PGR

W takim razie ja się będę kontaktował z Aśką jak będę wiedziałc oś więcej. Pzdr

Nic mi nie wiadomo o zamkniętej imprezie w 2oo. Czy aby na pewno??

Kudłaty weź poczekaj aż będę miał sprzęta z powrotem we wro :crossy:

Generalnie nie powinno być z tym problemu. Jeśli nie poradzisz sobie z tym sam to dzwoń do Yamahy. Jak dobrze trafisz to Ci pomogą. Pozdro

Się jeszcze w sezonie nadrobi...

A dzisiaj śniegiem wali po całym mieście...

Mój Stary :lalag:

Michał dalej jeździsz w tych gaciach z kreszu? Jak nie to zmień już avatar bo mnie kładzie na łopatki....

Nie no wjazd do garażu z włączonym kierunkiem pierwsza klasa :!: SZACUN :eek:

Chętnie się pojawię ale następnym razem... w ten czwartek musze skapitulować. Have fun boys!

Kudłaty widzę, że się ostatnio nieźle rozkręciłeś :biggrin: ;)

Tylko nie dawajcie tego kota Barticowi bo na pewno się zgłosi... :clap:

Mycior jakbys znowu jechał to daj znac bo chyba będe miał dwukołowa paczuszkę do zabrania z UK (zero owiewek - czysta koza)

Moje najszczersze... Teraz już nic Cię nie zatrzyma... :buttrock:

i oby tak było zawsze! Gartulacje i zafunduj mu porządny pobyt w SPA :icon_twisted:

Dobrze, że dodałeś to ostatnie zdanie bo zaczęlibyśmy polemikę :icon_biggrin:

YX 600 Radian to najmniejszy z serii motocykli musclebike Yamahy. Większe modele to FZX 750 Fazer i najwiekszy z tych potworków - VMX 1200 Vmax. W konstrukcji każdego z tych modeli przyświeca jedna zasada: mocno wyeksponowany silnik i nietuzinkowa, muskularna stylistyka. Tej rodziny motocykli nie da się pomylić z żadną inną. Vmax został wprowadzony do sprzedaży w 1985 roku, a FZX oraz YX w 1986. Vmaxa produkowano do 2005 roku, FZXa do 1998.

nie pytalem o kaskaderstwo podwórkowe, a pytam z czystej ciekawości... Pozdro

bwoj długo już jeździsz na moto?

Bo niektórzy w weekendy pracują na wache... :icon_razz:

Zazdrość dupy ściska... :lapad:

I może ja się pojawię

Te romeciarz ten zlot jest dwudniowy?

Ja jestem w trakcie kombinacji... niewykluczone, że pojawię się w Świdnicy na "dawaniu po oczach"....

Nie ma to jak USZLACHETNIĆ bezołowiówkę... USZLACHETNIACZEM Powinni to dodawać do herbaty - wtedy po Polsce by sama szlachta chodziła...