Witam Szanowną Brać
.........nowy jestem nie obyty a więc proszę o polubowne potraktowanie ..........a na serio to :
"Kupiłem" Nomada 1500 jestem po pierwszych kilometrach i ...................moc wrażeń oraz wiele pytań.
Trochę jeździłem Banditem 600 , trochę więcej BOULEVARD 800 jeszcze więcej V-Starem 1100 ciągle mało a że lubię mieć miedzy nogami kawał maszyny i "okazja " się zdarzyła mam Kawkę --dodam ze motocykl zrobił na mnie takie wrażenie ze o czymś inny nie było mowy ( kufry plastikowe , relingi dookoła , tempomat , obrotosciomierz , hmm orzeł na błotniku a wszystko orginał i w złotym kolorze itd itp dłuuuugo wymieniać.Jakie wrażenia ? przede wszystkim elastyczność , NIESAMOWITA ELASTYCZNOŚĆ drag sie umywa , o ciągu i prowadzeniu nawet nie wspomne , duża maszyna -niewielki chłop( 174/85) a tu masz jakbym juz zrobił tysiące km tak mi leży ( oparcie kierowcy -rewelacja) -ten temat bez zastrzeżeń .
Praca silnika hmm w dragu było ładniej , tu mam wrażenie ze jade yamaha z silnikiem juz na skończeniu ( kawa orginał przebieg 6 tyś mil a rocznik 2002) podobno ten typ tak ma ...będe się musił przyzwyczaić , jezli silnik o wydech orginał to porażka -porażka bo go nie słychać i tu gorąca porośba co zrobić aby poprawić akustyke wydechu ale BEZ BRUTALNEGO INGEROWANIE W TŁUMIKI , kupe kasy wydałem lalka nie motor serce się by skroiło na myśl procia wydechów proszę o rade może nawiecić wylot rur wystarcza??????
To jedno pytanie , drugie czy 2 bieg tak ciężko wchodzi ? ( wchodzi _ciężko sie zazębia -zgrzyta ) może to brak wyczucia nie wiem -jakieś sugestie?
.....aha przypomniałem sobie .................jasny gwint ile pali ( jakby to samochod to bym juz sprzedał )
Pozdrawiam i czekam na odpowiedz
Paweł :crossy: :crossy: :crossy: