Witam,
Mam parę pytań odnośnie problemu odpalania ''z kopajki'' Zimny nigdy nie odpali, kopajka jest wtedy lekka, nie odbija mocno... Chwila z ''popychu'' i od razu pali. Zdarza się że gdy jest dobrze rozgrzany pali za pierwszym kopem również gdy postoi dzień zauważyłem że pali, lecz jest to bardzo rzadkie zjawisko ;) Od czego to może być? akumulator ciągle mi się rozładowuje po wyłączeniu (do wymiany) ale czy to może mieć jakiś związek z odpalaniem jak ten motocykl nie ma elektr. startera? cieknie mi trochę też z kranika paliwo, dziś postaram się to zrobić ale też nie wydaje mi się że miałoby to jakieś znaczenie w tej kwestii. Czekam na pomoc :) Pozdrawiam wszystkich