Wyścigowy ślimak

pytasz bo... :lol:

A może najpierw zapytasz czy ten model się nadaje? Wszystko sie nadaje :lol: ! ...Panie Mr.Dudek...jedno mniej inne więcej ale generalnie WSZYSTKO...taki duży a jeszcze tego nie wie :lol: .

Mam pytanko dot.HONDYCB500'97...Czy do stunt-u wskazana jest ingerencja w ukł.smarowania(miska,ssak).,czy też może wystaczy podwyższony poziom oleju :?: ...co radzicie? [ Dopisane: 10-11-2005, 00:03 ] ...i wszystko jasne :evil: .

... a możesz jeszcze napisać skąd u ciebie tak skrajna ocena?

:? ...niebardzo. ps:...jak już będziesz miał to 'cudo' daj sygnała...poj.to nie wszystko :( .

Ma może ktoś ochotę polatać po lesie na czas(Wodzisław,Rybnik,okolice)?...amatorka oczywiście :D .

A ja miałem jakiś czas temu następującą przygode: Wlałem do mojej DR-ki 350'93 Mobila Racing 4t(wcześniej nie wiem co było ale moto miało 18tys.przebiegu i było bardzo zadbane)...póki jedziłem spokojnie-zero brania oleju...jak zacząłem nieco ostrzej zaczeła brać coś koło 2-3setki na ok.300km.W sumie myśle sobie ma prawo bo męczyłem ją wtedy potwornie...mija troche czasu i przy kolejnej wymianie wlewam GPS-a Castrola...następnie kontroluje co kilkaset km i co?zero zużycia...poziom stały mimo że silnik garowałem znowu dość mocno.Jaki z tego morał?:...a np.taki że olej olejowi nierówny(oba pełne synt./stworzone przez dwie b.poważne firmy w tej branży) :lol:

Pana Piotra chyba wcieło i to na maxa :) .

Piotrze,where are you :?: :D

Takie odp.to rozumiem :D .Chciałbym tylko troszke pownikać a mianowicie dlaczego w Hondzie wystepuje duże ryzyko uszkodzenia jed.sterujęcej :?: Z tego co wiem to w ost.latach np.Suzuki albo Yamaha ma wyprowadzone gotowe kostki pod alarm i są tam właśnie przewody odpowiadające za odcięcie zapłonu(czyt.plus cewki) czyli na poziomie fabryki jest u tych producentów zielone swiatło na takie zabezpieczanie tych motocykli.W Hondzie wg.tego co piszesz jest inaczej...dlaczego?Jest to informacja producenta czy twoja opinia?Większość mechaników montuje alarmy z opcją odcięcia zapł. także troszkę mnie zaskoczyłeś z takim podejściem.Ale spoko,jest to napewno jakieś rozwiązanie...tylko jeszcze jakich sprzętów to dotyczy?...bo jeśli Honda mówi NIE-odcięciu to co w przypadku silników np. zasilanych gaznikowo bez pompy paliwa(hornetka)?.Jak w takich przypadkach podłączyłbyś FOX-a?(jakie funkcje aktywne?)Sorki za tyle pytań ale zaciekawiło mnie to i chciałbym poprostu wiedzieć o co chodzi. PS:Dzięki za wszystkie ODP. :( :!:

Co sądzicie o alarmach FOX oraz PATROL :?:...pytanko kieruje do mechaników oraz użytkowników.Chodzi mi przedewszystkim o ich awaryjność,czy często się pieprzą i takie tam...ewentualnie który z nich wg.was jest lepszy(czyt.lepiej chroni naszego bike-a,sprawdza się w praktyce itd).

Przyczyna i rozwiązanie problemu z jednokierunkowym sprzęgiełkiem rozrusznika w VFR 750'93:W tym konkretnym przypadku w VFR-ce kumpla okazało się że dość solidnie wyglądający stalowy element gdzie jest prowadzenie rolek sprzęgiełka( nie znam fachowej nazwy tej części)jest pęknięty w dwóch miejscach(mimo tego trzymało się to kupy i z trudem ale silnik czasami załapywał).Naprawa powinna więc polegać na wymianie tego elementu(podobno około 600 zł sama część)...kolega jednak postanowił to coś pospawać 8O (nie zalecane :!: :lol: ).Rzezbił to jakiś czas...sprawdzał...znowu rzezbił...aż wkońcu zamontował i działa bez zarzutu(ja mimo to jestem raczej za wymianą).Tyle.Koszt naprawy 0.00 zł :clap: . A teraz jeszcze słówko w temacie oleju którym zalał swój engine czyli w pełni syntetyczny CASTROL: R4 SUPERBIKE 10W-50 API SG.Przedewszystkim trzeba powiedzieć że w tym przypadku wlany olej nie odegrał żadnej roli mimo że na początku wszystko na to wskazywało...co do samego oleju natomiast to jest to najnormalniejszy w świecie pełny syntetyk,więc do zdrowej(mały przebieg)VFR-ki napewno jest na miejscu.OK zamykam temat 8) ...no chyba że ktoś ma ochotę go jeszcze nieco pociagnąć z jakiegos tam powodu to prosze bardzo :D . HAPPY END :lol: :!:

Mr.Piotrze spójrz proszę przez ułamek sekundy na ten temat obiektywnie.Zapomnij że pracujesz dla Hondy ,że masz tyle latek ile masz itd.Zobaczysz wtedy kolesia który w imieniu kumpla rzuca pytanko na forum z nadzieją że tym działaniem uzyska kilka ciekawych informacji od ludzi którzy spotkali sie z podobnym problemem.Mija nieco czasu i faktycznie tak sie dzieje...jednak jakiś gość zamiast pisać na temat zaczyna zgrywać wszechwiedzącego.Wali ogólnikowo na oślep nie znając szczegółów problemu ani człowieka który jest autorem tej całej sytuacji.Nie wiem dokładnie czego się spodziewałeś po takich postach,co chciałeś pokazać lub osiągnąć(?)...a może zwyczajnie Ci sie nudziło(?), ale jeśli myślałeś że zostanie to potraktowane ulgowo z racji twojego wieku to jesteś niezłym marzycielem.I tu dochodzimy do słówka POZIOM :P ...najpierw prowokujesz a potem dziwisz się że ktoś cię traktuje adekwatnie do tego 8O ...Dziwny jest ten świat...oj dziwny :lol: :lol: :lol: . PS:Problem z VFR to już historia...jutro albo pojutrze opiszę tak jak obiecałem co było grane.(czekam na pełne info od kumpla)Pozdro :!:

Dzięki Vlaad za to kaloryczne info :D . ps:No i dzięki raz jeszcze za wszystkie posty skupiajace się na problemie...kilka było naprawde wartościowych.Pozdro!

Za kogo ty się k**wa uważasz 8O :lol: :?: Twoja pewność siebie poprostu mnie rozbraja :D ...i do tego te twierdzenia w stylu że motocykl Hondy NAPEWNO sam od siebie się nie popsuje :lol: . Oszczęć waść takich postów bo nic nie wnoszą tylko prowokują do takich odp.jak teraz właśnie czytasz. Co do czynnika ludzkiego w psuciu jeszcze,to spójrz panie wielka głowa ile rzeczy sam spieprzyłeś przez te wszystkie lata kopania przy motorkach klientów...może nabierzesz dystansu do samego siebie i nie bedziesz strugał takiego ważniaka :D . ps:Zawsze mówisz tak jak wieje wiaterek ? Ciekawe co byś pisał gdybyś pracował np.dla YAMAHY ? :D