Skocz do zawartości

perkusista

Forumowicze
  • Postów

    53
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O perkusista

  • Urodziny 06/05/1981

Osobiste

  • Motocykl
    Wild Star 1600
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    10534036
  • Strona www
    http://

Informacje profilowe

  • Skąd
    Małopolskie/Miechów

Osiągnięcia perkusista

NOWICJUSZ - trzecia Mordka

NOWICJUSZ - trzecia Mordka (10/46)

0

Reputacja

  1. W takim razie ja chyba mam zły trochę olej... Bo zauważyłem coś podobnego w upalne dni, jak maszyna była najbardziej rozgrzana. Gdy np dojezdzając do świateł wybiłem do luzu i odrazu bez puszczenia sprzęgła chciałem zapiąć jedynkę bieg nie wchodził. Udawało się to dopiero po puszczeniu dźwigni sprzęgła i ponownym wciśnięciu. Czy Twoim zdaniem to będzie wina oleju...?
  2. Tylko,że jest jeden duży plus tamtego forum... Jeśli chcę się dowiedziec jakie opony albo np. jakie siedzenie mi najlepiej pasuje do Wildka, to wchodzę na forum Wild Stara i w akcesoriach szukam albo daję temat, i później dla każdego innego użytkownika wystarczy wejśc i poczytac. Czy np. z jakimś problemem... A tutaj żeby coś znaleźc muszę albo przekopac prawie 200 stron (chyba by mnie poje......) , albo znów powielac temat, który był wałkowany powiedzmy pół roku temu. A przy tym zawsze się ktoś pojawi i opieprzy za zaśmiecanie i powielanie... Ha! I które pod tym względem jest lepsze...????
  3. Jak tam sprawa z bagażnikiem wyszła...? Bo jestem na tym samym etapie... Mam orginalne oparcie i orginalny bagażnik YAMAHY oparty na lampie. Wydaje mi się,że to troche lichawe... Nie chcę wyrzucac oparcia, bo jest OK, a pasowałoby mi dopasowac jakiś w miarę wytrzymały bagażnik do niego... Udało Ci się coś znaleźc...? :biggrin: Twój bagażnik jest tylko mocowany do oparcia chyba , tak...? Nie jest sparty na lampie...?
  4. Dokręciłem dziś śrubę, tak jak na filmiku podesłanym przez kolegę Krzyśka, i narazie się uspokoiło, przestało stukac i drgac. Na jak długo - zobaczymy... Wróce do podnośnika... Te 40 cm podnoszenia wystarczy żeby wyciągnąc widelec na dół do wymiany łożysk...? Jakbym miał podnośnik to nie zaszkodziłoby tego rozkręcic i posmarowac dół i górę... Jeszcze tylko muszę klucz pazurkowy sobie strzelic do tych śrub....
  5. Dzięki! W takim razie mogę narazie spróbowac zciągnąc kierę i dokręcic śrubę, a jak to nie pomoże to dopiero kombinowac z wymianą łożysk...? Nie wiem czemu już mogło to pasc...:( Ale po filmie podesłanym przez kolegę Krzyśka, spróbuje dociągnąc, może pomoże... A jeśli przyszłoby do wymiany, to pytanie czy łożyska dawac orginały YAMAHY, czy może zamienniki...? Bo różnica w cenie może nawet drugie tyle... Z tego co się doczytałem na drugim forum, to masz chyba podnośnik do motocykli...? Co za firma? Gdzie kupiłeś? Bo jest w sklepie moto-akcesoria i tak się zastanawiam, bo przydałby się nie tylko do remontów...: http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....oducts_id=19141 A za robotę w serwisie miałbym prawie podnośnik... :biggrin: A na Allegro znalazło się chyba to samo za 260 złotych... Pytanie czy takie coś pod Wildka wystarczy... Chodzi mi o parametry ( wys. podnoszenia , udźwig ) ... Oczywiście do takich robót jak wymiana aleju, regulacja amorka czy aktualnie grzebanie przy główce ramy... http://www.allegro.pl/item654897105_podnos...nda_suzuki.html
  6. Miałeś chyba jednak rację... :clap: Po dzisiejszych wojażach wychodzi mi,że to chyba łożyska na główce... :evil: Czy może byc tak,że np mogła się śruba popuścic, wystarczy dokręcic i powinno pomóc ? (nie zdążyłem sprawdzic)... Czy jak już stukło, to amen i łożyska do wymiany...? A jeśli tak , to orientuje się ktoś ile taki zabieg...? W VL 1500 coś koło 650 zł mnie to kosztowało... Pytanie czy nie za mały ten przebieg trochę na wymianę łożysk...? 15 000 km... Chociaż drogi w naszym kraju...........................
  7. Jeszcze raz wsadzę łeb pod moto, może coś przeoczyłem... A za chwilę się szykuję przecwiczyc sprzęta, może co wyjdzie... :bigrazz:
  8. No obyś miał rację VPower :biggrin: Wiesz, jak się kupuje używane, nieważne czy moto czy puszkę , zawsze jest cień podejrzenia i obawy... Może faktycznie dobiło, w sumie miało prawo... Ale jedziesz, a tu nagle " łubudubu"...!! To co byś pomyślał...? :bigrazz:
  9. Ale jaja z tymi serwisami... :evil: Wydawało mi się zawsze,że jak serwis to chyba wiedzą co naprawiają i dobrze moto tam zaprowadzic, ale odkąd siedzę na forum to zaczynam te serwisy miec głęboko w d....... Co prawda jak zaprowadziłem niegdys swojego Intruza 1400 do regulacji, to później trza się było dobrze kiery trzymac bo diabeł był nieprzeciętny... :biggrin: Później był w serwisie mój VL 1500... Hmm... Nie narzekałem... Ale narazie to nie udało mi się tutaj przeczytac,żeby któryś serwis w pełni wywiązał się z powierzonego mu zadania... :evil: To trochę smutne , jeśli nie wk........................... :icon_twisted: A dziękuję :biggrin: Nie wydaje mi się,że łożyska głowki ramy , bo miałem to przy VL 1500 i troche to wtedy czuc... Wlazłem dziś pod moto ( na kanale) i amor, wahacz i co tam jeszcze jest z tyłu, wszystko jest jak nowe- właściciel nawet założył kawałek gumy do ramy od spodu żeby nie chlapało na amortyzator... A zwracałem uwagę po temacie na pokrewnym "naszym" forum, gdzie Krzysiek Upload opisuje,że może pękac wahacz... Nie ma nawet śladu,że coś takiego mogłoby miec miejsce... To może faktycznie za miękko ustawiony amor, i dobił....? Sądząc po tym właścicielu co mi moto sprzedał, to może to i możliwe... Pytanie czy może to byc ta przyczyna...? :banghead: Ja tam ciężki nie jestem... 70-pare kilo to nie słoń,że zawias dobija... :biggrin:
  10. He he... :biggrin: :flesje: Apropos fotek... Jak najlepiej i gdzie swoje foto wrzucic...? Bo jakoś w tym temacie to jestem w czarnej d....... :bigrazz:
  11. Koledzy mam pytanko... Dziś kupiłem Wildka z roku 2002, 15500km z książką, krajowy ... Kiedy nim wracałem przy prędkości ok. 80-90 wpadłem w zagłębioną pokrywę studzienki kanalizacyjnej. I towarzyszył temu dośc głośny stuk z zawieszenia (tak mi się wydaje)... Wydaje mi się,że to gdzieś z tylnego zawiasa... Pytanie czy może coś jest za lekko ustawione- tylny amortyzator? I zawieszenie dobiło...? Czy coś gdzieś może jest spieprzone i takie są objawy? Jutro wsadzę łepetyne pod moto,ale dziś już było późno a nie daje mi to spokoju... :banghead: Dwa razy to mi sie zdarzyło, później celowałem we wszystkie studzienki, ale cisza... :icon_evil:
  12. Krótko i na temat... ZAJEBISTY!! Szacun dla Ciebie Kolego! Pozdrawiam!
  13. Teraz już nikogo nie szukam do pomocy... :icon_razz: Bo dziś kupiłem Waldemara... :biggrin: :crossy: I lepiej żeby mi ktoś nie powiedział,że coś z nim jest nie tak, bo sie wk....... :bigrazz: Nikt ze mną nie był, więc zobaczymy w niedalekiej przyszłości czy dobrze trafiłem i czy moto jeszcze trochę pojeździ... :biggrin: Więc temat "czy ktoś z kolegów zna..." chyba jest z mojej strony nieaktualny. Chyba,że ktoś w przyszłości będzie miał podobny problem i podtrzyma rozmowę... :biggrin: :flesje: Skrzynka też nieaktualna... :bigrazz: Bo Krzysiek ze mną nie pojechał... :biggrin: Więc za to nie stawiam... :bigrazz: Ale postawię w ramach nawiązania nowych znajomości i doradztwa przy Waldku... Przy piwie lepiej to chyba wychodzi :flesje: Więc mam nadzieję,że ta druga i trzecia też aktualna... :biggrin: A co do tego Wildka , którego ogłoszenia nosiła babka... Mam jego zdjęcia, gdyby ktoś był zainteresowany to prześlę... A z tą kasą, to faktycznie skłonna schodzic z ceny...
  14. Taa :biggrin: Na co jak na co, ale na :flesje: to zawsze się parę groszy znajdzie... :biggrin: Jeszcze niech się ktoś wyrwie z czwartą, i poranek drugiego dnia z głowy... :notworthy: Wiesz, to nie chodzi o to żeby ktoś mi powiedział "ten jest zajebisty, bierz bo Ci się nie zepsuje!!" . Nie w tym problem.Z tego co wyczytałem od różnych osób, Wildek ma specyficzne brzmienie silnika, a jeden z kolegów na forum napisał nawet,że jeśli wezmę kogoś kto nie miał styczności z Wild Starem , to prawie na pewno stwierdzi że silnik jest do remontu :bigrazz: Ktoś na pokrewnym forum zresztą umieścił filmik jakie to ciekawe dzwięki się z niego wydobywają :biggrin: Jeśli chodzi o doradztwo , to chodzi mi raczej o przyjrzenie się na moto innymi oczyma niż napaleńca, który właśnie za chwilę będzie miał upragnioną maszynę... :biggrin: A z podniecenia można coś przeoczyc... :icon_razz: I to nie tylko jeśli chodzi o silnik. Z tym się chyba zgodzą wszyscy...? :biggrin:
  15. Zaczyna się robic ciekawie... :flesje: Mam nadzieje,że będę miał za co stawiac... :crossy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...