witam no to tak motorek normalnie odpalał przed zimą, a teraz trup;/ myślałem że akumulator jest winowajcą<zapomniałem wyciągnąć go z motoru na zimę> ale okazało się że nie, kupiłem nowy i nadal nic.Niby kręci ale nic się nie dzieje.Może to wina zapchanego gaźnika?albo jakaś głębsza przyczyna?