iza5

Dziękuję za odpowiedź! Trzeba będzie znaleźć nowy obiekt westchnień :)

A skąd pewność że silnik będzie skatowany? Wał nie był szlifowany, więc nie ucierpiał.

CBX 550 F z 1983 roku :cool: Panewki mam już dorobione, wał prostowany (bez szlifu). Wał pojechał razem z panewkami do Poznania. Mówili (mechanicy:)), że powinnam wymienić też pierścienie, ale niestety nigdzie już nie można kupić:( nawet w starych magazynach. Poza tym Honda nie kopciła na niebiesko, więc nie wiem czy nie chcieli mnie naciągnąć na pierścienie. Jeśli chodzi o drugi silnik, to odpada ze względu na właśnie ten motocykl -> tu wadą wrodzoną jest słabe smarowanie i prawie wszystkie moto mają tę przypadłość:( Aktualnie biję się z myślami czy nim jeździć, czy sprzedać? - jeszcze nie jest złożony.

Czy jest ktoś na forum, kto jeździ na dorabianych panewkach lub jeździł?

I jak moto? Żyje jeszcze?

Witam! Zauważyłam, że jest wątek na temat XJ600 :) Trudno nie zauważyć. Piszę w osobnym by odróżnić od poprzedniego i nie zwiększać, już i tak ogromnej ilości stron w poprzednim. Przeczytałam mniej więcej połowę :) Przymierzam się do zakupu XJ z roczników '82 do '86. I teraz pytanie do osób znających odpowiedź: czy motocykl mnie zawiedzie? Uprzedzając komentarze: wiem, że każdy może: nawet ten, który wyjechał z salonu :) Chodzi raczej o to, czy kupując starszą maszynę nie kupuję sobie problemu? Nie zakochałam się jeszcze w nich na tyle by nie spojrzeć na coś innego.... I pytanie drugie: na ile dane podawane przez producenta wtedy są zgodne ze stanem dzisiejszym? Czy ze względu na wiek nie pali więcej, jeździ wolniej, mniej sprawnie?? I pytanie trzecie: jak jest z dostępnością części? Dziękuję za odpowiedzi! Pozdrawiam, Iza