(K)Night Rider

Zdobyłem serwisówkę od kolegi ze stanów jakby ktoś chciał to mogę wysłać [email protected]

Z chęcią wybrałbym się gdzieś gdzie deszcz nie pada, no i jak mówicie nie ma problemu z głośnymi wydechami to tym bardziej ale taką wyprawę muszę zaplanować dużo wcześniej. Proponuję jeśli ktoś ma pomysł na wyprawę za rok w miejsca gdzie deszcz nie pada nie podrzuci pomysł. Zaczniemy ją organizować w marcu - kwietniu. Myślę że jest trochę ludzi z chęciami na taki wypad. W tym roku nie przejdzie ale w przyszłym może ta Hiszpania z Gregorem???

Pytanie do wszyskich, którzy byli za garanicami naszego pięknego kraju na swoich gwiazdeczkach. Mam wydechy od Vance and Hines'a. Wildek pięknie śpiewa, basowo i głośno, Jak mu trochę wkręcę to nawet bardzo głośno. Czy z takimi wydechami mogę pojachać np. do Niemiec, Francji, Hiszpani. A jak bym chciał pojechać do Chorwacji przez Czechy, Austrię i Słowenię to czy na głośnych wydechach da radę obrócić. Jakoś wyjątkowo głośne to one nie są, kumpel ma z tej samej firmy w HDeku i są chyba jeszcze raz głośniejsze od moich. Jak to jest z tą głośnością za granicą?

Witaj Gregory, Myślę, że byłoby kilku chętnych na wyprawę do Hiszpani. To sprawa rozwojowa. Jeśli chciałbyć coś zorganizować to ja z hęcią mogę pomóc po tej stronie. Co do forum powininieneś zajerzeć jeszcze tu: http://www.yamaha-roadstar.pl.

No i mamy niedzielę za sobą. Spędziłem ją w siodełku, Zrobiłem po warszawce nieco ponad 300 mil. Jedyne co mi się w puszkach podoba to ... wycieraczki. Przez brak wycieraczek zrobilło mi dziś zdjęcie. Przez deszcz na szybie nie zauważyłem że powienem nieco przykręcić i dostałem flashem po oczach. Zmartwiłem się strasznie, taki głupi błysk i posuł mi całą zabawę, zjechałem do garażu. Mam nadzieję, że przynajmniej zdjęcie dobrze wyszło.

Ośmiolatek chyba jest za mały na tylne siedzenie. Dobry pomysł z tym bocznym zabezpieczeniem. A z przodu przed kierowcą nie można dzieciaka posadzić? Pamiętam jak jeździłem w ten sposób z ojcem. Panowie jakieś plany na przyszły weekend. Ma być jakiś długi od czwartku. Chyba wybiorę się w góry (Karpacz, Szklarska Poręba) fajnie byłoby pojechać z kimś jeszcze. Muszę przetestować nowy przerywacz do kierunków. Może jakiś plecaczek chciałby pojechać? Dobra zabawa gwarantowana. Przy okazji na motobazarze poznałem super elektryka cuda robi z elektrownią. Podjechaliśmy do niego w 10 minut zrobił przerywacz. Umówiłem się z nim na robotę świateł awaryjnych i stroboskopu pod gmolem. Ci z puszek od razu Cię zauważą, do tego te światełka działają jak halogeny.

No niepowiem ładna, bardzo ładna wręcz cudna ... ta obudowa filtra powietrza z otwieranymi wlotami super!!! Też sobie taką sprawię.

Ja zrezygnowałem z solówki założyłem siedzonko dla plecaczka tylko że nie mam żadnego plecaczka może ktoś podpowie gdzie można znaleźć fajnego plecaczka albo ściągę to siedzenie bo bez wygląda całkiem lepiej.

No i d. blada, Mój wildek nie ruszy z garażu z powodu głupiego przerywacza kierunków, W salonie Yamahy krzyknęli sobie 500 zł. To jakieś zdzierstwo, a z USA nie mogę ściągnąć bo do Polski nie wysyłają. Tkie badziewko a sen spędza z powiek. Może ktoś pomoże w potrzebie bo nieszczęście wielkie spadło przez głupotę moją. a do szczęścia potrzeba mi jedynie DENSO 066500-4660 FB257H 27W na 5 pinów. Kupię z chęcią za 200 stówki a pozostałe 3 możemy wydać razem na piwo na najbliższym zlocie. Ewentualnie może być na odwrót.

No to rzeczywiście mało nas. Ja jadę na 100% muszę w końcu odwiedzić rodziców i pochwalić się znajomym moim wildkiem. Majkel daj tylko znać kiedy wyjazd.

Witam, Poszukuję serwisówki do XV 1600 Midnight star 2002. No cóż wiedziałem że to nietypowe moto bo nikt nie ma serwisówki yamaha xv 1600

Dzięki Piter, żarówki już zamówiłem, a co do wyjazdu to z checią wybiorę się z Majkelem i całą ekipą do Prudnika.

No jasne że można tak zrobić. Zresztą jak i wszystko domowymi sosobami, ale nie oto chodzi. Chodzi o to że nie ma żarówek dwużarnikowych. jak się przepali to będę zmuszony tak zrobić a na razie cieszę się jazdą z e swiatłami w kierunkach. Przynajmniej dpóki się nie przepali jakaś żaróweczka. A jest w tej Warsiawce jakieś miejsce gdzie można spotkać jakiś ludzi na czoperach i razem pojeździć. Przyznam że samemu na dłuższą metę to trochę nudno. W zeszłą sobotę zrobiłem 200 mil To jakieś 330 km po Warszawie i jeździłem sam jak ten palec, nikogo nie spotkałem na Wildku już nie mówiąc o innych czoperach. Trochę pojeździłem na HDeku (liberator miał dzień otwarty) i pojechałem do domciu bo nudno tak samemu. Piter 1600 kiedy jest w Prudniku zlot pod koniec sierpnia? Słyszałem że ostatni był bardzo fajny. Koło sceny był jakiś duży namiot a w środku zlotowicze mogli się poddać nieobyczajnym uciechom i to za friko tzn za opłatę zlotową czy jakoś tak. Czy ktoś z Warszawy lub okolic się wybiera na zlot do Prudnika?

No nie wiem czy co drugi jak narzie to w Warszawie widziałem dwa Wild Stary w tym jeden z salonu w Polsce (podobno było ich tylko 18) i drugi to mój. Poza tym jak coś się zepsuje to kłopot z częściami. Profiaktycznie chciałem kupić żarówki do kierunków przednich, pomarańczowe z dwoma żarnikami i nigdzie w warszawie nie znalazłem.

Niestety żaden przerywacz nie pasuje. Muszę mieć 5 pin z automatycznym włączaniem kierunków po jakimś czasie, taki już jedzie do polski bo to problem mieć Stara w wersji amerykańskiej ale też powód do dumy. Mało takich jeździ. Mam nadzieję że w przyszłym tygodniu wyjadę. Wszystkim dziękuję czuję się jak w wielkiej rodzinie. Może kiedyś razem pojeździmy?