ja z nim byłam dwa razy poza miastem .. reszta z Leszkiem po winogradach ..przeważnie trasa egzaminacyjna chciałam dodatki bo bałam się egzaminu... Artur mi wmówił że nie muszę ich dokupować on we mnie wierzył ...... a ja nie byłam pewna... tak jak pisałam wcześniej zdałam za pierwszym( ale się bałam )
artur lata na niebieskiej yamaha a leszek na zółtym hornecie...ani