Na to już firmy ubezpieczające znalazły metodę i nie dają zniżek na firmy, tylko różnego rodzaju pakiety ubezpieczeń. Nie mniej OC powinno być tylko i wyłącznie na osobę, w końcu to nie pojazd sam sobą kieruje. A i tutaj mamy inny aspekt, co z tego, że ktoś ma ubezpieczenie, czy nie, jak np. z powodu złego stanu zdrowia, lub sędziwego wieku nie powinien w ogóle prowadzić pojazdu - patrzcie ostatni przypadek z dziadkiem, który posuwał autostrada pod prąd. Urzędy dowody osobiste wydają na 10 lat, a prawo jazdy bezterminowo - czy to ma jakiś sens ? Nie mówię, ze trzeba robić cały kurs od nowa, ale przynajmniej zbadać stan zdrowia, percepcję, refleks. Zresztą odświeżenie przepisów ruchu drogowego po 10 latach wcale nie jest głupią sprawą. Jak rozszerzałem kategorię o A i razem ze swoją „drugą połówką”, która w tym czasie uczyła się na kat. B uczęszczałem na wykłady, to z jednej strony kilka rzeczy mi się przypomniało, a z drugiej utrwaliłem to co się zmieniło ;-)