sosna

a konkretnie gdzie, daj jakieś namiary, jaka cena no i czy to robią wysyłkowo, pzdr

Witam, doradźcie gdzie mi zregenerują wał do junaka?? Przeglądając archiwum "dzikiego junaka" napotkałem sie na opinię, iż są dwa miejsca w Polsce w których mi to zrobią w miare dobrze, a mianowicie mikronek (Kryg) oraz skuter (Dębica). Może sie coś zmieniło i powstały jakieś inne warsztaty zajmujące się regeneracją??? Gdzie Wy zregenerowaliście swoje wały?? Jaka jest Wasza opinia nt wykonania?? itp... PZDR !!

niee, doprowadzam m10 do stanu ponownej używalności po tym jak mi wał pękł

wał już kupiłem ale w związku z waszymi wypowiedziami już nie wiem gdzie go mam oddać do regeneracji. Na liście dzikiego junaka polecali właśnie mikronek i skuter (Dębica), w takim razie może w Dębicy to lepiej zrobią?? No chyba że ma ktoś z Was namiary na sprawdzone inne miejsce ???

mój wał "poszedł sie kochać", pękł ukręcił się lewy czop i raczej z tym nic sie nie zrobi, więc regeneracja mu nie pomoże. W Katowicach oldtimerbazar dopiero 23 października i nie chce mi się tyle czekać. Jak się poszczęści to może jeszcze w tym sezonie pośmigam na moto. A co to regeneracji to w firmie mikronek (Kryg) regeneracja wału do janka kosztuje 100pln. Ponoć jest to jedno z dwóch miejsc w Polsce gdzie mi w miare dobrze to zrobią.

znalazłem wał za 50 pln, wydaje mi się, że jest to rozsądna cena, a będzie jeszcze lepsza jak uda mi się utargowac do 40 :mrgreen: :mrgreen: Za kilka godzinek jadę zakupić i się okarze jak poszło...

ja też czytałem gdzieś że do m10 wkładali wały krótkie i długie, i można to sprawdzić po nr silnika. No i co najważniejsze oba pasują do silników m10 niezależnie jaki się miało wcześniej założony. Zastanawiało mnie tylko czy w m07 były inne bo właśnie muszę kupić wał i niechciałbym się naciąć na coś co mi się nie przyda

Witam, mam pytanko jak odróżnić "na oko" czy dany wał pochodzi od junaka m07 czy m10? może ma ktoś fotki, lub zna wymiary, proszę o pomoc, z góry dzięks, pzdr!!

Witojcie, umieszczam ten post w tym miejscu ponieważ najszybciej pewnie dostane tu odpowiedz. Proszę napiszcie w jakich cenach chodzą takie wały, zdarza mi sie okazja nabyć właśnie wał do m10 a nie wiem ile dać coby sie nie sfrajerzyc i nie przepłacić. Motobajzel u mnie dopiero w październiq a wcześniej nie zwracałem na to uwagi. Ostatnio poszedł na allegro za 19 zyli ale wydaje mi sie że to była okazja. Dzięks za szybką odpowiedz

witajcie, doszedłem co było nie tak z tym sprzęgłem. Widocznie tarcze korkowe mi spuchły bo ostatnia tarcza, ta pełna, czasami wyskakiwała z frezów na wałku i dlatego sprzęgło mi nie wracało. Zeszlifowałem lekko korki, złożyłem i wszystko śmigało jak należy. Niestety do czasu aż mi wał "poszedł sie kochać", :) no i teraz jestem na etapie poszukiwania wału :cry: pozdro

witam, jak w temacie wał w moim janku mówiąc delikatnie "poszedł się kochać". :-x Złamał sie lewy czop zaraz za zębatką skośną napędzającą pompę oleju. W związku z tym mam pare pytań: czy może produkują gdzieś ten element?? czy musze sobie sam go dotoczyć, jakie wymiary tego czopu?? jeżeli zamontuje nowy czy będzie to miało jakiś wpływa na pracę całego wału, tzn na jego wyważenie?? z góry dzięks za pomoc

jak w temacie jaki olej najlepiej zalać do sprzęgła??, acha no i jaką grubość powinny mieć korki na tarczach sprzęgłowych????

tylko że sprzęgło nie było ruszane dopóki sie nie zaczęło je...ć. Rozłożyłem je częściowo tzn. powyciągałem tarcze i złożyłem ponownie, w tym nie ma chyba wielkiej filozofii, więc raczej nic nie sknociłem.

no a u mnie przy zakładaniu męczyliśmy sie we 2óch jak nie wiem, udało nam sie dopiero jak zrobiliśmy dźwignie za pomocą 2 płaskowników podpartych pod rure wydechową, no ale sprawdze jeszcze raz tą sprężyne. Wie Ktoś możej jaką długośc powinna mieć ???

no jakoś mi sie nie wydaje żeby to była jej wina, tym bardzie że janek był tydzień wcześniej jeżdżony przed problemami i nic sie nie działo. Jak rozebrałem sprzęgło i je ponownie składałem to sprężyna dawała na maxa opór, we dwie osoby się męczyliśmy coby je ponownie poskładać

hmmm kurde jakoś mi sie nie wydaje coby to miało jakiś związek z "nieodbijającym sprzęgłem", jeśliby zębatka była za słabo naciśnięta na wał to by się ślizgała na nim, a nic takiego nie zaobserwowałem (poza tym jak juz wspomniałem, po poluzowaniu nieco oporu popychacza i dokręceniu go ponowie sprzęgło działa jak trza). Co prawda dokręciłem tą przeciwnakrętke w miare mocno ale nie dobijałem zębatki. No ale tonący brzytwy się chwyta więc spróbuje jak tylko zobacze sie z moim jankiem

a chodzi ci o zębatke, która napędza łańcuszek sprzęgłowy?? bo jeśli tak, to jak zdjąłem dekiel silnika od str sprzęgła, to "przeciwnakrętka" którą sie nakręca jako zabezpieczenie dla tej zębatki była luźna i praktycznie sama spadła.

no bo to tak wygląda jakby się gdzieś zacinało tylko nie mam pojęcia gdzie :?: :?: nie wiem czy jest możliwe żeby blokowało sie na którymś z popychaczy????

jak rozebrałem sprzęło to okładziny nie wyglądały na zbytnio zużyte - nie były za cieńkie, a jeśli chodzi o sprężyne to twarda jest na maxa, bo we dwóch się męczyliśmy żeby ją docisnąć

sprzęgła nie ruszałem dopóki nie nawaliło

witam, jak w temacie mam problem ze sprzęgłem w junaku m10. Od jakiegoś czasu pojawiały sie problemy ze zmianą biegów, a szczególnie ze wrzuceniem luzu z biegu pierwszego. Jednak były to wypadki sporadyczne aczkolwiek występowały i może mieć to jakies znaczenie. Przechodząc do rzeczy: odpicowałem sobie pięknie janka, włożyłem akuś odpaliłem i wszystko gra :evil: . I tu pojawia sie problem!! ;) Gdy chciałem zapiąć 1 bieg nie chciał wejść, a po puszczeniu sprzęgła ono tak jakby nie odbiło. Po zgaszeniu i próbie ponownego odpalenia maszynki starter "chodził" miękko, jakby bez oporów. Po nieudanych poszukiwaniach przyczyny (sprawdzanie cięgna, regulacja sprzęgła itp) wziąłem sie za odkręcenie dekla silnika od str sprzęgła. Okazało się, że jak kopię starterem łańcuch sprzęgłowy nie obraca się. Koniec końców rozebrałem sprzęgło: okładziny korkowe na tarczach bez zarzutu, tarcze metelowe też w dobrym stanie tzn nie powyginane, sprężyna cała - na oko wszystko ok. Po złożeniu wszystkiego spowrotem sprzęgło działa!! A więc ponownie odpalam, zapinam 1 bieg i znowu kapa :) Po jakimś czasie wybadałem że lekko luzując (około 1 obrotu) opór popychacza i dokręcając go ponownie sprzęgło na sucho chodzi jak trza, po odpaleniu również - problem pojawia się gdy próbuję wbić bieg. Nie wiem co jest grane, prosze o jakieś rady i podpowiedzi, może już Ktoś miał podobny problem, z góry dzięks za pomoc

witam! co do świecy to cyt. z instrukcji obsługi moto: "Zaleca się świecę zapłonową o wysokiej wartości cieplnej z gwintem M14 x 1,25: V 3, Bosch 225 lub inną świecę dobrej marki fabrycznej odpowiadającą takiej samej wartości cieplnej" czyli rozmiar standartowej świecy motocyklowej ! a co do fotki to Twój okaz całkiem nieźle się prezentuje, z tego co zauważyłem to w moim jest inne tylne światełko no i nie brakuje mi gum na boki zbiornika paliwa :mrgreen: aaaa i zastanawia mnie jeszcze jedno, a mianowicie w mojej "pani" było jeszcze lusterko montowane do wnętrza kierownicy z lewej strony, takie fajne zgrabniutkie, ciekawe czy ono jest oryginalne czy też poprzedni właściciel sam je zamontował pozdrowionka !!!

gratulacje !!!! moto sie ładnie prezentuje, teraz czas na zmiane avatora ;)

gratulacje zakupu!!! http://www.kis.p.lodz.pl/~wbieniec/moto/pa...onia/index.html na tej stronce znajdziesz wiele cennych info na temat pannoni i możesz sobie zassać zeskanowaną orginalną instrukcje do tego motocykla, pozdro :P