Skocz do zawartości

cnrd

Forumowicze
  • Postów

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez cnrd

  1. Po prawie 4 sezonach i ponad 20 000 km mam do oddania w dobre ręce swoje moto. Żal to robić, ale posiadam również HH 600 z 2008 roku, a żona w tym roku i w przyszłym raczej nie będzie już jeździła (sprawy osobiste). Zdecydowałem zostawić nowszy.

    Moto bardzo dobrze służył. Objechałem nim Chorwację 2012, Sardynię 2013, spory kawałek Polski.




    Na żywo prezentuje się duuuużo lepiej :)


    Opis motocykla:

    - Przebieg 54625 km

    - Lakier fabryczny - srebrny matowy

    - Napęd wymieniony 15 000 km temu, starczy na kolejne 15 000 km

    - Olej, filtr i filtr powietrza wymieniony na początku sezonu, zmieniane co rok

    - Płyn hamulcowy wymieniony podczas poprzedniego sezonu. Wystarczy na ten sezon i na następny

    - Opona z przodu wymieniona na początku tego sezonu, przejechane 5000 km, wystarczy na jakieś 12 000 - 15 000 km. Opona tylna wymieniona w połowie poprzedniego sezonu, przejechane jakieś 6500-7000 km. Wystarczy na jakieś 4000-5000 km. Obydwie to Michelin Pilot Power.

    - Akumulator zmieniony w poprzednim sezonie.


    Dodatkowo w tej chwili założony jest stelaż pod kufer centralny. Posiadam oryginalny uchwyt


    Dodatkowe akcesoria:

    - zmieniony zadupek z uchwytem tablicy rejestracyjnej DPM

    - odrobinę szersza kierownica - lepsze wyczucie motocykla i łatwiejsze manewrowanie

    - przewody hamulcowe w stalowym oplocie

    - węże z płynem chłodzącym w stalowym oplocie DPM

    - wydech DPM Race z DB killerem i flame deflecotrem (posiadam również standardowy tłumik)

    - crash-pady DPM

    - chromowane sety

    - lakierowane na czerwono zaciski hamulców

    - manetki Harrisa

    - kierunkowskazy LED

    - lusterka


    Ceny dodatków to około 5 000 zł.


    Na zdjęciach są widoczne obtarcia na wydechu, owiewce z tyłu oraz crashpadzie - przewróciłem na parkingu podczas manewrowania (true story:)). Otarcia są niewidoczne na pierwszy rzut oka. Po tym upadku pękły uchwyty tylnego zadupka. Zostały podklejone od środka i tak jeżdżę z poklejonym trzeci sezon. W niczym to nie przeszkadza i jest w ogóle niewidoczne z zewnątrz. Rysy na wydechu były już na nim, jak kupowałem go od Motoitali. Nie polerowałem go, wolałem mat z drobnymi ryskami niż świecącą puchę.


    Cena z wydechem DPM: 11 700 zł

    Cena z wydechem standardowym: 10 900 zł


    Cena do negocjacji :)


    W gratisie dorzucam stelaż pod kufer centralny.


    Motocykl do obejrzenia w Warszawie. Można też w Rzeszowie, lecz po wcześniejszym kontakcie.


    Więcej info: 509 280 067 lub PRV

  2. Sprzedam CB500 mojej żony. W tej chwili jest obniżona i ma specjalną kanapę dla osoby z niższym wzrostem. Posiadam również oryginalną kanapę, a zawieszenie można przywrócić do oryginalnej wysokości. Pompa hamulcowa wymieniona na pompę z Horneta 900 po to, aby umożliwić regulację klamki hamulca. Również posiadam oryginalną pompę i klamkę.

     

    Kilka faktów:

    Rocznik 1999

    Przebieg 42577 km

    Wymiana oleju, filtrów powietrza i oleju została zrobiona na wiosnę 2012

    Opony również wymienione wiosną 2012, przejechane około 4kkm

     

    Historia moto:

    Kupiony w czerwcu 2011 z przebiegiem około 37kkm, sprowadzony z Niemiec. W tamtym roku motocykl zrobił trasę na Chorwację, bez zająknięcia. Motocykl jest w oryginalnym, fabrycznym pomarańczowym malowaniu. Poniższe zdjęcia pochodzą z ogłoszenia na podstawie którego ja zakupiłem motocykl oraz z wyprawy do Chorwacji. W tej chwili przednia owiewka jest zdjęta.

     

    VIN: zdcpc32a0xf210138

     

    Zapraszam do oglądnięcia w Rzeszowie po wcześniejszym kontakcie.

     

    Motocykl na razie nie wystawiony na allegro. Chcę, aby trafił w dobre ręce.

    A motocykl sprzedaję, ponieważ żona chce zmienić na inny. Utrzymany w bardzo dobrym stanie.

     

    Cena: 6700 zł

     

    cb500.jpg

     

    img0023ri.jpg

     

    img0013rs.jpg

     

    img0025cp.jpg

     

    img0015hb.jpg

  3. Alternator był mierzony induktorem, napięciem 200V. Oporność była rzędu 25G[om]. Przeczyszczę wszystkie styki. Zauważyłem, że w przekaźniku do rozrusznika nie było sucho, a wilgocią jest płyn hamulcowy. Zbiorniczek tylnego hamulca znajduje się tuż obok tego przekaźnika. Przed sezonem wymieniałem płyn, może wtedy coś kapło. Jutro przegonię sprzęt po czyszczeniu styków i przekaźnika. Zobaczymy co wtedy będzie. Dam znać po.

     

    Wczoraj zrobiłem małą rundkę i wygląda na to, że po problemie. Przyczyną okazał się być zawilgocony przekaźnik do rozrusznika. Po przeczyszczeniu styków i ich wytarciu wygląda to dobrze.

     

    Dzięki za pomoc i sugestie!

  4. To albo regulator albo uzwojenia leżą i raczej uzwojenia. Elektryk sprawdził go na przebicie pod obciążeniem? Czy zmierzył omomierzem?

    Regler musi mieć porządną masę do ramy. Masa akumulatora musi być oczyszczona ze śniedzi lub zabrudzeń w miejscu łączenia z ramą jak również inne punkty w których instalacja łączy się z ramą(masą).

    Alternator był mierzony induktorem, napięciem 200V. Oporność była rzędu 25G[om]. Przeczyszczę wszystkie styki. Zauważyłem, że w przekaźniku do rozrusznika nie było sucho, a wilgocią jest płyn hamulcowy. Zbiorniczek tylnego hamulca znajduje się tuż obok tego przekaźnika. Przed sezonem wymieniałem płyn, może wtedy coś kapło. Jutro przegonię sprzęt po czyszczeniu styków i przekaźnika. Zobaczymy co wtedy będzie. Dam znać po.

  5. Nie do końca rozumiem co kryje się pod pojęciem sprawdzania wszystkich mas z instalacji do ramy?

    Co do alternatora, to miałem zapasowy (historii wejścia w posiadanie nie będę opisywał - nieistotne:) ). Alternator został sprawdzony przez elektryka przyrządami - na pewno jest ok. Regulator pożyczyłem od kolegi z tego samego rocznika i modelu, jak również podłączałem regulator z CB500 mojej żony. Akumulator został wymieniony, ponieważ nie trzymał już prądu.

     

    Przed zimowaniem wszystko było ok. Zrobiłem 10k km, w pięknej pogodzie jak i w deszczu i nie było problemów. Motocykl podczas zimy stał w garażu w domu, więc mrozów nie zaznał, regularnie przepalany. Po zimie pierwsza traska w tym roku miała 250 km. Po kilku dniach od pierwszego jeżdżenia, wsiadłem na moto, chcę go odpalić, a tu zonk - nie kręci - brakło prądu. Wziąłem przyrząd i zacząłem mierzyć ładowanie. Zaczęły mi wychodzić głupoty, czyli im wyższe obroty, tym niższe napięcie miałem. Zacząłem sprawdzać napięcie z alternatora, podłązcać inny akumulator i regulator. Wymieniłem alternator. Do tej pory nic się nie zmieniło.

  6. Przeczytałem cały temat i nie znalazłem lekarstwa na mój problem. Poza tym skończyły mi się pomysły. Wymieniłem alternator, akumulator i regulator.

     

    Sytuacja wygląda następująco:

    - na wolnych obrotach napięcie 13,1

    - przy 2000 rpm 14,1-14,4

    - powyżej 2000 rpm napięcie spada, tak że przy 4000 rpm znowu jest 13,1

     

    Proszę o sugestię, jak będę mógł rozwiązać problem. Może popytacie swoich mechaników/elektryków albo na jakiś lokalnych forach popytacie. Odwiedziłem kilka miejsc w Rzeszowie i lipa

  7. MYCIOR, jeżeli masz jeszcze jakieś partie naklejek to jest jeszcze jeden serwis w Rzeszowie, w którym przewija się masa osób. Niedaleko intermotors. Dodatkowo możemy z kumplami z forum honda-hornet.pl porozprowadzać trochę wśród znajomych i mniejszych punktów w Rzeszowie i podkarpaciu. Tutaj jestem nowy, ale na forum HH można sprawdzić moją historię :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...