Bardzo rzadko, na poluzowanym kole, obojętne, czy to w ciągniku, czy naczepie przejedziesz i 50 km, jednak huk jest taki, że nie sposób tego nie usłyszeć. Inna sprawa, jeśli koło urwie się z kawałkiem osi (czopem) lub odkręci się nakrętka czopa, wtedy wystarczy moment by doszło do tragedii. Na szczęście większość jeżdżących teraz ciężarówek jest coraz nowszych i lepszych, a i kierowcy się bardziej pilnują.
Uważajcie w upały przy wyprzedzaniu ciężarówek, bo teraz opony strzelają jak balony (temperatura), a zaręczam, że nie chcielibyście się znaleźć blisko takiej, która zaraz wystrzeli ;)