Witam koledzy, dziś wracałem z kumplami z tamy nad Jeziorskiem (woj.łódzkie) i po kilku kilometrach natrafiliśmy na wypadek. Jakiś kolega wyprzedzał banditem i z rzędu samochodów wyjechał pasat bo przypomniało mu sie że powinien skręcić. Motocykl dość mocno ucierpiał a kierującego zabrała karetka.
Naprawdę musimy bardziej uważać bo nie wszystcy się jeszcze obyli z motocyklami na drogach.