Skocz do zawartości

obelix

Forumowicze
  • Postów

    27
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez obelix

  1. Oj,jo,joj, ja zdawałem w 1981 roku na starej wuesce 125 cm3 na miejskim stadionie. Po wykonaniu kilku ósemek, jak zobaczyłem, że egzaminator zagadał się z instruktorem, zrobiłem rundę honorową po bieżni dookoła stadionu. Myślałem, że mnie obleje. Ale skończyło się tylko na wysłuchaniu kilku słów ogólnie uważanych za obraźliwe. To były inne czasy. Żadnych porąbanych WORDów nie było. Egzaminy zdawało się tam, gdzie się uczyło i sprzętem, na którym się uczyło. Ech, zaraz popadnę w jakąś nostalgię. Pozdrawiam i życzę wszystkim przyszłym kierowcom pomyślnego zdania egzaminu. Oczywiście za pierwszym podejściem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...