Skocz do zawartości

przem922

Forumowicze
  • Postów

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez przem922

  1. Dzięki bardzo za odpowiedź. Sory że tak późno ale nikt mi przez dłuższy czas nie odpisywał to przestałem zaglądać. Tamta kawa co pisałem raczej niewypał. Silnik po dopaleniu dymił w cholere i rzężolił jak by w srodku oleju nie było. Nawet jak się rozgrzał. Dałem sobie spokój. Ale po tygodniu znalazłem inne KLE 500 rok 92 ale o niebo leprzy stan. Koleś sprowadził je dla siebie z Włoch i jeździł nią sobie na rybki u nas. Na serio zadbana. Ma przejechane 32 tyś silnik nie dymi odpala nawet jak zimny na dotyk i nic nie rzężoli... Jedyne co to musze zmienić tylną spręzyne bo już siedzi nisko. A tak to rewelka. Nikt nie może uwierzyć że to 92 rok heh. Jestem zadowolony z zakupu. A i dałem 4500 tyś ;-). Zmieniłem olej filtry i świece i na razie myślę że wszystko jest cacy. Mam taką nadzieje przynajmniej... ;-)
  2. Witam. Znalazłem w komisie Kawasaki KLE 500 94 rok. I zastanawiam się właśnie nad jego kupnem... ma przejechane 41 tyś. Jest w dość dobrym stanie. Myślę że jedyny minus to to że stoi od początku listopada w tym komisie i to na dworze... jak go oglądałem to cały był zasypany śniegiem. Niektóre śruby są już przyrdzewiałe i tak samo tarcze hamulcowe ( ale akurat tarcze myślę że to nie problem bo się je wyczyści, i dodam że są nowe, jak i klocki) . Maszyna jest z Niemiec. I widać że jakiś szwab o to dbał trochę... Koleś chce za niego 3800 zł + rejestracja. Napiszcie mi co sądzicie o tym wszystkim... Co będę musiał wymienić za jakiś czas... ( bo przebieg też nie mały ) Co powinno być zmienione po takim przebiegu? I jakie są mniej więcej ceny części ? I do jakich przebiegów latają te maszyny... ?
  3. Witam. Znalazłem w komisie Kawasaki KLE 500 94 rok. I zastanawiam się właśnie nad jego kupnem... ma przejechane 41 tyś. Jest w dość dobrym stanie. Myślę że jedyny minus to to że stoi od początku listopada w tym komisie i to na dworze... jak go oglądałem to cały był zasypany śniegiem. Niektóre śruby są już przyrdzewiałe i tak samo tarcze hamulcowe ( ale akurat tarcze myślę że to nie problem bo się je wyczyści, i dodam że są nowe, jak i klocki) . Maszyna jest z Niemiec. I widać że jakiś szwab o to dbał trochę... Koleś chce za niego 3800 zł + rejestracja. Napiszcie mi co sądzicie o tym wszystkim... Co będę musiał wymienić za jakiś czas... ( bo przebieg też nie mały ) Co powinno być zmienione po takim przebiegu? I jakie są mniej więcej ceny części ? I do jakich przebiegów latają te maszyny... ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...