Singlem Suzuki Savage zrobiłem 38 tys km, teraz mam VN 800 i 42 tys km i wszystko chodzi bez zarzutu - obie maszyny śmigały bez jakichkolwiek problemów
mam podobny wzrost i wagę - jeżdziłem różnymi maszynkami ale myślę że 750 jest lepszym wyborem. Po mieście śmigasz bez obaw o przytarcie między autkami, jak przyglebisz to moto podniesiesz (mam nadzieję) a w trasie i tak w tyle nie zostaniesz.
25 lat więc trochę oleju w głowie już powinno być - każdego człowieka szkoda ale gdy wypadek następuje na własne życzenie to jakby żal było trochę mniej. Mimo wszystko życzę Mu szybkiego powrotu do zdrowia