Jak ja robiłem prawko to instruktor jechał samochodem za mną.Więc nie ma tak, że jazda przed kursantem to wymysł warszawski. 
Nie skupiał bym się jednak na instruktorze, a raczej na babce prowadzące samochód.    
Tak czy inaczej straszna, niepotrzebna śmierć młodego człowieka. Wyrazy współczucia dla rodziny.