-
Postów
342 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O Rauven
- Urodziny 02/27/1986
Informacje profilowe
-
Płeć
Mężczyzna
-
Lubię
Informatyka, Literatura, Motocykle, Podroze, Kobiety ;)
-
Skąd
Sandefjord, NO
Osobiste
-
Motocykl
2013 R1200GS LC
-
Płeć
Mężczyzna
Metody kontaktu
-
Gadu-Gadu
952710
-
Strona www
http://
Osiągnięcia Rauven

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - dwusuwowy rider (16/46)
6
Reputacja
-
Savii, warto też ominąć E18. Droga nudna jak flaki z olejem, duży ruch i roboty drogowe :)
-
Motocykle od dobrych kilku lat nie maja nalepek na tablicach :) DLa sprowadzilem na poczatku zeszlego roku do Norwegii i tez nie dostalem nalepki. jaquzie, fotki jakies beda, na razie ile razy jezdze zapominam aparatu :P Jak na razie nakrecone jakies 1800km, glownie po gorach i moto sprawdza sie genialnie :D Jestem zakochany po uszy :D Prowadzi sie tak ze kazdy zakret to maly orgazm ;) Na lato juz Alpy + Balkany zaplanowane, w sumie jakies 10000km do nakrecenia, nie moge sie doczekac ;)
-
Bardzo fajne sie czyta :)
-
Hmm, patrzac na wymagania nowego egzaminu to wydaje sie mniej oderwany od rzeczywistosci niz poprzednia wersja. Moim zdaniem zmiana na lepsze. Zdawalnosc pewnie wroci do normalnego poziomu za pare miesiecy kiedy szkoly sie dostosuja. Ostatnio nadzialem sie na filmik prezentujacy zadania z egzaminu na nieograniczone prawko ( > 400cc) w Japonii. Mysle ze w Polsce tez powinni pojsc w tym kierunku: http://youtu.be/IfumLoyh4oc Odnosnie tego co Tomek pisal. W pelni sie zgadzam. Sam po "kursie" i zdaniu egzaminu malo co wiedzialem, a im dluzej jezdze i laze na rozne kursy doszkalajace, tym wieksze moje zdziwienie jak mozna tak niedoszkolonych ludzi na ulice wypuszczac. Moj kurs na prawko ograniczyl sie do 20minut wyjasnienia zadan na placu i "Ok, idz pojezdzic". To krecilem osemki, a instruktor siedzial w kanciapie i ogladal telewizje. Potem pare kursow po miescie (on za mna w aucie, prowadzonym przez kursanta na B). Po 9 godzinach kursu egzamin na prawko. Proby wyegzekwowania pozostalych godzin zostaly skwitowane "przeciez juz umiesz jezdzic, masz prawko". Ehh...
-
Ladny sprzet :)
-
Tak, szyba jest podniesiona prawie na maxa. Światła są LED.
-
Nie no, przed wstawieniem pod dach oplukalem z blocka i soli ;) Lepszy oblocony niz smutny i samotny w salonie :D Taurus, porownalem do jedynego innego dualsporta na ktorym mialem okazje dluzej jezdzic :)
-
Wczoraj popoludniu odebralem motocykl :D Pogoda paskudna, 0 stopni, deszcz ze sniegiem, ale pierwsze 180km nakrecone. Niech zyje welna i skory z reniferow ;) Maszyna nieziemska. GSem nigdy wczesniej nie jezdzilem, ale porownujac do malogo VStroma to jest calkowicie inna bajka. Jadac ma sie wrazenie ze motocykl sam wie co chcesz zrobic. DL w porownaniu do tego zachowuje sie jak stara, zardzewiala, wiktorianska zwrotnica.... Wystarczy mu zasugerowac ze chcesz skrecic i sam pieknie i dokladnie sklada sie w zakrety. Moc i moment obrotowy az zapiera dech w piersiach. Na razie bylo dosc powoli i ostroznie ze wzgledu na pogode i docieranie, ale wchodzi na obroty jak dziki. Ciagnie rownomiernie od samego dolu jak lokomotywa. 6 bieg, 3000 obrotow, 70 km na godzine, wystarczy musnac manetke i chetnie i wesolo odchodzi :D Zawieszenie boskie, nie mialem okazji pobawic sie ustawieniami ESA jeszcze, ale nierownosci wybiera swietnie i prowadzi sie jak po sznurku. Po weekendzie ma sie znowu zrobic wiosna i pora zaczac nawijac kilometry po fiordach i przeleczach :D Od wczoraj banan mi nie schodzi z geby i ciagle chichocze jak idiota nad kubkiem goracej czekolady :D Teraz tylko poczekac az BMW dowiezie kufry i gmole. Jak obiecalem wrzucam pare fotek, jakosc kiepska, tylko telefon mialem pod reka. W przyszlym tygodniu wybiore sie na wycieczke i zrobie troche lepsze.
-
No, cos kiepska karma ;) Caly tydzien sloneczko i +5 a dzisiaj +1 i wlasnie sie na snieg zbiera. Bedzie ciekawy powrot do domu :P 3 warstwy welny i damy rade :D W Czechach sobie poradzili to co, ja nie dojade ? :D
-
Uff, po roznych opoznieniach moto w koncu gotowe do odbioru. Troche sie zawiodlem na obsludze klienta, moto wyjechalo z fabryki pozniej niz zakladano, i cholera wie kiedy dowioza kufry, nawet centrala nie wiek kiedy beda mieli. Ale najwazniejsze ze sprzet juz jest. Jutro po pracy jade zabrac maszyne do domu. Juz sie nie moge doczekac, siedze jak na szpilkach. Jutro wieczorem wrzuce pare fotek :D
-
Nie dotarlo do mnie. W piatek mialem operacje, wiec generalnie od tygodnia zyje w lozku i niewiele zewnetrznego swiata widze. Z tego co mam za oknem to troche sie pogoda spartolila. Dalej jest sloneczko ale -5 zamiast +7. Przynajmniej troche mniej mnie boli ze moto tam stoi a ja jezdzic nie moge. A tak chociaz troche na pogode zwale ;)
-
Wiem o wszystkim co sie dzieje, na bierzaco maniakalnie sledze wszystkie wiadomosci ;) Generalnie nie ma produktu na swiecie ktory by byl bez wad, zawsze so jakies problemy i akcje serwisowe. Szczerze mowiac wole kiedy znajduja te problemy i od reki naprawiaja niz jest cicho a potem nagle cos pie... sie gwaltownie psuje ;) Chwali im sie ze to wszystko zostalo zlapane i naprawione zanim motocykle trafily do sprzedazy. Czyli na etapie fabryka - dealer. Generalnie mam 5 lat gwarancji to mnie zgrzewa czy cos sie popsuje czy tez bedzie akcja serwisowa. Oczywiscie wolalbym jezdzic spokojnie i bez zadnych problemow, ale jesli cos sie stanie, to nie koniec swiata.
-
Dzisiaj dostalem maila od dealera ze motocykl wlasnie rozpakowali z pudla, teraz beda zalatwiac wszystkie formalnosci z rejestracja + korekty z akcji serwisowej i sprzet bedzie gotowy do odbioru w przyszlym tygodniu :D Az mnie kusi zeby sie do nich karnac, osiasc sobie na nim i zabrac do domu chociaz instrukcje obslugi do poczytania ;)
-
Bardzo przyjemnie sie czyta :) Niecierpliwie czekam na ciąg dalszy :)
-
Hamowanie w sytuacji awaryjnej
Rauven odpowiedział(a) na Vatzeque temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Takie male pytanie do ludzi ktorzy mieli okazje jezdzic motocyklem z ABS. Jak wyglada ostre hamowanie ? Tak jak w przypadku samochodu, hamulce do oporu i pozwolic dzialac elektronice ? (pomijamy kwestie omijania przeszkody etc.) Chodzi o mozliwie najkrotsza droge hamowania na prostej.