Skocz do zawartości

adrian_DT80

Forumowicze
  • Postów

    12
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O adrian_DT80

  • Urodziny 07/16/1992

Osobiste

  • Motocykl
    Yamaha DT 80 lc2
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    13772480

Informacje profilowe

  • Skąd
    Radom

Osiągnięcia adrian_DT80

NOWICJUSZ - macant tematu

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)

0

Reputacja

  1. czesc! składam silnik dt i juz miałem skrecac pokrywe, ale nie wiem o co ma byc zaczepona sprezyna.?? ona jest zawinita na kopniaku. tam jest zebatka i wydaje mi sie ze ten zakrecony drut na kopniaku ma byc zachaczony o tą zebatke?? i jesli mam ten drucik włożyc pomiedzy te zeby na tej zebatce to z której strony??
  2. Zgadzam sie z Damiano. nie wiesz to niepisz. dzieki za odpisy. pomiedzy kartery dam silikon.
  3. Kolego bierzesz łożyska idziesz do sklepu motorazycyjego i prosisz o takie same. Tam oni sie znaja i dobiora ci odpowiednie łozyska. ja propunuje SKF. Sam wymieniałem na skf w mojej yamaszce dt 80 i znakomicie sie zprawuje. dałem za nie 38 zł.
  4. Cześć! Dzisiaj mi przyszły uszczeli do mojego dt 80 lc2 i bede składał deta. Czy pod głowice musze dac silikon czy samą uszczelke?? I czy jest jakac uszcelka w to miejsce gdzie sie silnik rozpaławia. bo mi zadna taka uszczelka nie przyszła, dac tam silikon?, czy tam nie daje sie silikonu(wiecie o co chodzi tam gdzie silnik na puł sie rozpaławia) tylko normalnie skrecac????.
  5. Siemka. Własnie w swojej yamaszce dt80 wymieniłem: - tłok (kemot) - łozyska na wale (skf) - uszczelki i simeringi. Czy musze jakos go docierac? Jedzdzic wolniej na początku. Na jakich obrotach na początku i ile kilometrów mam go docierac?
  6. Siemanko. dzis oddałem silnik yamaszki d t 80 lc2 do mechanika, mechanik powiedział mi ze poszły mi łozyska na wale i jest malutki luz na korbowodzie ( chodzi w boki na wale gdzies 2-3 milimetry). Mowi ze to zrobi ale koszt to 500 zł a to troche duzo za mnie robocizna 150 zł wywazenie wału 100 zł sileringi 20 zł no i łozyska 250 zł!!!!!!!!!!!! Możeci mi powiedziec jaki jest rozmiar tych lozysk na wał do yamahy dt 80 lc2 (96 rok) poniewaz chciałem zamówic na allegro bo 250 zł za łozyska to troche duzo. Prosze napiszcie mi jaki jest rozmiar bo jak pisze do sklepów ze chce łozyska na wał do yamahy dt 80 lc2 to proszą o rozmiar.
  7. Dzieki za wszystkie posty! ;) Robiem dokadnie tak jak pisaliscie kladem go na ziemi psiknalem wd 40. zostawiem tak na 6 godz nastepnie na maksa sciagacz wkrecialem, pukalem mlotkiem, krecialem sruba od sciagacza i NIC :banghead: kolo nie wyszlo :banghead: dzis wyjalem silnik z ramy i chce jechac z nim do mechanika zeby mi podgrzal to gazami. dobry pomysl?
  8. No wkręciłem sciagacz, lekko puknąłem w ta srube i zacząłem kreciec sróbą od siągacza i nic w pierwszym sciagaczu złamała sie sróba a w drubim gwint poszedł. A koło nawet nie drgnie :banghead: psikałem nawet w to koło odrdzewiaczem i nic może to na jakis srubach sie trzyma? bo nie mozliwe zeby przy takiej sile ( ze nawet sróba sie łamała) to koło nie odeszło.
  9. napisze tak jak to widze. odkreciłem srube która była w srodku tego koła zamachowego w w to miejsce wkreciłem sciagacz
  10. taki mam ściągacz http://sklep.erbo.pl/photo/product_info/0/...33c7b7cdaaa.jpg jaką nakretke? odkreciłem tylko ta plastkikowa owiewke na silnik. no i zobaczyłem tam koło, i w to koło wkreciłem ściągacz (taki jak na fotko z tego linku wyzej) i kreciłem tą srubą od sciagacza zeby wyciagło to koło. ale nic, sruba od sciągacza sie łamał a koło nic nie wyszło. jak by cos tam trzymało.
  11. Koło zamachowe to to samo co magneto? Mam problem, juz od dłuższego czasu chce zdjęc koło zamachowe w mojej yamaszce dt 80 lc2. odkreciłem plastki z boku silnika i tam jest koło (zamachowe) wkrecam w je sciagacz i krece sruba od sciagacza ale koło zamachowe nawat nie drgnie ( sruba od sciagacza i gwinty sie psują) dlaczego to kolo nie chce zejsc? trzeba jakies srubi odkreciec i wtedy tym sciągaczem? ( na tym kole jest 8 srubek ale one magnesy chyba trzymają) możecie mi napisac jak krok po kroku zdjąc to koło zamachowe
  12. Gdy jezdziłem yamaszką dt 80 lc2 usłyszałem ze silnik cos dziwnie pracuje. Odstawiłej ja i zapaliłem za pare minut. W silniku cos obcierało, pukało. jakby cos sie w srodku oderwało i udezało (zgasło po kilku sekundach). Tłok i cylinder są ok. Odkreciłem pokrywe koła zamachowego. I w kole zamachowym nie powinno byc luzu. A jak ruszam (dłonią) kołem zamachowym w dół i na góre to ono sie rusza (minimalnie) gdziec z milimetr, dwa milimetry ma luzu. Czy możliwe ze poszły łożyska na wale?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...