Skocz do zawartości

adam1984

Forumowicze
  • Postów

    21
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adam1984

  1. Pewnie, że bez szlifu da radę - motocykl z pewnością będzie jeździł.. Tylko, że twój cylinder już nie nadaje się pod nominalny tłok. Skoro pomierzyłeś, stwierdziłeś, że jest "jajo", to konkluzja powinna być tylko jedna...
  2. U mnie występuje podobny problem. Jest kilka sposobów, wyliczanka od najbardziej skutecznych: 1) zaprzęgnięcie brata, siostry, cioci, wujka, dziewczyny, żony.... kogokolwiek do przytrzymania dźwigienki :biggrin: POLECAM!!! - zawsze działa :biggrin: 2) wyciągnięcie dźwigienki i przekręcenie jej - nieraz działa 3) zregenerowanie trzpienia dźwigienki - nie próbowałem, punkty 1 i 2 rozwiązują mój problem :biggrin:
  3. Tylko że ja mieszkam na ekonomicznej pustyni i nie ma u mnie takiej firmy, która by się tym zajmowała. Dziś obleciałem największe narzędziowce w mieścinie (population 17tys) i nie mieli nasadki kwadratowej 3x3mm, na zamówienie też nie. W cholernym łbie urodziło się, żeby mieć fajny klucz, a skończy się fajnym przepłaconym badziewiem z Chin... A taki klucz z pokrętłem też na pewno wygodny. Pozdro!
  4. O ile śrubki regulacyjne oraz ich nakrętki są w dobrym stanie, to wystarczy oczkowa 8 i długie kombinerki-szczypczyki. Są jednak takie fajne narzędzia do regulacji znacznie uprzyjemniające pracę. Sam mam zamiar kupić. W polskich sklepach znalazłem tylko coś takiego (cholernie drogo jak za taką pierdołę): http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....oducts_id=11708 Amerykańce oferują coś takiego: http://www.rockymountainatvmc.com/productD...=142925&ref=mot A może wie ktoś, gdzie kupić tanio taką nasadkę kwadratową 3x3mm? Bo byłem w kilku sklepach i patrzyli na mnie jak na kosmitę :icon_eek:
  5. Panie, nie kombinuj Pan... oprócz dekla magneta i rozrusznika, heh he, będziesz musiał kupić nowy silnik - i już przestało się opłacać.... :biggrin: Elektryczny rozruch w 350 był z automatycznym deko wałka rozrządu, lewy karter też by się przydał, czymś ten rozruch musi zakręcić - albo nowy wał albo magneto - tego nie wiem, jakieś tam przełączniki, większy akumulator i perwnie coś jeszcze. Jeśli chcesz E-starter sprzedaj swoją dr i kup sobie nowszą, od '95 czy '96 szły tylko z elektrycznym starterem (oprócz dr 350N). Teraz kolej na moje pytanie: czy ktoś ma (lub wie kto ma) na sprzedaż bak acerbisa 4,2 czy 4,25 galona, clarke lub IMS?
  6. tłoki wossnerowskie do dr 350 mają luz 0,06mm. Zanieś cylinder do maechanika posiadasjącego średnicówkę i posłuchaj co on Ci powie :icon_rolleyes:
  7. sam sobie odpowiedziałeś: "gdy sciagne prawa kape to jest lepiej" Założ uszczelkę i powinno być o.k. Obejrzyj dokładnie prawą kapę od strony wewnętrznej w miejscu gdzie mogłby ją scierac wałek zmiany biegów - pewnie jest tam porysowana... Zamiast uszczelki możesz oczywiscie trochę podszlifowac wspomniany wyżej wałek, ale to już druciarstwo... nie polecam.... Kolega przede mną dobrze podpowiadał. "zamowilem tlok wosnera zobaczymy co bedzie" mam takie tłoczysko od sierpnia zeszłego roku i jestem bardzo zadowolony. Wzrostu mocy jednak nie odczułem... co nie znaczy ze moja dyra jest słabowita :biggrin: Za to zużycie oleju przez 3 tys. wyniosło 0,05l + 1,9l :buttrock: Pięćdziesiąteczkę wlałem po 50 km, poziom jeszcze nie był poniżej min, ale minimalnie po remoncie spadł. Przy 1000 km wspomniane wyżej 1,9l i potem 2 000 bez dolewki, a sprawdzam poziom często (kiedyś chlała 0,3/100 - teraz nic, ale odruch wykręcania bagnetu przed każdą jazdą się wyrobił :biggrin: Pozdro!
  8. Moim zdaniem na tył jednak coś większego. Mój Owner's Manual zaleca 110/90-18 (DR350S) i to pewnie jest optimum, chociaż do tych szeroko rozstawionych deerowskich plastików najlepiej wizualnie pasowałaby 120-stka. Ja swoją dr kupiłem z założonym z tyłu michelin T63 o szerokosci 130 i to też nie jest jeszcze przesada - właściwości trakcyjne wyśmienite, motocykl prowadzi się pewnie, po prostu super, no i do tego bardzo długa żywotność opony. Sam zamierzam wymienić oponę przednią, na michelina mnie niestety w tym momencie nie stać. Jest taka opona maxxis M6006 90/90-21 za 157 zł http://www.ogumienie.com/ogumienie_com/opo...2843&ref=alejka Czy ktoś używał/używa?
  9. Ja również polecam RK. Sam mam ten, który zaleca serwisówka: 520SO i jestem bardzo zadowolony. 5000 km z tego 80% w lesie/piachu, a zużycie według regulacji na osi tylnej tylko cztery czy pięć ząbków, czyli naprawdę niewiele. Dodam, że łańcuch smarowany co 100km :crossy: O ile dobrze pamiętam łańcuch kupowałem właśnie w larssonie w X.2008 za ~230PLN Zapomniałem dodać - łańcuch wymieniany razem z zębatkami, co na pewno przyczyniło się do jego żywotności... Pozdro!
  10. Nie wiem czy takie coś jak akcesoryjne owiewki do DR istnieje [?], nawet na niemieckim ebay-u nigdy takich nie widziałem, co oczywiście nie wyklucza, że takowe są/były produkowane... Czasami na allegro pojawiają się połamańce-podrapańce i są one dość drogie, więc albo serwis albo polowanie na allegro tudzież ebay-u :icon_rolleyes: Chociaż w Niemczech też nie za ciekawie to wygląda... http://cgi.ebay.de/Suzuki-DR-350-Seitendec...=item1e59194fe2
  11. Nie miałem wersji N, ale różnica w spalaniu jest na tyle duża, że niektórzy posiadając dwie wersje gaźników: "zwykły" w DR35S,SE i z płaską przepustnicą w DR350N, woleli jednak stosować ten oszczędniejszy. Przyrost mocy, z tego co pamiętam, to 3KM, a zużycie paliwa rośnie znacznie, mogę powiedzieć że mi mój standardowy gaźnik przy spokojnej ale jednak terenowej jeździe dostarcza do komory spalania 3,2l/100km. Gaźnik 350N sprawia, że DR jest bardziej narowisty i często charakteryzuje się mało stabilną pracą na niskich obrotach z racji złego wyregulowania. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1693518 <= to nie jest wersja N, są podnóżki, są kierunlowsazy, są zegary, czyli jest to wszystko, czego nie potrzebuje bezkompromisowa 113kg wersja N. Jeśli kupujesz 4-suwowy motocykl, lepiej kupuj go z kimś, kto musiał 4-suwa naprawić. DR jest o tyle charakterystyczny, że z odgłosu pracy silnika można wiele powiedzieć. A z rzeczy które możesz ocenić bez tej umiejętności to: luzy (łożyska kół, wahacza, główki ramy), stan ogumienia, napędu, hamulców, poszczególnych elementów instalacji elektrycznej, KOMPLETNOŚĆ motocykla... Najlepiej kupować DR-a z niezwiązanym emocjonalnie z kupnem właścicielem DR-a :biggrin:
  12. Witam! Ja bym sobie odpuścił... Cena, owszem, niewielka, ale co z tego. Kupujesz motocykl, którego "silnik jest po remoncie kapitalnym", niestety brakuje 2-go biegu. Brawa dla panów (pana?) mechanika i sprzedającego, dla mnie "remeont generalny" ma nieco inne znaczenie. Żeby naprawić tą 1% usterkę musisz "rozebrać" caluteńki silnik, daję głowę że w głowicy (i nie tylko) będzie jeszcze kilka patentów do naprawienia, drogich patentów. Licz się jeszcze z wymianą napędu, bo na zdjęciach widać, że już dogorywa. Z innych takich... jest to najprawdopodobniej wersja na rynek amyrykański oznaczana "N" - jak pewnie wiesz inna lampa, brak mocowań na podnóżki pasażera, brak akumulatora, paliwożerny gaźnik (chociaż tego na zdj nie widać), etc. Po przeprowadzeniu szybkiej kalkulacji: >3000 motocykl >400-600 skrzynia >200 uszczelki (tych od Sedy za 129 nie kupuj - skusiłem się na nie: pod głowicę OK, pod cylinder OK, uszcz pokrywy sprzęgła oraz uszcz pokrywy magneta - do dupy - olej pojawia się po kilkudziesięciu km na całym obwodzie uszczelnienia, a przed remontem nie było tego zjawiska) >80 olej >~350 napęd >a jeśli po tym remoncie sprzedawca "zapomniał napisać", że pali olej, to koszty +500 do tego "leciuteńko" przytarte dzwigienki oraz krzyki na wałku rozrządu, czopy wałka, łańcuszek rozrządu... zrobi się z tego błędne koło.... Wygląd jak na taki motocykl nie jest tragiczny. Skoro silnik i tak jest do rozebrania, to poprosiłbym kupującego o zdjęcie pokrywy głowicy (20 min roboty ze zdjęciem osłon bocznych, siedzenia, baku i odkręceniu cewki i kilku innych pierdół oraz odkręcenie 12 śrub tejże pokrywy) - jeśli tam było by wszystko w porządku i z papierami również - wtedy ewentualnie mógłbym zastanowić się nad kupnem. Nie mogę he he, po remoncie generalnym i brak 2-go biegu... :clap: Takich sprzedawców unikacjcie. Swoją drogą zauważyłem że na allegro pojawiło się ostatnimi czasy sporo szrotów, a zadbane i sprawne, ale przez to i droższe DR-ki stoją po kilka miesięcy... Nie, nie sprzedaję ani nie zamierzam sprzedać swojego DRa h ehe Pozdro!!
  13. Witam! Czy ktoś się orientuje czy w cylindrach dr rok prod. 1994 był stosowany nikasil??
  14. 22x34x7, ale ciężko (o ile w ogóle) go dostać w nawet w specjalistycznych sklepach z uszczelniaczami, prawdopodobnie nie unikniesz kontaktu z autoryzowanych salonem suzuki. w moim egzemplarzu poprzedni właściciel dał radę wepchnąć 22x35x7, ale musiał go chyba od zewnętrznej strony rzeźbić, bo ja wykonując remont chciałem ów simmer wymienić i kupując nowy zasugerowałem się numerem starego. jakież było moje zdziwienie, kiedy za cholerę nie chciał wleźć... pozostało mi go trochę przeszlifować... po tym zabiegu jakoś się zmieścił. oczywiście ten sposób nie jest rozwiązaniem, chociaż Twój portfel z penością będzie twierdził inaczej;) pozdro
  15. http://ekatalog.intercars.com.pl/?start=tree <= wchodzisz w zakłakde motocykle... i dalej już jasne:). pierscienie sa w katalogu Silnik/osprzęt>Blok silnika>Tłoki/Pierścienie. Tak jak piszesz, sprzedają tylko komplety (WISECO), musialbys zapytac czy pasują do innych tloków i czy w ogole są dostepne... włochatyDR - gratuluję zakupu!! mógłbyś podać link, żebym wiedział co kupiłeś??;) I mam jeszcze małą prośbę... czy ma ktoś moze kontakt do osby, która posiadałaby cześci silnikowe do DR, bo potrzebuję dwóch pierdół, no w sumie trzech: 1) po pierwsze primo urwał mi się ząb z zebatki (trybu) na wale korbowym, ktora obraca walek wyrownoważający http://picasaweb.google.pl/artwolf1984/Pul...168190017059986 2) po drugie primo:) poprzedni własciciel bardzo żywiołowo zmieniał biegi i w związku z tym starło się zazebienie mocujace dzwignię http://picasaweb.google.pl/artwolf1984/Pul...167811061328530 3) po trzeci primo ultimo:) rozebrałem silnik i okazało się, że jeden ze slizgów lancuszka rozrządu został !!pospawany!! przez jakiegoś artystę-rzeźbiarza... Jeśli któś takowe posiada w cenach przystępnych, to jestem żywo zainteresowany... Pozdrawiam, Artur
  16. Witam! W serwisówce podają 78,940-78,955 <= mierzone 15 mm od dolnej krawędzi płaszcza tłoka:)
  17. Dzięki chłopaki za porady:) Dziś wracam do domu i po rozbebeszeniu głowicy zobaczę co tam jej w duszy gra. pozdro
  18. Witam! Od dłuższego już czasu moja dr bierze olej, mam zamiar coś z tym zrobić, bo doszedlem do wniosku, ze dolewanie oleju zaczyna mnie za dużo kosztować (pobór oleju 0,2-0,4l/100km w zaleznosci od stylu jazdy), czuję się tak, jakbym jeździł cholerną radziecką ciężarówką... U mnie objawy zużycia są takie że moto nie kopci jakoś straszliwie, intensywny niebieski dymek pojawia się przy schodzeniu z obrotów na włączonym biegu, czyli kiedy z wysokich obrotów hamuję silnikiem. Gdzieś na forum wyczytałem że taki objaw to oznaka zuzytych uszczelniaczy zaworowych - czy ktoś mógłby to potwierdzić?? Wdzięczny byłbym również za info o tym, jak wy poradziliście sobie z problemem nadmiernego spalania oleju, a najlepiej jakby ktoś podał ile mu spalała, co wymienił i jak to wpłyneło na zużycie oleju... Aha, wiem że nalepiej było by wymieć pierścienie z tłokiem no i do tego szlif, ale obecnie cierpię na chroniczny brak gotówki i głownie chodzi mi o to czy owe uszczelniacze faktycznie w moim przypadku załatwią sprawę... pozdro i lepszej pogody życzę nam wszystkim :icon_biggrin:
  19. Witam! Dokładnej długości tej tulejki to nie podam, bo jestem w przymusowej separacji z dyrą, ale u mnie koło jest w osi (ta sama odległość opony od lagi zarówo z lewej jak i prawej strony). Kiedyś mialem podobny problem z ustawieniem koła (większa odległość od strony zacisku), a rozwiązanie problemu okazało się prozaiczne. Nie wiem jak montowałeś koło, ale w clymerze elegancko podają całą procedurę... w skrócie => z tego co wyczytałem to najpierw dokręcasz na fast ośkę koła, potem dokręcasz ręką cztery małe śrubki które zapobiegają odkręceniu się ośki, kręcisz kołem i blokujesz za pomocą hamulca, zestawiasz motocykl z podnośnika, siadasz na dyrę i enegicznie kilka razy z zaciśnietym przednim hamulcem naciskasz na kierownice w dół, co spowoduje wycentrowanie ośki względem widelca, dopiero po tym dokręcasz kluczem wspomniane wczescniej cztery śrubki....uffff:) pownno być prosto, a jeśli nie to faktycznie coś ktoś musiał kombinować, ale gdyby to była wina tulejki, to chyba przecież tarcza mogłaby nie trafić w zacisk(?) pzdr
  20. jak dla mnie ten gaźnik to zwykły BST 33 => http://www.ingo-mayerhoffer.de/DR350_4.htm , sam w swojej maszynie mam coś podobnego i sportowym bym go nie nazwał (wpluwa do cylindra ~3,5l/100km benzynki przy baaaardzo lajtowej jezdzie). ale co do samej dr to muszę powiedzieć, że taka jakaś...hmm... przystojna:) do superfastmario - jeśli nadal szukasz błotnika to polecam to http://allegro.pl/item521844511_blotnik_pr..._2005_2009.html Używam już pół roku i nie mogę narzekać:] pzdr
  21. Witam szanownych forumowiczów! Z racji tego, że zdarzają mi się bardzo dalekie wypady DR-ką, zamierzam wyposażyć sprzęt w jakąś małą saszetkę [torbę] umieszczaną na tylnym błotniku zaraz za siedzeniem. Szukam czegoś w miarę wytrzymałego i niedużego, w co mógłbym zapakować kilka pierdół, które w razie "w" przydałyby się w leśnej głuszy, bo mam już dość plecaka, który po kilku godzinach jazdy zaczyna cholernie dużo ważyć... Jeśli ktoś wyposażył swoją DR w taki wynalazek albo wie gdzie coś takiego można kupić... Z góry dzięki za odp.... DR FOREVER:D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...