Witam, mam problem z ładowaniem w mojej VTR 1000F. Po sprawdzeniu ładowania niby pokazuje dobrze bo 13.20 na wolnych do 14v przy 5000tyś przy włączonych światłach, mieści się w skali z autodaty więc wydaje się że to nie regel. Problem jest taki, że aku pada mi podczas jazdy, mogę wyjechać z naładowanym, ale jak zgaszę moto to już nie odpala, natomiast dziś odpaliłem z kabli, pochodził chwile na wolnych jak sprawdzałem te ładowanie, i potem normalnie ładnie zakręcił. Aku kupowałem nowe w październiku, ponieważ wcześniej miałem to samo. Pojeździł kilka dni na nowym i stało się to samo, teraz trzeba się za to zabrać. Może być jeszcze tak że kupiłem nic nie warty akumulator i to jego wina, dziś dla pewności zamienię się z kolegą aby móc to potwierdzić albo wykluczyć. Jakieś pomysły co się może dziać? z góry dzięki za pomoc. :)