Skocz do zawartości

dgd

Forumowicze
  • Postów

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez dgd

  1. Witam,

    Na sprzedaż mam zadbaną i doposażoną Yamahę XSR 700. Z bólem serca ją sprzedaję, ale od dwóch sezonów nie znajduję czasu żeby nią jeździć (okolice 2000 km rocznie), a szkoda patrzeć jak się kurzy.

    Serwisowana w ASO Motorland we Wrocławiu przy ul. Strachowskiego.

    Chętnie odpowiem na pytania, udzielę więcej informacji, pokażę na żywo.

    Link do ogłoszenia: https://www.olx.pl/d/oferta/yamaha-xsr-700-salon-pl-pierwszy-wl-aso-alternatywa-dla-mt-07-CID5-IDK0bUd.html#f9ef5c6343;promoted

    Filmik porównujący wydech LV One Evo z fabrycznym: 

     

     

  2. Czy ktoś jeździ / jeździł / może coś powiedzieć o butach TCX Explorer 2 Gore-Tex? Szukajka bardzo mało wypluła. Jak z ich rozmiarówką? A może ktoś wie, czy są do przymierzenia gdzieś we Wrocku?

     

    Ja mam takie od około 2 miesięcy. Jestem bardzo zadowolony, ale chyba zbyt wcześnie żeby wyciagać poważniejsze wnioski. Przymierzałem je w Kielcach, kupiłem natomiast na Allegro. Co do rozmiarówki - normalnie noszę 45, TCX Explorer idealne dla mnie były 46. Przymierzałem też Sidi Canyon Gore i Sidi Strada Rain - również 46, zatem wydaje mi się, że rozmiarówka jest podobna.

     

    Wygodne do chodzenia, dobrze leżą również powyżej stopy (np. w Held Merlin uwierał suwak). Jedyne zastrzeżenie to te fragmenty wykonane z materiału skóropodobnego (reszta jest bodajże z cordury). Nie wygląda jakoś super trwale (może to dlatego że ja po prostu wolę skórę), ale ogólnie buty robią dobre wrażenie.

  3. Jak będę miał czym to latam dalej.

     

    Skuter - rzecz nabyta. Dobrze, że Tobie się nic niestało.

     

    Ja wczoraj zaliczyłem pierwszą glebę. Powodem był przede wszystkim mój brak doświadczenia i koncentracji. Myślałem, że kierowca puszki chce mnie wpuścić do ruchu, więc zacząłem wjeżdżać w lukę. On chyba tylko się zagapił bo w sumie ruszył równo ze mną gwałtownie. Próbowałem uciec, ale odruchowo nacisnąłem też hamulec w pochyle. Mała prędkość - od razu się zatrzymałem i moto padło jak kłoda. Na szczęście gmole całkowicie zapobiegły uszkodzeniom.

     

  4. I jak ci się jeździ trampkiem?

     

    Też zastanawiam się nad TA, ale martwi mnie, że może być dokuczliwy brak śmocy.... :icon_rolleyes:

     

    Dla mnie to pierwsze moto (nie licząc przygody z wską parę ładnych lat temu), więc jestem zachwycony ;) Jeśli chodzi o moc - ciężko mi powiedzieć, ponieważ nie miałem okazji jeździć na razie z plecaczkiem i/lub większym bagażem. Do samotnej jazdy spokojnie starcza.

  5. Galileo Galilei , Kopernikowi tez pisali i mowili, ze brednie i herezje. Ciesz sie wiec, ze jestes wszystko wiedzacym i robisz wszyystko najlepiej ( przynajmniej jezeli chodzi o jazde ) osobiscie zlewam to cieplym moczem, jaki stan nauki jazdy jest w PL wie kazdy, ( nie tylko w PL ) moze gdy zmieni sie system, ( moze za 50 - 100 lat dojdziecie lub dolaczycie do europy zachodniej , an razie jestescie z wiedza na poziomie Afryki a kultury miedzy Rosja a Bamgladeszem , nie ublizajac przy tym zadnemu z krajow ktore wymienilem, bo przy glebszej analizie moglo by sie okazac, ze nawet im do piet nie dosiegacie. :icon_mrgreen:

    :crossy:

     

    Zwracam się z prośbą do Szanownych Kolegów o przestrzeganie regulaminu forum (w szczególności mam na myśli pkt 31 a, c, g).

     

    W związku z tym, że jestem początkującym motocyklistą, z przyjemnością przeczytam więcej merytorycznych uwag i opinii na omawiany temat. Niestety dyskusja w obecnej postaci uniemożliwia jakiekolwiek wyciągniecie wniosków.

     

    Nawiązując do samego tematu zacytuję fragment mojej instrukcji (Honda Transalp XL650V):

    Nie zmieniaj biegów bez użycia sprzęgła i z otwartą przepustnicą. Silnik i układ napędowy może ulec uszkodzeniu w wyniku zbyt dużej prędkości i wstrząsu.

     

    W mojej opinii ten fragment nie wyjaśnia jednoznacznie tej kwestii.

     

  6. No! Ponad 1,5 miesiąca od egzaminu, ale w końcu mam papierek w ręku.

     

    Jako ciekawostkę wspomnę (może komuś się przyda) jak odebrać prawo jazdy poza miejscem swojego zameldowania (mnie szkoda było resztek urlopu na 300km-ową podróż do odpowiedniego urzędu):

    1. Po potwierdzeniu, że papiery z WORDu doszły do właściwego urzędu (zgodnego z miejscem zameldowania) wysyłamy tam:
      1. kserokopię dowodu osobistego
      2. kserokopię posiadanego prawa jazdy (jeżeli dotyczy)
      3. podanie z prośbą o przesłanie dokumentu do odebrania we wskazanym urzędzie (z dokładnym adresem), w którym najwygodniej będzie nam się zjawić osobiście,
      4. dowód wniesienia opłaty za wydanie prawa jazdy
    2. Po odczekaniu kilku dni po tym jak na http://www.kierowca.pwpw.pl/ pojawiła się informacja Prawo jazdy do odbioru w urzędzie możemy zacząć się dowiadywać w docelowym urzędzie czy dokument już do nich dotarł.
    3. Gdy dokument już na nas czeka przy odbiorze wyraźnie informujemy, że chcemy odebrać prawo jazdy przysłane z innego urzędu podpisujemy się i cieszymy papierkiem.

    Mam nadzieję, że komuś również ułatwi to życie. Szerokości!

  7. Dziś się udało! Za pierwszym razem! Teraz po 8 latach na papierku obok rubryki B, wypełniona zostanie również A :) Okres do wiosny wykorzystam na poszukiwania jakichś 2oo i na dobre rozpocznę jednośladową przygodę (pomijam polne przejażdżki WSKą ojca 10 lat temu :wink:). Do zobaczenia na drogach!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...