Skocz do zawartości

tkpawlik

Forumowicze
  • Postów

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tkpawlik

  1. a co z silnikami skladanymi na tych samych czesciach, cylinder, tlok i pierscienie to co bylo? czy wtedy tez trzeba docierac? zmieniac tak czesto olej: mineralny 60km/200km/600km/1000km ? czy od razu lac normalny olej bez tak czestej zmiany? dodam ze zamkni na pierscieniach sa ustawione wedlug serwisowki, nie wiem wiem jak byly wczesniej bo nie zwrocilem na to uwagi, a tlok byl jakis czas temu wymieniany i nie wiem jak ktos to poustawial.
  2. gniazdo jest ok. przedtem mialo lekkie "przebarwienie" ale po szlifowaniu jest idealne. za toczenie nic bym nie placil, bo zrobilby mi to dziadek(mieszka po drugiej stronie ulicy:P) na swojej tokarce. nie chodzi o to zeby "zaoszczedzic", bo jezeli toczenie jest zlym pomyslem, kupie nowy. pytam dlatego bo dziadek sie uparl ze nie ma sensu kupowac i on to zrobi, ale wole sie upewnic, bo on pracowal z troche starszymi motorami:)
  3. witam, docieralem dzis zawor wydechowy, niestety po dotarciu nadal na powerzchni styku z ganizdem sa niewielkie(ale jest ich sporo) wrzery. dziadek (kiedys zajmowal sie naprawa motocykli) proponowal mi ze delikatnie ztoczy ten zawor zeby byl gladki po czym jeszcze raz trzeba by bylo dotrzec. zastanawiam sie tylko czy to toczenie to dobry pomysl (zawor jest org) czy kupic jakis nowy zamiennik?
  4. ok, uszczelki nowe mam, sworzen ok, tylko problem jest w tym ze cylinder juz wczesniej zdjalem ale nie zwrocilem uwagi na ulozenie pierscieni....niby w serwisowce na pierscieniu ma byc zaznaczone "R" (pierscien podpisany jako "oberring"), ale u mnie tego nie ma. jak mam teraz to ustawic? tak jak w serwisowce? przerwa gornego pierscienia po prawej stronie...a dolny jak? po przeciwnej(lewa)? czy jakos inaczej?
  5. witam, niedlugo po kupnie motocykla rozebralem silnik, zeby sprawdzic jego stan i ewentualnie wymienic to co trzeba. sprzedajacy mowil ze byl robiony remont...ale wiadomo jak to wszyscy mowia... po rozebraniu okazalo sie ze tlok faktycznie byl niedawno wymieniany. na stronie scigacz.pl przeczytalem ze przy skladaniu wszystkeigo nalezy zalozyc nowy sworzen i zabezpieczenia, i tu pytanie czy jezeli niedawno byl zmieniany tlok, wiec sworzen i zabezpeiczenia tez sa nowe, to czy musze to wymienic? drugie pytanie: czy przy wymianie uszczelniaczy zaworowych wymienic zabepieczenia sprezyn?
  6. mozna zalozyc tlumik z silnika 2t do 4t(pojemnosc ta sama)? czy sa jakies roznice w budowie, ktore moga powodowac pozniej jakies problemy?
  7. witam, mam do was pytanie, czy iglica powninna byc w giezdzie na "sztywno" czy moze byc troche luzu, bo u mnie jest luz w granicach 0,25...0,3mm (na zdjeciu1 w miejscu zaznaczonym czerwona strzalka) i zastanawiam sie czy iglica/gniazdo jest juz na tyle zuzyta ze trzeba wymienic czy moge to sobie narazie odpuscic? zdj1 http://chomikuj.pl/Image.aspx?id=180269899 zdj2 http://chomikuj.pl/Image.aspx?id=180269900
  8. ok chlopaki nie denerwujcie sie:P normalnie tak nie jezdze;) zauwazylem to przypadkowo przy zawracaniu (jechalem akurat na 1 bez gazu). wiec, nie powinienem sie tym martwic?
  9. witam problem polega na tym ze przy bardzo niskich obrotach, ponizej biegu jalowego, tak ze silnik prawie gasnie, wydobywa sie z niego dziwny dzwiek jakby chrupanie albo ocieranie czegos, trwa to momencik, i wystepuje przy kazdym obrocie walu. dodam ze na normalnych obrotahc tego nie slychac, na luzie tak samo nie slychac (prubowalem zejsc gaznikem z obrotami na jak najnizsze az do zgasniecie i tez nie bylo slychac). dziewk ten jest tylko na baaardzo niskich obrotach i tylko pod obciazeniem. i teraz pytanie co to moze byc? czy to lozytsko na wale czy cos innego? i drugie pytanie czy to na tye powazne zeby od razu zabrac sie za robote?
  10. problem rozwiazalem, dzieki chlopaki za pomoc:) okazalo sie ze poprzedni wlasciciel nie wiem czy chcial odblokowac cdi czy co (bo doszukalem sie ze orginalnie byl blokowany: na 5 i 6 biegu tak ze nie wkrecal sie na wysokie obroty)....ale ten ktos tak narobil ze ta blokada byla na kazdym biegu...wkoncu doszedlem do ogrinalnej wersji instalcji, a przy okazi odblokowalem sobie tez ostatnie biegi:)
  11. tlumik orginalny kranik, bak, krucce w porzadku co do ssania, przy rozbieraniu gaznika, w gornej czesci po odkreceniu dyszy(to bylo jedyne miejsce gdzie mozna bylo zerknac na ssanie) bylo szczelne i wydawalo sie byc ok gaznik mam z oznaczeniem: 44AM K6(X1) (te w nawiasie byly troche niewyrazne i nie jestem pewien) cisnienia wlasnie nie mam jak sprawdzic (nie mam zadnego znajomego mechanika z miernikiem;/), ale tak za dwa tygodnie popatrzne na zawory (moze w miedzy czasie znajde kogos gdzie bede mogl zmierzyc cisneinie) i napisze co i jak:) quasimodo: gaznik do ktorego podajesz dane (BS26SS) wedlog mojej serwisowki byl montowany w suzuki gn125, a w dr125 byl BST31S (podany tez jest nr do identyfikacji i w ksazce do tego gaznika pisze "44AE" [w moim pisze 44AM ale wydaje mi sie ze powinien to byc ten sam, z reszta na rysunkach wyglada tak samo]) mozliwe ze masz jakas inna serwisowke, nie wiem czy zwylka ksiazke czy na komputerze, ale jesli bylaby taka mozliwosc to podalbys linka, lub wyslal mi na maila ([email protected])
  12. posprawdzalem troche i tak: -dysza glowna ma rozmiar 112,5 (w serwisowce 110) -druga dysza w komorze plywaka (nie wiem jak po polsku sie nazywa ale po niemiecku pisze "leerlaufduse") ma rozmiar 22,5 (w serwisowce 40) -membrane sprawdzilem, nie ma zadnych dziurek ani pekniec -scaiglem tez jeszcze na chwile filtr powietrza zeby zobaczyc czy przeustnica unosi sie do samej gory i jestk ok -podnioslem tez poziom paliwa w komorze na 13mm od korpusu, tak jak pisze w serwisowce (przedtem mialem 15mm) -probowalem jeszcze regolowac czujnikiem przy przepustnicy (srubki byly poniszczone wiec poprzedni wlasciciel napewno cos tam grzebal).....a wiec nei za bardzo wiem jak to regulowac, wiec sprawdzalem na maxa w lewo, w prawo i na srodku i jakos nei zawuazylem zadnej roznicy ani poprawy (wszystko to narazie robilem na luzie, bo jezdzic jeszcze nei mam jak) zauwazyulem jeszcze (nie wiem czy przedtem bylo tak samo) ze przy max odkreceniu manetki jak juz dochodzi do tego przeywania w obrotach, to kopci na czarno i czasami strzeli z tlumika
  13. rok 97 kod ramy: SF44A106460 linki do zdjec gaznika(nie moj ale tak samo wyglada): http://www.dr125.de/DR125_FAQ-Anl/DR125/hd/hd.html http://www.dr125.de/DR125_FAQ-Anl/DR125/stecker/stecker.html quasimodo: ok, sprawdze luz, i ewentualni ego wyreguluje (niestetty najwczesniej za tydzien bede mogl to zrobic bo jak narazie mam noge w gipsie:P, dlateog teraz chce nazbierac inforamcji co moze byc tego przyczyna zeby potem od razu sie wziac do roboty). aha ten tlumik i filtr powietrza sciagalem tylko na chwile po to zeby sie upewnic czy nie sa przytkane jjmi11: filtr powietrza czysty. swiaca tak jak pisalem ma teraz kolor brozowo szary (czarny miala wczesniej przed regulacja gaznika). a membrana wtedy jak rozbieralem wydawala sie byc w porzadku. ale leszcze ogladne ja dokladnie zeby miec pewnosc. tak sie zastanawialem i wpadlem jeszcze na pare pomyslow, napiscie czy moze to byc przyczyna czy nie ma znaczenia: -dysza glowna moze miec zly rozmiar? -przepistnica(ta prostokatna) moze nie unosic sie do konca? -nie wiem tez czy zaplon moze miec z tym cos wspolnego czy mozna go wykluczyc?
  14. heh, nie wiem jak to rozroznic bo dopiero zaczynam zabawe z mechanika ale wydaje mmi sie ze bedzie to gaznk podcisnieniowy.... opisze mniej wiecej z czego sie sklada: przy kruccu ssacym jest okragla przepustnica obrotowa polaczona z linka gazu...troce dalej jest prostokatna przepustnica, na ktorej zawieszona jest iglica, i ta przepustnica polaczona jest u gory z takim gumowym kolniezem. porusza sie ona w gore i w dol, przy czym podczas ruchu w gore "blokowana" jest przez delikatna sprezynke. zapomnialem jeszcze dodac ze na biegu jak i na luzie wystepuje ten problem (z taka tylko roznica ze na lusie przebiega to szybciej).
  15. witam, mam problem z moim suzuki. kupilem go jakies 4 tyg temu, z parobma problemami: po przejechaniu ok 10km podczas zatrzymywania sie gasl i nie mozna bylo go odpalic, trzba bylo chwiel odczekac, drugi problem to taki ze podczas przyspieszania byla przerwa na niskicyh/srednich obrotach. obydwa problemy znikly po opuszczeniu iglicy (ustwilem na 1 rowek od gory). zostal 3 problem: motor nei wkreca sie na max oborty. jadac na 1 biegu (na kazdym innym jest tak samo tylko inna predkosc) dobrze rozpedza sie do 25km/h (bede pisal na predkosciach bo nie mam obrotomierza), na chwiel przestaje jakby to byl max,ale po dalszym trzymaniu manetki na maxa motor przerywajac rozpedza sie dalej do ok 30-35km/h. sprawdzalem jeszce inny sposob ropzadzajac go z jak najmniej przekrecona manetka zaby tylko jakos sie toczyl, i doszklo do 40km/h. dodam jeszcze ze podczas przyspieszania do tej predkosci 25km/h mocy nie brakuje. teraz napisze czego prubowalem: -nowa swieca (bo stara byla cala czarna) - teraz po opuszczeniu iglicy nowa swieca ma kolor tka jakby brozowo-szary ale nie pomoglo. -przeczyscilem gaznik - nie pomoglo -zdjalem filtr powietrza zeby byl calkowity dostep - nie pomoglo -zdjalem tlumik - nie pomoglo -odgialem blaszke przy pluywaku zaby poziom paliwa podniosl sie o 2mm od orginalu (sprawdzale tez na poziomie o 2mm mniejszym od orguinalu) - w obu przypadkach nie pomoglo i nie wplywalo na nic -ustawielm iglice na 1 rowku od goru (na srodkowym byla przerwa na niskich obrotach, a na dolnym po dodaniu gazu gasl...oczywisice wszystkie ustwaienia sprawdzalem po wczesniejszym wyregulowaniu srubka paliwo/powietrze) - w kazydm ustawieniu nie pomoglo jeszcze napisze jak reguluje gaznik, jesli zle to mnie porpawcie. obroty ustawaiam na jak najmniejsze zeby tylko rowno chozdil, potem srubka od powietrza reguluje tak zeby odbory bez dodawania gazu byly najwieksze. piszcie jesli macie jakies pomysly bo mi sie juz skonczyly:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...