MarMar

Mnie tez najbardziej pasuje sobota bądz niedziela,ale to troche pózniej,po połowie czerwca,ew.lipiec.Dogramy terminy....

Mam założone takie manetki i polecam.Fajny wygląd,super wykonanie,dobrze leżą w dłoni.A tak swoja droga to po sasiedzku jesteśmy,trzeba pomyśleć nad jakimś spotkaniem.Planuję wypad do Ahlbeck,możemy sie po drodze spotkac i poleciec razem.Co do terminu to ustalimy.

Mijaliśmy się przed ośrodkiem... :) A co do nastepnej imprezy,jak to się mówi-pierwsze koty za płoty.....Tym razem sie nie udało,ale co sie odwlecze.....

Nie żebym się usprawiedliwiał..ale sporo wczesniej uprzedzałem "głównodowodzącego" ;) że nie dam rady dojechać (obowiązki w pracy),a na forum nie pisałem o tym tylko dlatego żeby nie robić zamętu.A swoją drogą też mieliście w sobotę wpaść do Imielna,byłaby okazja pogadać...Może nastepnym razem się uda-a za tą nieobecność mogę Was wszystkich tylko przeprosić.

Pyra-wiem że spotkań YDS jest sporo wiecej,na wszystkie i tak nie jestem w stanie pojechać.Ale na rozpoczęciu sezonu byłem "od zawsze" i nie chce tego zmieniać.Dlatego moja decyzja o połączeniu ze sobą obu imprez,co jest możliwe przy odegłości jaka dzieli obydwa miejsca.

Wracam do tematu spotkania w Slesinie .Muszę trochę skorygować plany.Ponieważ w tym samym terminie jest rozpoczęcie sezonu Forum Drag Stara na którym chcę być, w Ślesinie będę w piątek na ognisku,a w sobotę chcę dojechać na spotkanie w Imielnie .Liczyłem że terminy się nie zdublują ,wyszło inaczej ...Tak czy inaczej do Slesina dojadę aby się spotkać również z wami .

Ale towarzystwo w sen zimowy zapadło... :)

Wrzuć jakąś fotkę.

Brodacz,coś ty za trąbkę założył...?Chyba Louis Amstrong na niej wczesniej grał :biggrin: Pokaż coś zamontował,bo też jestem ciekaw,co takiego za tą kasę stworzyli...

Zróbmy spotkanie,poznajmy się, a trasę wyjazdu przegadamy choćby przed wyjazdem...Propozycji jest sporo,a życie zweryfikuje ;)

Wiem,to pisał Johny ,on wymieniał koszyk ,ale chyba awarii nie miał.Bardziej "profilaktycznie".... No i gdyby coś było na "rzeczy" to prawdopodobnie byłaby akcja serwisowa jak w przypadku układu paliwowego.

To na co ci kosz ?chyba na grzyby .

Pyra ,ale ty chyba 2008 masz ....

Jesz-z tym koszem to jak z yeti ..wszyscy słyszeli a nikt nie widział .Podobno może wystąpić w roczniku 2007,ale jeszcze nikt z posiadaczy tego rocznika nie pisał o awarii .Przynajmniej z tych co znam... A -chodzi o kosz sprzęgła ...

Jakie niesnaski?Kto chce to jedzie,nie ma musu,ja bardzo chętnie zapoznam się w realu z ludzmi których znam tylko z forum.Ale szukać jakichś bzdurnych pretekstów?Pachnie "przedszkolem"....

Brodacz-nie kumam?Co takiego Pyra zrobił????To że podjął się organizacji spotkania?Nijak nie pojmuję.Oceniasz kogoś kogo jeszcze nie znasz...dziwne to.

No to bedzie z czego wybrać.A co zobaczyć możemy zadecydować w trakcie spotkania,może jeszcze bedą inne propozycje.No i zależy od "kondycji"uczestników-na pewno wpłynie na czas wyjazdu i trasę... :biggrin:

Spotkanie to oczywiście punkt główny :) A co do tych bunkrów-to srednio mi sie to podoba.Myślę że każdy w swoim zyciu juz widział podobne,tego typu...W calym kraju jest ich pełno.Co innego MRU,ale to daleko.Moze ktoś kto zna okolice Ślesina zaproponuje coś ciekawego,ja chetnie też Licheń bym zobaczył bo nie byłem jeszcze.No ale to tylko moje zdanie,dostosuję sie do woli wiekszości.

Wiedziałem że coś pokręciłem... :)

Pyra coś wspominał że ruszamy o 6.30 rano... ;) No,może coś pomyliłem... :biggrin:

Pyra-co do banera to dałbym spokój,nie jest nas dużo,a to zawsze podniesie koszty...Lepiej może pomyśleć o jakimś znaczku pamiątkowym,a jednocześnie podkreslajacym przynależność do grona posiadaczy MS.A co do posiłków-tak jak pisałem,pogadaj z wlaścicielem,i jak bedziesz wiedział coś wiecej wrzuć na forum pod rozwagę,niech wiekszość zadecyduje co i jak.

No to parę osób się zrobiło.....Może jeszcze ktoś dojdzie i będzie całkiem fajne spotkanko (mam na myśli ilość),bo że będzie fajnie to nie wątpię :biggrin:

Pyra-tak jak piszesz.Czas pokaże jak sie sytuacja rozwinie i ile będzie osób.Śniadanka myślę we wlasnym zakresie(czajniki chyba będą w pokojach),wieczorem jak pogoda dopisze to jakies ognisko,więc w zasadzie wchodziłby w rachubę tylko obiad w sobotę.Chyba że właściciel ośrodka da jakieś sensowne ceny na posiłki,wtedy można skorzystać...

Podobno serce.....Przykra wiadomość....

Pyra-ale to chyba dotyczy rocznika 2007,a wydaje mi się że ty masz 2008.