abook

Widziałem tą CB1300... piękna maszyna. Co do Salve to mam zamiar się wybrać, jeszcze tylko nie wiem o której wyruszę z KLB.

No nie wierze... takie coś pod samym nosem ;) czekamy na szczegóły...

Co tu taka cisza... lata lecą a spotkania w większym gronie opolskich motocyklistów jak nie było tak nie ma...

To o której?? :) Jak coś to daj znać na GG:302541 albo GSM:504707743

No pewnie nie, bo już się nie odezwał na forum... jakby tak może na GG się skontaktował to by była szybsza reakcja niż na posta i z chęcią bym podksoczył z nim na Gród... no ale co tam... może innym razem :)

5408,65PLN

Olo wieczorkiem to znaczy o której?? Czy już może poleciałeś...

I jak tam Panie i Panowie... weekend majowy się zbliża, Piotrek zaproponował termin grilla na 1 maja, termin tuż tuż a tu cisza na forum... Będzie coś z tego czy nie?? :biggrin:

Herbatkę mieszać tylko w prawo, jak mieszasz w lewo to się chlor z wody wytrąca :P A teraz wracając do tematu wyłączania motocykla, doświadczony motocyklista, instruktor jazdy na kategorię A na pierwszej lekcji na kursie uczulał na wyłączanie motocykla stacyjką. Pokazał jak działa przycisk i dodał, tak jak to było już wspomniane wcześniej, że jest to awaryjne wyłączenie motocykla (z tąd też kolor czerwony). Przy okazji podał sensowny powód dla którego należało mu uwierzyć ale nie pamiętam już...

Znieczulica ludzi w naszym pięknym kraju jest dobijająca... jakieś 4 latka temu miałem wypadek w Holandii, na szczęście wtedy dla mnie jechałem katamaranem, inny kierowca postanowił wymusić pierwszeństwo na mnie (ale nie o to chodzi). Z domu który znajdował się na skrzyżowaniu od razu wyleciał facet (a była 7 rano w lutym) i sprawdził czy nic nam się nie stało, zaproponował kawę lub herbatę i przyniósł ciepłe koce... po czym zajął się wezwaniem karetki, reszta służb porządkowych już sama dojechała na miejsce. Życzę wszystkim nam aby w razie jakiegoś nieszczęścia trafić właśnie na takich ludzi, którzy podejmują działania a nie tylko obserwują co się stało...

A jechałeś...

5382,30 zł

Witam, przez jakąś chwilę śledziłem rynek crossów, w tym też przyglądałem się "chinolom". Udało mi się w tym czasie dotrzeć do opinii ludzi (w necie jest ich sporo) które mnie zniechęciły do wynalazków i to bardzo skutecznie. Poniżej cytat jednej z opini: -niska NAPRAWDĘ NISKA zywotność -wszystko wykonane z trochę wytrzymalszego materiału niż papier

:crossy: Spoko wypad :biggrin: Ci co nie pojechali niech żałują...

Jakby co to 24 jest dla mnie OK, 1 maja to już weekend majowy często zaplanowany dużo wcześniej...