Skocz do zawartości

Irek P-k

Forumowicze
  • Postów

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Irek P-k

  • Urodziny 01/12/1975

Osobiste

  • Motocykl
    Marauder vz 800
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Prudnik

Osiągnięcia Irek P-k

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Witam,wczoraj troszkę pogrzebałem tzn.-moto zagrzałem i minimalnie podkręciłem obroty ,aby troszkę równiej pracował i tu zaskoczenie :icon_eek: motorek jakby mnie strzelał i bez problemów wchodził na obroty .Jutro przejaszczka próbna mam nadzieję ,że będzie lepiej ,a nawet dobrze.
  2. Dziękuję Kolego test wykonany obydwa kolana robią się równocześnie gorące ,ale myślę ,że i tak w zimie czeka mnie wyciąganie gaźników i chyba nie pozostaje nic innego jak zaopatrzyć się w literaturę (i tu bym poprosił Kolegę o pomoc) i samemu się zająć sprawą myślę ,że do wiosny dam radę.Kable wys.nap.też nie mają przebicia w ciemności popryskałem zraszaczem i na szczęście nic ani jednej iskierki.
  3. Dzieki za odpowiedź Więc tak:z tym dodawaniem gazu święta racja nie tykać -to wiedziałem,ale zdarzyło się ,że tknąłem i nawet bez ssania już nie zaskoczył musiałem świece wyciągać,a jak zapalił to na jeden cylinder i nic nie pomogło ,że pracował dobrą chwilę drugi nie zaskoczył,a więc świece wymienione iskra sprawdzona ,poczekam jeszcze na ciemność i spryskam kable rozpylaczem do wody zobaczę co będzie .Odnośnie pracy silnika jak na moje mało doświadczone ucho to nie jest najgorzej na biegu jałowym na pewno pracuje na dwa cylindry ,może nawet ma za niskie obroty bo jak ssanie się cofnie (po ok 15 s) to gaśnie muszę go przytrzymać na max ssaniu ok 1-2 min ,a i tak chwilę pochodzi i potrafi zgasnąć,ale nie zawsze.Wszystko by było nieźle tylko to szarpanie czyli to tak jak by w samochodzie zaczeło brakować paliwa ,ale na sekundę
  4. Witam wszystkich szczęśliwych posiadaczy Marudera VZ800 .Od 0,5 roku zrobiłem może 2000 tyś a więc nie dużo ponieważ mam problem :motor szarpie mi zarówno na zimno jak po rozgrzaniu - dałem do synchronizacji gaźników nic nie pomogło ,szczela w rury -czyli jak by miał za bogatą mieszankę .Podczas synchronizacji prosiłem żeby sprawdzili świece i filtry powietrza wszystko dobrze ,a moto jak szarpało tak szarpie .Nawet jak trzymam na stałym gazie to potrafi szarpnąć .Proszę o pomoc bo ręce powoli opadają :banghead: Dodam jeszcze ,że jak przy rozruchu leciutko tylko dodam gazu to d..pa - suza zgaśnie i mogę se kręcić i kręcić -od razu świece do czyszczenia proszę o poradę i zgury dziękuję .Początkujący
  5. Witam, od 2 m-cy jestem szczęśliwym posiadaczem "Suski"ma przejechane ok 56 tys na razie się docieramy ,wymieniłem świeczki bo aku zdychało i troszkę na ssaniu za słabo kreciło isię pozalewały .Płyn w chłodnicy sprawdziłem,olej wymieniony przez poprzedniego własciciela - (pozrawiam Cichego z Prudnika)podziękowania za sprzedaż fajnego motoru- na razie jestem zadowolony ,natomiast z pogody nie koniecznie.(co wracam z pracy to leje i motorek stoi w garażu.To tyle tytułem wstępu .Potrzebuję namiar na jakiś dobry sklep z częściami -potrzebuję "szklankę pod licznik"- chyba że ktoś z Was takową posiada
×
×
  • Dodaj nową pozycję...