much@

Ja bym obstawiał coś ze sprzęgłem. Jak jedziesz to czy szybko się wkręca na maksymalne obroty,a motor nie jedzie?

A jaka firma jest najlepsza z tych gaźników starszego typu: Dellorto, KEIHIN, Mikuni ???

Ja się was nie pytam jak ustawić i wyregulować, bo gaźnik o tych samych wymiarach da się wyregulować pod dany silnik bez hamowni. Pytam się jakie gaźniki której generacji są lepsze. A i na którym będzie lepiej palił. A w husabergu to by się przydał remont, to wiem. Ale chcę unikać problemów na przyszłość po remoncie, bo gaźnik taki jak ja mam to montowali w dwusuwach.

Witam Zastanawiam się nad zmianą gaźnika w moim sprzęcie, wypowiedzcie się na temat tych typów gaźników jak i czym się różnią. Który lepszy od którego. Daje przykładowe ich zdjęcia, może jeszcze jakieś inne typy istnieją? Ja mam podobny do tego: http://img97.imageshack.us/img97/2016/7780846141.jpg A ty daje przykłady: http://img98.imageshack.us/img98/8190/745958165.jpg http://img98.imageshack.us/img98/951/7651134861.jpg http://img97.imageshack.us/img97/4913/786125144.jpg

A umiecie mi to mniej więcej przetłumaczyć bo z anglika jestem średni. To jest z serwisówki: http://img5.imageshack.us/img5/2748/ganikb.jpg Był bym bardzo wdzięczny. A ten gaźnik z allegro, powinien przypasować bo wymiary są bardzo podobne po drobnych modyfikacjach podejdzie, a to są gaźniki bez żadnej elektryki więc nie powinno być problemów z przypasowaniem. Pomóżcie bo bo już mnie nerwica zalewa. A ostatnio próbowałem i nie I nie chodzi jak 2T tylko telefon jest dupny na maksa.

A co sądzicie o zmianie gaźnika na ten : http://moto.allegro.pl/item745958165_gazni...rna_rybnik.html to jest mikuni chyba. Czy jest to gaźnik nowszej generacji czy będe miał z nim takie same problemy co z regulacją mojego dellorto? Bo moje regulacje nic nie pomagają, wciąż ten sam problem.

Motor w końcu zapalił i to kilka razy, pierw próbowałem go regulować pochodził po 30sek i zdychał. Później odpalił pochodził trochę jakieś 1.5 minuty regulowałem go ale i tak chodził na za wysokich obrotach, zdechł i z wężyka pod motorem wyleciało trochę płyn chłodniczego(wężyk wychodzi z korka chłodnicy). Zgrzał się strasznie, ale to może że chodził na wysokich obrotach dosyć. I teraz nie chce zapalić jak się tak zgrzał. Myślę że jak ostygnie to znowu zapali za którymś z kopnięciem, a jak jest ciepły powinien zapalić za pierwszym a tak nie jest(ale to może być też jeszcze źle wyregulowany), Macie jakieś propozycje co robić? Jak go odpaliłem ja ostygł to pochodził z 1,5 minuty jak go regulowałem jak chodził już w miarę na normalnych obrotach to zdechł, już nie wywalił wody z chłodnicy ale szybko się rozgrzał(nie wiem czy to normalne że w 1,5 minuty na postoju motor jest bardzo gorący nie da się dotknąć cylindra ani głowicy, blok silnika jeszcze ale i tak jest gorący, . I znowu ciężko go odpalić, pewnie odpali jak zwykle jak się go pokopie trochę. Ale pewnie znowu zgaśnie. Co może być? Filmik jak chodzi:

No właśnie odprężnik jest automatyczny na lince chodzi razem z kopką jak się kopie. A na zwykły pych próbowaliśmy i koło nawet przyczepności nie złapało, szurało tylko po ziemi.

Dobry pomysł z tym odpalaniem na pych tylko czy macie jakiś bezpieczny sposób na przywiązanie linki do motocykla, tak abym się nie zabił. I który bieg wrzucić i przy jakiej prędkości około. I nie wiem czy starczy moje 60kg aby koło złapało przyczepność. Oczywiście samochodem do ciągnięcia w chodzi w grę.

A i wcześniej jak odpalał i kręciłem śrubką tą za sprężynką to nie było żadnej reakcji(w dwusuwie to ona zwiększała wolne obroty),a ty zwiększała obroty tylko ta druga i to też tak nie za bardzo. Ja myślę że coś ten gaźnik jest zje*any i tyle.

Nie wiem czy to może być ważne, ale napisze. A więc jak czyściłem gaźnik to zobaczyłem że pływaki są dwa obok siebie i powinny to być lustrzane odbicia a tak nie jest są takie same i jakoś tam nie pasują. Nie wiem czy tak jest seryjnie, ale może to też ma jakiś związek. A no fajnie by było go odpalić i rozgrzać próbowałem różne kombinacje ustawień i nic po tej ostatniej wizycie u mechanik nawet nie chce zagadać tylko czasem strzał z tłumika(tylko na ssaniu), może źle zawory wyregulował,niby mówił że tak jak w serwisówce. Świeca iskrę ma dobrą w odpowiednim momencie, a silnik nie dostaje chyba odpowiedniej mieszanki, bo albo się zaleje beną lub świeca sucha. Może kupić jakąś lepszą świece irydową lub z dwoma elektrodami. Normalna świeca zgodna z serwisówką to NGK C8E. Filtr powietrza nówka nie nasączony jeszcze, a dolot raczej szczelny w 99%.

A od czego podpasuje gaźnik narazie jest stary dellorto 38 zero elektryki, stara przepustnica. Od czego szukać gaźnika wolę go wymienić i nie mieć później problemów w terenie np. Daje fotkę jaki jest u mnie. http://img16.imageshack.us/img16/8352/p1070865e.jpg

Na razie oddam żeby to zrobili jakoś, może jeszcze da się tym jeździć. Bo z tego co widzę to na youtube jakoś ludzie radzą sobie z odpalaniem. A co myślicie o Kacie LC4??? Też brałem go pod uwagę, ale padło na husa i tera trochę żałuję. Bo jak oglądałem LC4 to odpalał idealnie tylko trochę ciężki jak dla mnie ale pewnie idze się przyzwyczaić. A co do dr350 to trochę słabiutkie to jak dla mnie. A większe siano na nowy moto będę mieć dopiero na początek przyszłego sezonu, najlepiej szukać jak jeszcze końcówka zimy, zawsze się co ciekawego trafi.

Tak tylko kto mi to kupi jak nie odpala :banghead: Oddam do regulacji niech zrobią to co potrafią i sprzedaję. Macie racje. A co polecicie zamiast tego do 5-6tys. zarejestrowanego i nie ma to być dwusów, myślałem na ktm LC4 600 lub 620, tylko on jest dużo cięższy i większy a nie jestem postury olbrzyma.

No właśnie poprzedni właściciel mi przywiózł. Ale zapchanie to nie problem jakieś 5km. Tylko żebym nie stracił majątku na te wszystkie regulacje które nic nie dadzą. Czy wymiana gaźnika na nowszy typ od husabergów lub ktma rozwiązała by problem kłopotów z tym motocyklem? Bo nawet jeśli ktoś mi to wyreguluje na tym gaźniku to nie chcę jeździć co tydzień na regulacje. Gaźnik od huski ktma lub husberga dostane do 500zł a to będzie wydatek jednorazowy i na stałe. Proszę o wypowiedzi.

Przywieść to właściwie nie mam jak;/ Raczej mogę go przy pchać ale to muszę mieć sporo wolnego czasu bo jestem z winograd. A telefonu i żadnego kontaktu nie mam, koleś był z bełchatowa. A i pokazywał i mi dał pierścienie mówił że były wymieniane(powinno raczej wymieniać się z tłokiem). Poprzedniemu właścicielowi jakoś szło to odpalanie. A co do remontu to nie chcę robić bo to najkosztowniejsza opcja;/ Tylko tak mowie bo poprzedni mechanik podejrzewał że jak silnik się rozgrzeje to tłok puchnie i dlatego gaśnie, i że to 9bar to tak średnio. A i raz już płaciłem za mechanika który nic nie wskórał do tego aby lepiej odpalał i chodził jak powinien, a nawet nie chce zagadać teraz, wcześniej jak go kopałem to jakoś na jakiś czas na zimnym odpalał. Więc nie chce wydać majątku też na mechaników którzy mi tylko powiedzą że złom. Ostatni mechanik robił regulacje dekompresatora, gaźnika, zaworków, i wyczyścił pompę paliwa. Zapłon raczej jest ok, bo kierunkowskaz ładnie się zapala jak kopię w tym odpowiednim kopie. Wiec raczej kopię dobrze, myślę że to jednak gaźnik bo ma on ssanie i na ssaniu co jakiś czas szczał z wydechu a bez ssania nic, tak jak by był źle ustawiony. A na mechaników nie chcę wydać kupę kasy bo taniej wyjdzie wymienić gaźnik na nowszej generacji i powinny się skończyć problemy.

Z tym kopaniem to jest właśnie problem, bo raz na kilkadziesiąt kopów jest taki w którym motocykl nawet próbuje zagadać. Nikt mnie niestety nie nauczył, sam jakoś próbowałem z pomocą kolegi kiedy jest największa iskra. A motocykl jeszcze przed tym jak był u mechanika to odpalał ale też ciężko, a teraz to nawet zagadać nie chce da szczała z tłumika i nic więcej. :icon_eek: Kolor iskry jest niebiesko-fioletowy. A i nawet nie mam teraz jak nim gdziekolwiek podjechać bo nie mogę zapalić a transportu nie mam :banghead: . Myślałem że w HRG mi pomogą no ale niestety ;/ A jak zmierzyć tą kompresje? Bo koleś mówił ten mechanik że miał około 9 ale wolał bym sam zmierzyć. Bo może remont by się przydał i by jakoś to chodziło. A przyczyną może być np. popękana guma od filtra powietrza bo jest poklejona taśmą?

W HRG mi powiedzieli że oni się nie podejmują regulacji :banghead: ,że w tych motorach wychodziły bardzo kiepskie gaźniki dellorto i że z nimi same problemy. Pomóżcie;/ Może też to być wina kompresji? Bo iskra bdb. A świeca po kilku kopnięciach jest mokra. Ile powinno napompować na manometrze? Jak dokładnie zmierzyć kompresje? A może wymiana gaźnika pomoże. Już sezon dobiega końca a motocykl nie na chodzie :banghead:

Nie nie ma rozrusznika, a jeszcze powiedzcie jaka jest technika kopania, jest ten punkt ale jak go dobrze wyczuć dekompresator mam automatyczny przy kopce. A może być opcja że jak się rozgrzeje to tłok zaczyna puchnąć i wtedy silnik gaśnie, bo remont robił poprzedni właściciel. Kompresja niby jest. A i niestety nie znam nikogo kto by mi pomógł w okolicy, może na forum znajdzie się ktoś kto mi pomoże lub chociaż nauczy go kopać(oczywiście nie za darmo).

A wiec motor był u mechanika wszystko wyregulował łącznie z zaworami, i motor nadal ciężko pali tak jak wcześniej, mówił że nic więcej nie może zrobić. A jak już zapali to po rozgrzaniu i tak zgaśnie, mechanik mówił że kompresje ma. Co jeszcze mogło się stać. Motor taki kupiłem;/ Proszę o szybką pomoc bo lato się kończy :(

Rok produkcji 97/98 rok Cena 6000zł do negocjacji Wszystko w ogłoszeniu: http://moto.allegro.pl/item626962461_suzuk...rok_poznan.html