Skocz do zawartości

junks10

Forumowicze
  • Postów

    49
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez junks10

  1. Motorek czeka na nowe chromy, a to niestety trwa :banghead: Jeżeli chodzi o brak z fazowania denka tłoka to nie będzie z tym problemu, nad tłokiem jest miejsca od groma ;) Przewężenie w cylindrze jest i nie ma sensu się nad nim rozpisywać, po prostu trzeba będzie delikatnie docierać silnik. Najlepsza maszyna we wsi nie jest jednak doskonała :biggrin: Dodatkowo okazało się że średnica dorobionego sworznia też jest inna niż w oryginale -na szczęście większa. Gdybym miał blisko do tego Milanówka to bym odwiedził tego "majstra" i z nim pogadał, a tak pozostaje mi się cieszyć że cylinder w ogóle wrócił.
  2. Gdyby był honowany to te nierówności pewnie zostały by usunięte. Ogólnie nie jest tragicznie, silnik będzie działał :biggrin:
  3. Byłem z cylindrem w zakładzie szlifierskim aby zrobić zawory. Przy okazji wszystko zostało dokładnie pomierzone (tłok, cylinder) i okazało się że cylinder jest w środkowej części ciaśniejszy. Odpowiedni wymiar ma na początku i końcu. Jest to niewielka różnica, ale zasugerowano mi dolanie do pierwszego zbiornika paliwa oleju od dwusuwów, tak aby dodatkowo zwiększyć smarowanie w pierwszych minutach pracy. Co sądzicie o tym oleju?
  4. Proponuję m72, bardzo fajny motocykl, prosta konstrukcja, przy odrobinie szczęścia można zdobyć oryginalne części. Zrezygnował bym z kosza i zrobił go solo, moim zdaniem ciekawsza propozycja od Junaka. Jeżeli chodzi o coś japońskiego z lat 70/80 to trzeba wziąć pod uwagę trudności ze zdobyciem części. Oczywiście można wszystko kupić za granicą ale to nie jest tanie.
  5. Jest to silnik od francuskiego Terrota, taki jak na filmiku:
  6. Rozmawiałem z "majstrem"- właścicielem firmy Legra i dowiedziałem się co nie co. Cylindra nie honuje bo ma najlepszą maszynę do szlifowania cylindrów w kraju i zabieg ten nie jest potrzebny. Tłok ma trzy pierścienie bo on robi lepiej niż było (50lat się tym zajmuje i wie jak ma być :angry: ) Pierścienie są cienkie bo to typówki z Primy, a tłok jest do nich dostosowany I to na tyle, Staruszek oświadczył że jest zdenerwowany i się rozłączył :laugh: (co to będzie jak będziemy pracować do 67 lat ;) ) Ogólnie nie polecam tej firmy, sposób podejścia do nietypowych zleceń jest mizerny. Po otrzymaniu części do remontu gość ma wszystko w nosie, nie idzie już się z nim dogadać. Przeciąga czas remontu tłumacząc że to nietypowa usługa - w końcu takimi się zajmuje. Przypuszczam że silnik z tym tłokiem będzie działał, ale jest on zupełnie inny niż oryginał. Więc taniej i szybciej można dobrać tłok od innego silnika. Cała sytuacja wygląda tak jak by się oddało srebrny samochód do lakiernika a ten pomalował by kilka elementów w innym kolorze (odcieniu) i oświadczył że nie miał innej farby :biggrin:
  7. Zrobiłem kilka zdjęć z wymiarami tłoka - nie zwracajcie uwagi na sposób pomiarów (suwmiarka która jest mało dokładna :biggrin: ) W dolnej części tłoka W części pod pierścieniami Część z pierścieniami nie owalizowana Zastanawiam się jaki powinien być luz montażowy na zamkach pierścieni, jeszcze go nie mierzyłem ale jest mały. Chyba go powiększę do 0,35-0,45mm (tak dla spokojności :biggrin: )
  8. "Majster" zrobił tłok na trzy pierścienie, takie jego widzimisie:) Ogólnie to tłok wygląda na porządny, jest owalizowany i stożkowy. Ale boje się że trzy pierścienie, w tym zgarniający będą za szczelne do takiego starego silnika. Smarowanie jest tam bardzo słabe, w większości rozbryzgowe a zawory pracują "na sucho". Najgorsze jest to, że istotnym wymiarem tłoka w tym silniku był rozstaw prowadnic sworznia (miejsce na główkę korbowodu). W normalnym silniku jest tak że tłok można przesuwać na lewo i prawo (i tak jest w tym dorobionym tłoku), tutaj nie powinno być tego luzu ponieważ korbowód można przesuwać na dolnym łożysku - tłok centruje korbowód na łożysku głównym. Będę musiał dorobić jakieś podkładki dystansowe na sworzeń. Zdjącie gładzi cylindra, mało widać ale dzisiaj oddałem cylinder do kolejnego majstra aby zrobił zawory, więc lepszego w tym momencie nie zrobię.
  9. Dorobienie pierścieni to nie problem, dorabia się je praktycznie od ręki do danego tłoka. Wiec skoro w oryginale były dwa szerokie to takie powinien według mnie zrobić w nowym tłoku. W ogóle ten tłok to ma tyle wspólnego z oryginałem co tłok od samochodu dopasowany do tego cylindra.
  10. Z tym dopytaniem się to nie taka prosta sprawa:) , właściciel jest strasznie nerwowy, przy prubie rozmowy rzuca słuchawką i w ogóle nie da mu się nic zasugerować odnośnie remontu (ciągle powtarza że 50lat siedzi w tym fachu i wszystko wie). Całą sprawę załatwiałem wysyłkowo, remont miał trwać max. 2 tygodnie a przeciągnął się do 5 :banghead: Ponieważ namiary na firmę znalazłem na tym forum to przy okazji warto przedstawić dorobiony, nowy tłok - oczywiście według oryginalnego który miał być wzorem; jakie było moje zdziwienie jak go zobaczyłem :blink:
  11. Zastanawiam sie czy przed laty honowano cylindry, bo ten silnik pochodzi z 80 letniego motocykla, i nie jest specjalnie wysilony - z 350cm3 ma pewnie ok 10kM
  12. Witam Właśnie odebrałem cylinder i dorobiony do niego nowy tłok - usługę wykonała firma Legra z Milanówka. Po wstępnych oględzinach stwierdziłem że cylinder nie był honowany - zrobiono tylko szlif. Czy to nie będzie przyczyną szybkiego zatarcia silnika, dodam że cylinder to żeliwny ślepak i pewnie ze względów technologicznych nie poddali go honowaniu (brak osprzętu?). Co o tym sądzicie?
  13. W ramach wyjaśnienia: poziom paliwa mierzony za pomocą wężyka ma być 3mm (+/- 1mm) pod krawędzią komory pływaka. Kraniki w tym modelu występują aż dwa podciśnieniowe i zasilają gaźniki parami 1/2 i 2/3. Strona którą poleciłeś jest naprawdę fajna, znalazłem tam kilka ciekawych rzeczy (już trafiła do ulubionych :icon_biggrin: ) Opisywany problem został już rozwiązany. Dolegliwości były spowodowane brudnymi gaźnikami. Gaźniki były co prawda czyszczone i przedmuchiwane, ale nie były wyciskane z korpusu mosiężne prowadnice iglicy (rurka z otworkami na boku) otworki były w większości niedrożne. Jak to mówią "człowiek się uczy całe życie".
  14. Na rysunku jest poziom mierzony na odwróconym gaźniku a ja bym chciał go sprawdzić za pomocą wężyka podpiętego od dołu komory pływakowej. Ile milimetrów od krawędzi (łączenia) komory powinien być poziom paliwa (rysunek). Robiłem kiedyś Kawasaki i poziom według serwisówki był ponad łączeniem, a jak powinno być w tym modelu? Zawory sprawdzałem, na jednym wydechowym jest za duży luz (płytka do wymiany) pozostałe w normie. Miałem stroboskop i wszystko ok. Ale zajrzę jeszcze do tego aparatu zapłonowego, obejrzę impulsatory i ten kołek (klin).
  15. Poziom paliwa według serwisówki ma wyglądać jak na zdjęciu. Nie wiem tylko jaki powinien być poziom paliwa jak go sprawdzam podpiętym wężykiem od dołu komory (nie ma tego w serwisówce). Gaźniki nie mają wybitego numeru modelu, może pływaki są od czegoś innego. I dziwne jest to że wszystkie cylindry chodzą tak samo, czarne świece. Gdyby to była jakaś membrana to raczej w jednym gaźniku były by problemy. Jeżeli chodzi o rozrząd to znalazłem wątek na forum z takim samym problemem i wychodzi na to że jest dobrze ustawiony :buttrock:
  16. Jak wałki są ustawione zgodnie ze znakami to krzywki na pierwszym cylindrze są ustawione tak jak na rysunku 80, oba zawory zamknięte. Sprawdzę ten klin bo to może być przyczyna, nie zaglądałem jeszcze pod aparat zapłonowy. Gdyby to był rozrząd to by brak mocy był ciągły a tu chwilami jest przypływ energii i można poczuć te 98koni :crossy:
  17. Motor podobno stał kilka lat nieodpalany, przeprowadziłem gruntowny remont całości z wyjątkiem silnika. Ten miał być sprawny :sad: Przy pierwszej próbie odpalenia okazało się, że na dwóch cylindrach (3,4) nie ma kompresji. Oddałem głowicę do zrobienia, wymienili trzy zawory, które były nieszczelne. Po założeniu głowicy motor odpalił od przysłowiowego kopa, ale nie chodzi tak jak powinien. Sprężanie na wszystkich cylindrach ok 11atm, uszczelka cylindra i głowicy nowa, nowe uszczelniacze zaworowe. Gaźniki były rozebrane w drobny mak, były pełne zielonego syfu. Zauważyłem, że praktycznie nie ma reakcji na odpięcie podciśnienia od przyspieszacza zapłonu. Przyspieszacz jest sprawny, ale jego odłączenie niczego nie zmienia :lapad:
  18. Mam serwisówkę i według niej robiłem rozrząd, osobiście uważam że powinien być ok. ale pewności już nie mam. Są tylko dwie kropki na wałkach rozrządu i strzałki na panewkach no i na wale. Wszystkie te znaki są zgrane i po obrocie wałem ustawiają się na swoich miejscach. A jakie są objawy uszkodzonego modułu zapłonowego. Może cewki zapłonowe dają za słabe iskry i świece są czarne i gubią zapłon :banghead:
  19. Świece są nowe i po paru kilometrach są okopcone. Też myślę że to gaźniki, ale już nie mam pewności. Próbowałem bez filtra i bez tłumików, było trochę lepiej ale to nie to. A co sądzicie o ustawieniu rozrządu, czy to są te znaki???
  20. Świece wymienione, są okopcone i czarne (wszystkie cztery). W trakcie regulacji praktycznie nie ma reakcji na zmianę składu mieszanki, króćce już sprawdziłem są ok. Nie daje mi spokoju rozrząd, jest stary łańcuszek może już wyciągnięty.
  21. Witam wszystkich. Jest to mój pierwszy post na tym foróm ale myślę że nie ostatni :notworthy: . Mam problem z Yamahą XS 1100 z 1979 roku. Motor nie chce dobrze wchodzić na obroty pod obciążeniem. Jak stoi na stópkach to można wkręcić silnik max na 8tys/obr w czasie jazdy ma problem z przekroczeniem 3tys/obr. W trakcie jazdy strasznie muli przy dodawaniu gazu, chwilami załapuje i dostaje kopa. Wymieniłem moduł zapłonowy, cewki, czyściłem i synchronizowałem gaźniki bez efektu. Mam wątpliwości co do ustawienia rozrządu, chociaż wszystko jest zgodnie ze znakami. Może ktoś miał taki problem, link do zdjęć z rozrządem: http://www.retromotocykle.pl/remont%20_yamaha_xs_1100/rozrzad/rozrzad.html Pozdrawiam i zachęcam do wnikliwej analizy opisanego problemu :rolleyes:
  22. Witam wszystkich :notworthy: . Od niedawna jestem posiadaczem Suzuki GS 650 GT, z tego co zdążyłem zaobserwować to jest dosyć rzadki motorek na polskich drogach. Mam zamiar go odrestaurować i niestety pierwszy problem - czy można dopasować kolektory wydechowe 4 w 2 od innego modelu Suzuki???? Moje są bardzo zardzewiałe i przegrzane, nie nadają się już do chromowania :lapad: .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...