Zanim złozę Wam......wiecie przedwczoraj śnił mi się meetyng w motostodole w przyszłym roku, uwaga piszę na serio i Franek nie przesłał mi żadnego krzaka na gwiazdkę co bym zapalił...hm szkoda, zapomniał może?! Fajny sen, nie będę wymieniał kto w nim wystąpił ale była taka wielka stodoła i My wszyscy na i w śpiworach. Rychu był, Janka nie było, może po mleko poszedł.
Najlepszego Wam z całych sił, co sobie to i Wam. Lubię, że jesteści!!! Zdrowia ( wiem co mówię) i uśmiechu ( wiem co śmieje) reszta przyjdzie sama.