Stukneło już 45 lat i nie wiem czy to "kryzys wieku średniego" czy coś innego, ale po nauce języka angielskiego (co nie wymagało zaangażowania finansowego)- przyszedł czas na zrobienie prawka na motor i zakup takowego. W środę odebrałem upragnione prawko a w czwartek pojechałem zobaczyć motorek (którego parametry bardzo mi sie podobały, zdjęcia zresztą też) jak go zobaczyłem od razu sie zakochałem i już nie było odwrotu :bigrazz:
Długo zastanawiałem się nad tym motorem bo podobno pierwszy motor powinno się kupic mniejszy potem sprzedać kupić mocniejszy itd. Wprawdzie 30 lat temu jeżdziłem na jawce więc to już nie pierwszy hihi, a tak serio - to nie stac mnie na to więc po głebookiej analizie zrobiłem to co zrobiłem. 2005 r - 11 5ookm przejechane, ale bulgocze że aż dech zapiera - tyle na razie Pozdrawiam wszystkich śmigających