Skocz do zawartości

intruder15

Forumowicze
  • Postów

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O intruder15

  • Urodziny 02/02/1982

Osobiste

  • Motocykl
    stratoliner 1900
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    tychy

Osiągnięcia intruder15

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. witam śmigam tym modelem już trzy latka w tym roku zrobiłem już trasę na saharę zachodnią 13500km mam mały problem może ktoś z was pomoże .śmigam na oleju motul 7100 20w50 pełny syntetyk od początku ,dwa razy już robiłem w nim wymianę oleju(wszystko zgodnie z manualem -wtedy było ok) i wiem że robi się to na raty tzn część wlać zakręcić kilka razy i dolać resztę tj ok 4,90l w sumie gdy wymieniamy również filtr, ja dziś spuściłem raczej wszystko zakręciłem nowy filtr wlałem część oleju aż pod bagnet praktycznie ,zakręciłem bagnet odpaliłem i zgasiłem silnik kilka razy w celu popchnia oleju dalej jednak wszystko co mi wlazło to niecałe 2,5 l oleju nie mam pojęcia co jest grane kontrolka nie pokazuje aby poziom był nie taki jak trzeba, na bagnecie w normie jednak zmieściło się tylko połowa zalecanej ilości, kombinuje już czy olej ten jako syntetyk czyli gęstszy potrzebuje troszkę czasu na spłynięcie jeżeli macie sugestie będę wdzięczny jeśli nie to pozostają drogie serwisy pozdro
  2. Witam co do goli z roadstylera mam i paszą, w ich dolnej części są wsporniki które na dostarczonych śrubach mocujemy do ramy (nic nie wiercimy wszystko pasuje, gdy je przyłożycie w miejsce gdzie powinny być przykręcone od razu skumacie które śrubki z motora wykręcić i zastąpić je dłuższymi tymi dołączonymi do gmoli) W górnej zaś części gmole mocuje się na dołączonych do zestawu pałąkach z nagwintowanymi końcówkami. Też przed kupnem miałem obawy że będzie ingerencja aby to zamontować ale wszystko jest tak przemyślane że tylko klucz imbusowy , płaski i wio z tematem pozdrawiam
  3. Witam ok 7 sierpnia wybieram się z kumplem na dwu tygodniowy trip na korsykę. Trasa w tamtą strone w miarę szybka i bez szczególnych atrakcji , powrotny kurs zaś planujemy obrac na jezioro garda oraz alpejską trase wysokogórską nr 107 poprzez przełęcz hochtor. Ze względu na nasze sprzety przelotowo maks do 120-130 ( mój to cruiser yamahy oraz kumpel na kawie gpz 500) Zarówno dojazd jak i powrót planujemy przeznaczyć ok 2 dni trasa powrotna poprzez alpy może sie jednak wydłużyć. Lecimy jak najmniejszym kosztem tj spanie w namiotach,jedzonko w miare możliwosci z puchy główne więc koszty to paliwko prom livorno bastia i z powrotem oraz opłaty autostradowe których jednak chcielibyśmy unikać ogólnie wypad trochę w stylu wild hogs.Zastanawiam sie z kumplem czy moze byłby ktoś z was chetny na wypad na podobnych warunkach czoperki mile widziane jednak i inne sprzety których nasze slimaczenie sie nie dobije moga sie podpiąć. Szczerze to wiekszego obycia w podróżach nie posiadamy więc sugestie mile widziane, planować szczegółowo tez nie mam zamiaru bo w podróży różnie bywa na bank jednak termin od 7 sierpnia dwa tygodnie, objazd całej wyspy, piza w miare czasu, garda oraz przejazd alpami pozatym piwko przy namiocie plaża i slońce pozdrawiam. piotrek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...