chp600r

j.w. w stanie do jazdy w rozsądnych pieniadzach gg 1261553

pojechalem już 300 km na rześbionej uszczelce, moc jest co najmniej taka sama jak była, łańcuch rozrządu jakoś tez nie jest za krótki

rafael: wiem, ja nie mam takich umiejętności, tzn. coś tam potrafię, ale mam pecha :D kamsel: wiec to nie byl dobry przykład

simson w takim razie pomylileś działy kamsel: nie wiem czy wiesz, ale nie kazdy motor z wysokimi błotnikiem i kostkami to od razu cross, a juz na pewno nie jest nim moja honda xl więc walnąłeś jak łysy grzywką :D w sumie tez tak myslałem w twoim wieku, więc wybaczam ci tę bzdurę :) swego czasu latalem na kxie 250 i był to prawdziwy szatan, ale jednego roku zafundowal mi 2 gipsy więc podziekowalem, to nie dla mnie, jak będę chcial szybciej pojezdzic w terenie to pomyslę na xrką lub wrką, ale na 2t juz nie wsiądę

crossa 2t kupisz 2x taniej niz w 4t o podobnych mozliwościach, ja tam za 2t nie przepadam, bo albo jedzie albo nie i nie mozna sobie spokojnie polatac z tym ze 2 t jest w terenie lepsze od 4t to tez nie do konca bym sie zgodził- tzn. jesli na 2t jezdzi dobry wariat to wiadomo ze będzie bardzo szybki,ale amator z instynktem przetrwania szybciej pojedzie na 4takcie,bo na 2t nie da rady jechać na wysokich obrotach

Piotrze, tez mam obawy,ale: http://allegro.pl/item619603069_ir_uszczel...nda_xl_600.html sprzedawca tej uszczelki twierdzi ,ze ma ona 1.6 mm, a jakimś cudem ludzie to biorą i są zadowoleni<brak negatywów>, to może ja na duzo cieńszej i po planowaniu nie bedę miał kłopotów... jeśli okaże się ze masz rację to przynajmniej część userow dowie się jak nie należy robić, a jesli ja to okaze sięze mozna zaoszczędzić 100pln i czas ;) natomiast co do za krótkiego łańcuszka to chyba żartujesz, co to jest 1 mm różnicy<i to niecały>? "już dorobił uszczelke wiem bo widzialem dzisiaj ;]" jak to widziałeś? :D ten dziadzio co dorabia uszczelki twierdzi, że motocykliści są z nich zadowoleni, a problemy zdarzają sie tylko przy silnikach chłodzonych cieczą- wątpię aby sciemnial bo on tam tylko pracuje

zawiozłem dla świętego spokoju tą głowicę do planowania, zwłaszcza, że będę miał uszczelkę o jakieś 0,7 mm grubszą niż miałem miałem uszczelkę 0,3 mm a będzie 1mm, więc zakładając, że planowanie ujmie jakieś 0,2 mm to głowica będzie leżeć o 0,5 mm wyżej niż była- ciekawe czy motor nie straci kopyta :/ może nie,to w końcu spora pojemność...

zgadza się,tel. do nich jakby co 081 534 49 99 dorabiałem u nich różne uszczelki< co prawda nigdy pod głowicę> i zawsze były dobrej jakosci, a zresztą chyba nie ma innego 'dorabiacza' w Lbn

w xlce juz 2x składałem bez planowania, 1 raz gdy kupilem motor w częściach, potem aby wymienić tłok i teraz aby zregenerować głowicę i jakoś nalatałem tak wiele tys. km to nie jest motor chlodzony cieczą...

Czy planowanie jest konieczne przy kazdym zdjęciu głowicy? Motor jest stary i kompresja jest średnia. uszczelka z allegro ma zdaniem sprzedawcy 1.6 mm czyli grubsza niz dorabiane...

ja nie planuję planować głowicy :D

w Wawie gosc dorabia za 5 dych<+ 2x wysyłka>,ale grubosc min. 1mm, u mnie za 3 dychy, grubosc min. 1.3mm, ciekawe jaka jest grubosc orginalnej uszczelki i czy różnica ok max 0,5 mm robi jakąkolwiek różnicę? http://allegro.pl/item619603069_ir_uszczel...nda_xl_600.html podejrzewam,ze ta uszczelka nie jest cieńsza niz te dorabiane więc raczej ją odpuszczam mozna jeszcze wyrwac za 100 pln uszczelkę orginalną ze sklepu dwa-koła.pl

w Lublinie dorabiają uszczelki za 30 pln, ale zastrzegają,ze prawdopodobnie są to uszczelki grubsze<jakis inny materiał> i silnik moze sie odprężyć ale ludzie tak robią i ponoc nie narzekają na jais wielki ubytek mocy

witam, składam sobie silnik w mojej xlce i potrzebuję uszczelkę pod głowicę, co byście brali na moim miejscu: jakas podejrzana z wyglądu... http://allegro.pl/item619603069_ir_uszczel...nda_xl_600.html czy komplet: http://allegro.pl/item626277859_komplet_us..._600_xl600.html czy ktoś dorabiał taką uszczelkę i czy zawsze konieczna jest jej wymiana<mój silnik nie ma juz za wielkiej kompresji>?

Chyba nie doczytałeś,pisałem,że regulowałem skład na różne sposoby... Zauważyłem,że jesli jezdze na niskich obrotach to motor nie gasnie,natomiast gdy odkręcę i wcisnę sprzegło i puszczę gaz to wtedy jest problem. Nie jest to jakiś wielki kłopot,bo gdy bede chciał poszalec to zwiekszę obroty na 2tys rpm<wtedy nie gasnie>,a przy jezdzie rekreacyjnej moge dac nawet 1.200rpm i bedzie ok. Cóz chciałem ustawic motor na tip top na ten sezon,ale chyba muszę odpuscic,po prostu taka staruszka ma swoje humorki i tyle. Dziwi mnie tylko,ze w sezonie takiego czegos nie było,pojawiło się gdy odpaliłem motor po długim postoju.Może jak będzie ciepło to się naprawi :D

sprężarka<dużą> po wszystkich kanałach,a ostatnio założyłem taki bajer,cos a'la pistolet do malowania z benzyną,gazniki mam czyste w środku jak i na zewnątrz problem w tym,ze serwisówka<jak zresztą juz pisałem nie podaje o ile ma byc wykrecona sruba składu,podaje tylko jak nalezy regulowac skład,tylko ze ja mam chyba inny gaznik<jest taka klapka na prawym gazniku,ale jak ją odkręce to nic pod nią niema,a w serwisówce jest tam sprezyna i cos jescze>bo gdy postepuje zgodnie z jej zaleceniami to moto zgasnie

hej,jeszcze raz wyczysciłem gazniki bardzo dokładnie,wróciłem do poprzedniego ustawienia iglic,poziom paliwa ok 20mm,kolektor złozyłem z uzyciem niewielkiej ilosci silikonu<nie ma siły zeby ssało lewe powietrze>,swieca nowa,filtr jeszcze raz wyprałem i nasączyłem<co prawda motulem silnikowym 10W...>,silnik ma kompresję 9,3 atm<powinno byc troche wiecej,ale to jeszcze chyba ujdzie>,obroty mam ustawione na 1.3tys rpm,motor lekko pali zimny czy gorący,ładnie sie wkręca i ma moc,ale dalej lubi sobie zgasnąć tzn. na wolnych obrotach będzie sobie chodził i 30min,ale jak np. ostro go przykatuję na podjezdzie i nagle dam sprzęgło i puszczę manetkę to wtedy zgasnie,a nawet czasami gdy puszczę gaz na biegu to na chwię przerwie...o co tu moze chodzic??czy moze to byc mimo wszystko wina elektryki?jakies chwilowe zaniki iskry? no i w dalszym ciągu nie mogę zaczaić jak nalezy ustawiac skład mieszanki biegu jalowego, tzn. czy wykręce srubkę o 1,5 obr czy o 2, czy o 2,5 to w zasadzie nie ma najmniejsej różnicy w pracy silnika,moze mam jakąś lipną srubę? pomóżcie bo mnie szlag trafia :/

luzy mam ok,dzis sie za to wziąłem,co prawda jeden ssący jest ciut większy niz drugi,ale jest to róznica prawie niewyczuwalna-po prostu szczelinomierz ciut lzej tam sie przesuwa,nie będę tego zmieniał,bo i tak idealnie nie da się tego ustawic,moze jest tam jakies max 0,06mm... co do sruby od powietrza to mam ją teraz wykręconą o 2 obroty,ile ma byc serwisówka znowu nie podaje,wczesniej pytałem goscia na stornie polskajazda i on napisał ze ma byc chyba 2 i 3/8 obrotu,ale u mnie takie ustawienie powoduje strzelanie w wydech przy puszczeniu manetki,a problem gasniecia pozostał problem w tym,że serwisówka nic nie pisze o ustawieniu iglic,narazie zostawię jak są czyli równo no wszystko wskazuje na lewe powietrze(z tym ze mój zimny pali ładnie),ale 'na oko' wszystko jest spasowane,obejmy wymieniłem,gumy nie są sparciałe,ale cholera go wie czy nie ma jakiejs szczeliny gdzies pod spodem,jutro posmaruję silikonem te szczeliny i zobaczę co sie bedzie dzialo ciężko zepsuc ten motor ;) druga linka tylko powodowała ze manetka ciężko się obracała,wywaliłem i śmigam

a więc tak:pobawiłem się dziś poziomem paliwa,6 razy wkładałem i wyjmowałem gazniki :/ ale ustawiłem w miarę równo,wczesniej nie był równo,tylko wyższy na prawym niz lewym motor jakby ciężej palił <zimny>,ale potem jest juz miodzio,całkiem inny motocykl :) idzie z dołu az na czerwone pole bez zadnych zadławień,nie strzela nie przerywa,mogę gwałtownie odkręcać z bardzo niskich obrotów<wczesniej gasła> iglice ustawiłem równo na obu gardzielach <na środku skali,a wczesniej na prawym była na na 4 ząbku od dołu> pozostal jeszcze jeden drobny problem:motor lubi zgasnąć na biegu jalowym niezaleznie czy jest 1200 czy 1800 rpm,nie jest to wielki problem,ale nie lubie robic 'przegazówki' jak w 2T świeca nowa,gazniki czyste na 99% <do myjki nie mam dostępu>,filtr czysty i nasączony moje podejrzenia to albo lewe powietrze,albo konicznosc regulacji zaworów: i tu moje pytanie:nigdy tego nie robiłem<kiedys ustawił mi je poprzedni własciciel jak był w okolicy,a własciewie to tylko je sprawdzil i powiedział ze bez zmian> a nie chcę nic popsuc więc czy ten luz jest zawsze przy gmp czy jak?no bo gmp łatwo znalezc,ale z tego co wiem w 4T są 2gmp na obrót wałka.Po czym poznac które jest własciwe i czy ma to jakies znaczenie? i jesszcze na koniec:po co jest druga linka gazu w tym moto?Ja załozyłem teraz tylko jedną<tę dolną> i latam...

witam,mój motor po dłuższym nieodpalaniu zapalił normalnie na ssaniu,potem przy normalnej jezdzie zaczął gasnąć a także szarpać i przerywać gdy ostro mu odkręcałem świeca czarna,filtr czysty,iskra po wyczyszczeniu świecy w porządku,zawory daaawno nie ustawiane<ale na jesieni motor latał bardzo ładnie> rozebrałem gazniki,poczysciłem sprężarką i złożyłem,motor zapalił ale jest to samo :C zastanawiają mnie dziwnie ustawione iglice<ta w lewym głównym gazniku jest ustawiona na srodku skali,a ta prawym na 4 ząbku od dołu,co za tym prawa opuszcza się1-2mm niżej> czy to normalne? moje dysze to 122/55+102 co jeszcze sprawdzić? problem wydaje się na pierwszy rzut oka paliwowym<za dużo dostaje>,ale czemu wczesniej na tym samym ustawieniu latał jak złoto?a moze padła swieca?Iskra jest niby ładna,ale moze pod kompresją jest słaba. A moze jeszcze cos innego?motor w miarę normalnie jedzie tylko na niskich obrotach,potem lipa :C