Skocz do zawartości

maniek.o

Forumowicze
  • Postów

    138
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez maniek.o

  1. "nie ma lepszego motocykla niż XBR (...) jest esencją motocykla po prostu".

     

    Chyba kolego trochę przesadziłeś z tym. Z drugą częścią tego zdania oczywiście się zgodzę bo wyglądu i motocyklizmu (czyli zawartości motocykla w motocyklu) nie można mu odmówić.

     

    Na co dzień latam innymi sprzętami (dodam, że tylko single ), a XBR kupiłem tylko dlatego, że to jeden z najpiękniejszych klasyków, za ludzkie pieniądze.

  2. To ja dodam dwa grosze bo akurat zrobiłem to w zeszłym tygodniu. Kupiłem nową uszczelkę na allegro 65 zł + wysyłka. Dodatkowo na silikon do silników ale bardzo cienka warstwa. Nie miałem czasu pojeździć dużo ale po 10 min jazdy jest sucho :buttrock: . Starcza uszczelka była płaska . Nowa ma takie przetłoczenie.

    Jest problem ze szpilkami. U mnie po wykręceniu już na śrubach zostały dwa gwinty :banghead: Mówie sobie lipka. Ale wystarczyło zastosować dłuższe śruby i jest ok.

  3. Cześć.

     

    Melduję się pod numerem 3.

     

    Pod koniec Lutego nabyłem Hondę XBR 500 z 86 roku. Generalnie wszytko sprawne, lekki wyciek spod pokrywy zaworów - właśnie z nim walczę :banghead: .

    XBR nabyłem w celu przebudowy na cafer racera, gdyż jest to bardzo wdzięczne moto do tej przeróbki. Na codzień jeżdzę Super Moto obecnie KTM-y. Więc silnge nie są mi obce. Plusem jest to , iż remont silnika kosztuje prawie 4 razy mniej niż w rzędowej 4-ce :icon_biggrin:

    Szykuję ją do wiosny. Każdy aluminiowy element jest gruntownie pocierany papierem ściernym , aby wyglądał jak 24 lata temu opuszczając Japońską fabrykę :notworthy: .

    Jedyny minus to że mój rocznik jest na aluminiowych kołach. (te na szprychowanych kołach są jeszcze ładniejsze).

  4. a PO WAKACJACH BEDE ROBIL NA KOLKU KILKA KILOMETROW PONIEWAZ JESTEM OSOBA KTORA JAK COS POSTANOWI TO ZAWSZE WYKONUJE

     

    Powodzenia życzę ale może Cie to przerosnąć. Może i jesteś zdolny ale to co napisałem to mała przesada.

    Jak do wakacji zaczniesz zmieniać biegi na gumie to moim zdaniem będzie już dobrze. A na taką kilometrową jazdę poczekasz kilka lat. Jeśli w ogóle to opanujesz.

  5.  

    Zauważcie, że te ich liczniki "trochę"dziwnie działają, leci 140 na początku, widać prędkość, przy końcu filmu bierze łuk drogi, na którym max 90, a na blacie 160.. hmmm

     

     

    Też mnie troche zastanawiało. Taki zakręt przy 100 pewnie zakończył by się poboczem.

    Dobrze, że chłopak się nie rozwalił. Bo myślałem że tak się filmik skończy.

  6. Mojego znajomego tata pracuje jako kierowca TIRa. Kiedyś otrzymał mandat na 500zł. PONAD 180 TIREM NA WYLOTÓWCE Z JAKIEGOŚ MIASTA

    Policjanci nie wierzyli, ale wysłali mandacik wraz ze zdjęciem potencjalnemu sprawcy wykroczenia :D

    Jak się potem okazało, drugim pasem wyprzedzał TIRa motocykl, na zdjęciu było widać lekkie zamazanie .

     

    PZDR :P

     

    Pewnie dobrą "zawiązkę" mieli na komendzie.

    Tir 180 km/h :D

    Dobrze że się dopatrzyli motocyklisty

  7. Prosze o wyjąsnienie.

    Np. Na Wilanowskiej w stronę Konstancina za Wiertniczą nad jezdnią są trzy urządzenia skierowane pojedyńczo na każdy pas. Na tym samym słupie jest kamera w "kuli" taka do monitorowania miasta. Większość kierowców zwalnia.

    Nowe fotoradry w Wawie.

    - TRASA Łazinekowska na wysokości ul. Saskiej

    - Bronisława Czecha przy Kajki (wylot z Wawy na Białystok)

    - TRASA Toruńska na wysokości ul Ostródzkiej

    Na początku były tylko znaki. Teraz są puszki, ale jeszcze nie działają.

  8. Witam.

    Koledzy zapomnieli jeszcze o wersji SUPERMOTO :) . A szkoda, jest to dosyć popularna wersja. Mój ma przejechane narazie 3100 km. Jedyny mankament jaki zauważyłem to odkręcająca się nakrętkna główki ramy(połączenie widelca z ramą). Może dlatego, że bardzo dużo gum.

     

    Wady :

    -spalenie nie małe jak na 400 cm

    -licznik, a raczej kalkulator

    -mały zbiornik paliwa jak na motocyk "miejski"

    Zalety :

    -banalnie łatwy w prowadzeniu

    -lekki

    -idealny na miasto

    -dostarcza dużo "fun-u"

    -mocne hamulce

    -i wiele innych.

  9. Poproś kogoś aby zobaczył jak wysoko unosisz koło. Na początku wydaje się, że lecisz na plecy ,a koło masz 20-30 cm nad drogą. Jak ci powiedzą że jedziesz prawie w pionie - jest oki. Jak się zapytają dlaczego nie przewracasz sie na plecy wtedy wiesz że poznałeś ten moment. Aha jak kiera ciągnie cię do gleby to znaczy że za nisko koło. W punkcie krytycznym przód motocykla nic nie waży i to się czuje.

    Na I biegu jest kiszka zacznij od II ze sprzęgła.

  10. Mam DRZ Super Moto. Ma przejechane niecałe 3 tyś.km, wiec nie wiem jeszcze jak jest z kosztami użytowania. Przy dobrej zabawie oponki znikają w oczach co jest wydatkiem i to sporym. Reszta pewnie normalnie olej, napęd + ewentulane usterki. Mocy wiecej przydało by się , ale na pewno nie brakuje.

    Do 100 km/h zbiera sie ładnie, potem - raczej nie jeźdzę szybciej bo to sprzęt tylko na miasto, a nie w trasę.

    Na oryginalnych Dunlopach D 208 o jeździe po lesie można zapomnieć. No chyba że rekreacyjnie. Planuje zakup drugiego kmpl. kół od DRZ S lub E. Wtedy myślę że będzie już ok.

    Wczesniej miałem Fazera 600 i DRZ daję wiecej frajdy.

    Jest banalnie prosty do zabawy. To czego fazerem nie mogłem zrobić po 4 sezonach, tu zrobiłem po 5 minutach.

    Ubrania mam 100 % ze skóry i innego stroju na asfalt nie polecam.

    Jestem bardzo zadowolony. Następny będzie KTM SUPERMOTO 690. No chyba że coś nowego zrobią Japońce.

    Z fabrycznych maszyn masz niewiele do kupna, a drz SM ma świetną cenę. No i serwis tańszy niż KTM.

  11. jeśli moge powiem Ci jak ja zaczynałem. nogi na stopkach zawsze nie zależnie ile brakuje ci do wywalenia na plecy! następnie jazde na kole zaczyna od treningu tj:

    -podrywaj motor i hamuj hamulcem w tam i spowrotem zawsze kilka minut takiej rozgrzewki , wtedy wejdzie nawyk wciskanie hebla.

    -nastepnie podrywaj motor na początku z gazu, bedzie ci łatwiej wyczuć jak motor zachowuje sie w danym wychyleniu.

    stawiając na koło pociągnij zawsze lekko kierownice do siebie. ciągnij równo rękoma, bo bedzie cie na boki gibać.

    Jazda na kole na enduro jest inna niż na ścigu, jest szersza kierownica i inna pozycja za kierownica

    wiecej ci nie doradze, musisz jeździc i czuć motor , starać sie zrozumiec:)

    Włącze się do tematu. Według mnie powyższa podpowiedz jest najbardziej trafna. Sam uczyłem się w identyczny sposób i działa. Obecnie mam DRZ-400 Supermoto. Sprzęt słabszy od LC4. Na siedząco, nogi na podnuszkach, sprawdzenie hebla nożnego i:

    II bieg strzał ze sprzęgła mocno aby złapać wysoki pion. Potem delikatna praca manetką lub hamulcem w krytycznych momentech. Max 50 metrów na gumie - koniec obrotów. (daje się też z gazu ale efekty są dużo skromniejsze i trzeba użyć dużo siły, aby szarpać kierę).

    Zajęło mi to dwa tygodnie. Co drugi dzień 2,3 godziny treningu zrobiłem przy tym ok. 800 km. Postępy są widoczne i to szybko. Jak zrobisz przerwę na dwa tygodnie , zapominasz i musisz od początku się uczyć.

     

    :buttrock: I tu prośba do bardziej doświadczonych. Jak zmieniać biegi w locie. Ze sprzęgłem ? Czy da się bez. Próbowałem na obydwa sposoby i nie wychodzi. Koło wraca na asfalt :crossy: A zima już prawie wita do nas.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...