Z powyższej dyskusji nie trudno wysnuć wniosek, że posiadacze tak GSa, jak i CeBuli to ludzie raczej młodzi, niekoniecznie doświadczeni motocykliści, za to z dużym temperamentem, niektórzy wręcz porywczy i gniewni. Charakterestyczne te cechy z pewnością znajdują odbicie raównież na ulicy, gdzie nie zawsze w sposób zgodny z przeznaczeniem, a czasami i ze zdrowym rozsądkiem eksploatują maszyny, z których jedna być może kiedyś trafi i w Twoje ręce. Stąd w dzisiejszym odcinku Wujka Dobrej Rady dowiesz się, że kupując motocykl z omawianego tu segmentu zwracaj uwagę bardziej na ogólny jego stan, niż na markę. Bo co Ci z tego, że kupisz "lepszą" (według forumowych ekspertów)maszynę, jeżeli będzie ona takim szrotem, że strach na nią wsiadać... pzdr, Suszu