Całe lato jeździłem w długich glanach i spisywały sie super. Poza miastem to dopiero od 220 km/h można było poczuć przyjemny podmuch wiatru który wkradał sie przez dziurki. Ale jak wyruszałem na długi weekend w listopadzie to nieprzyjemny chłód można było poczuć już przy 140, wiec zdecydowanie w tym wypadku przydałyby sie jakieś bardziej fachowe buty. Na razie pozostają mi długie HD i napewno tak zostanie przynajmniej do przyszłego sezonu, bo ten mogę już uznać za zamknięty.