Pomimo, że jestem początkującym to napisze parę słów.
Posiadam Modekę Roma, jak się spisuje?
Jak na razie przejeździłem w niej jakieś 150km, przy takiej pogodzie jak dzisiaj (u mnie 11*, pochmurno) spisywała się perfekcyjnie. Pod kurtkę t-shirt tylko, podpinka i membrana założone.
Kupiłem rozmiar dopasowany do mnie, ale jako, że do chudych nie należę dobór kurtki był nie lada wyzwaniem. Kurtka jest tak dopasowana (z podpinką), że krępuje ruchy takie jak ubieranie butów, ale przy jeździe motocyklem nic nie przeszkadza - nie krępuje ruchów, wyglądam trochę jak wypchany worek ale nic nie lata, przylega na prawdę świetnie. Najwięcej ile w niej śmigałem to było 190km/h na F3 bez owiewek(podkreślam, bez owiewek) dzisiaj przy takiej wietrznej pogodzie, nic nie trzepotało, w zasadzie nie czułem, że mam ją na sobie. Temperaturowo wypadła idealnie, było ciepło, po plecach nie wiało, chyba że się podwinęła podpinka ale to wynikało z mojego niedopatrzenia podczas postoju :)
Wczoraj w zasadzie była najcieplejsza pogoda w jaką nią jeździłem, najzimniej to było 7* ale wtedy miałem na sobie jeszcze bluzę. Do zakupu przekonał mnie test na motogenie i raczej się nie mylili.
Jeszcze nie miałem okazji testować jej w deszczu/lecie. W sumie na motocyklu (pow. 250ccm) przejechałem jak na razie 200km więc moja opinia być traktowana dosyć subiektywnie jako, że nie mam porównania z innymi ubraniami motocyklowymi oraz moje doświadczenie jako "pilota" sport bike'a są jak na razie bardzo niskie.
Trasy w jakich jeździłem to obszary pozamiejskie, prędkości przelotowe ~100km/h, w porywach więcej :]
Z tego co mi wiadomo to kurtka musi być tak dopasowana aby jej dolny pas dokładnie przylegał do ciała, reszta nie powinna mieć za dużych luzów, jeśli przymierzasz ubrania to poświęć na to sporo czasu.
Mi wybieranie rozmiaru zajęło jakąś godzinę, rozebrałem się do koszulki (nastawiałem się raczej na wygodę w lecie gdy się jeździ bez podpinek, bluz i reszty), wypiąłem wszystko co było do wypięcia i przymierzałem, testowałem gdzie mam jakie luzy, poprosiłem sprzedawcę o udostępnienie F4ki (F3 nie miał) abym mógł usiąść, moto postawiłem na centralną i testowałem. Dupą pokręcić po siedzeniu, przetestować w złożeniu itp. Dużo uwagi poświęciłem ochraniaczom, analizowałem czy przy ewentualnym szlifie ochraniacze się nie przesuną (ręką testowałem przemieszczanie się ochraniaczy), sprawność zamków i lepów, czy sprawiają wrażenie solidnych i wytrzymałych. Nie mogłem wytestować wygody przy założonym żółwiku ale w kieszeń na niego przeznaczoną spokojnie wejdzie ochraniacz. Ostatecznie pomimo, że specjalnie dla mnie zamówił rozmiary 2xl i 3xl to wziąłem xl. Bez podpinki leży na prawdę super, nie krępuje żadnych ruchów, z podpinką jest ciaśniej trochę ale tak jak pisałem wyżej - nie ma to !żadnego! wpływu na wygodę jazdy.
Pozdrawiam