brandoo

No zdaje się Pablo ma dokładnie taki model. 996 + suche sprzegło

260 zł

No to jak juz ludzie chcą naklejać naklejeczki Edhaust na swoje kominy to jest naprawde dobrze:-)

Z góry przepraszam za offtop ale na ogólną forumową giełde Ducatisti raczej rzadko zagląda:-) http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=132686

Jak w temacie: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1090412980

Gratulacje! Piękne moto, ehhh pamiętam jak kupowałem swojego ST2, nie wiedziałem czy nim jeździć czy może tylko fotografować... hehe. Tutaj trochę fotek (ze spaceru z pieskiem również:-)). Pozdrawiam http://picasaweb.google.pl/mwasiak80

Jako posiadacz St2 jestem subiektywny, ale jak dla mnie ten motocykl nie posiada wad. Na chwilę obecną naprawdę ciężko znaleźć tak uniwersalny motocykl w gamie Ducati. Jeśli cenisz sobie moment obrotowy, elastyczność, piękny dzwięk dwuzaworowca - bierz St2, jesli chcesz narowistego turystyka, którego raczej trzeba wyżej "kręcić" bierz ST4. Jak wspomniał Pablo kompromisem jest ST3 ale tu raczej niełatwo o dobry egzemplarz w rozsądnej cenie. Pozdrawiam i życzę dobrego wyboru:-)

Genaralnie nadal zgadzam się z Jarkiem S. który dotknął sedna sprawy. Dyskusja mnie wciągnęła ale jak przeczytałem kilka ostatnich postów to mi sie odechcialo. Przedszkolna pyskówka, która nic nie wnosi. Piszecie kto w którym momencie się ze*rał, a ja Wam powiem że zesrałem się jak pierwszy raz przekręcilem rolgaz mojej belli i chyba tego oczekiwałem i oczekuje od motocykla..

Dawno nie czytałem postu z którym zgadzałbym sie tak bardzo. A co do formy... niewiem czy masz jakiś fanklub ale chce do niego należeć-:)

Amen.

Sa takie miejsca gdzie zawsze wygra lub przegra dana marka, bez względu na to jak to się ma do rzeczywistości. Może to skrajna opinia ale naprawdę nie wierze w obiektywizm żadnej prasy branżowej. Dwie słuszne uwagi: wymiana pasków - nie obecna w teście i wrzucenie 1098 do jednego wora z intruderem. Conajmniej zastanawiające....

Ja w tym temacie nie błysnę bo moja bella ma dopiero 19 tyś. Ale w tym kontekście, ciekaw jestem jak się ma żywotnośc naszych kochanych dwucylindrówek do pospolitych kosiarek. Jak sprzedawałem swojego Fazera miał na liczniku 64 tyś km, mój kumpel jeździ Bandytą z przebiegiem 89 tyś. W obydwu przypadkach żadnych problemów, bardzo dobra kompresja, zbliżone do maksymalnych osiągi. Zresztą wg obiegowych opini silniki te bez problemu wytrzymują 100 tyś bez naprawy głównej. Pytam bo odnoszę wrażenie po ostatnich wypowiedziach że przebieg w Ducati rzędu 60-90 tyś to mistrzostwo świata....

Wiem wiem, wpominałeś, ale raczej nie mam 3000 zl na zbyciu... Ale odezwę sie w tej sprawie na priv-a

Świeżak, ja oczywiście żartuję bo co do Zard-ów juz zdążyłem się nasłuchać co potrafią. Swoją drogą może dałoby się te Twoje Zard-y zaaplikować do St2. Jesli tak to może byłbym zainteressowany...

tak, tak pewnie będzie, i powiem Ci Prezes że je jestem w lepszym polozeniu bo powiem: Czy wiesz synu, że Twój ojciec projektował logo dla Edhaust??!!!!" i jak będziesz grzeczny to tatuś nakleji tabliczkę Edhaust na te Zard-y co kupiłeś na wyprzedaży...