Hej, Wiem, że pytanie "Jaki motocykl kupić?" jest wałkowane i pewnie już mnie nienawidzicie ;) Jednak napiszę o co mi chodzi. Mam 33 lata, 191cm wzrostu i ważę prawie 115kg. Jeździłem motocyklem 4 sezony - Yamaha Fazer 600 z 2003roku. Motocykl był fajny i wystarczający dla mnie jesli chodzi o moc. Sprzedałem go jak dzieciak się pojawił i nie miałem czasu na jazdę. Teraz chcę zakupić motocykl i tutaj pojawia się moja niepewność. Jedyne co przeszkadzało mi w Fazerku to fakt, że był troszeczkę za mały. Chciałem coś większego gabarytowo nie większej mocy. Myślałem o Honda Varadero 1000 - duży motocykl, duży silnik. Niestety po mieście pewnie ciężko się przeciskać między samochodami. Druga opcja to Honda Transalp 700. Motocykl trochę mniejszy. Tutaj zastanawiam się, czy nie będzie trochę za słaby. Nie mam doświadczenia z nim i nie wiem jak będzie się miał do jazdy na Fazerze. Nie mam rozeznania w innych markach. Możecie podsunąć inne podobne propozycje? Cena ok 15 000. Coś w stylu transalpa żeby można po mieścia jeździć i czasem przejechać trochę kilometrów poza miastem. Może jakiś naked większy? Pozdrawiam i z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi, Emil