Skocz do zawartości

januszki

Forumowicze
  • Postów

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O januszki

  • Urodziny 03/13/1977

Osobiste

  • Motocykl
    Suzuki Marauder VZ800
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    5757815
  • Strona www
    http://

Informacje profilowe

  • Skąd
    Rumia

Osiągnięcia januszki

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Miernik nic nie pomaga, pomierzyłem wczoraj tą czujkę zarówno pod kątem napięć na niej jak i przewodności, zwykły miernik na zimno nic nie pokazuje, znaczy czujka cały czas jest rozwarta i nic więcej nie da się pomierzyć. Ale przejżałem cały obwód elektryczny, wyczyściłem styki i kontrolka zgasła, wszystko wróciło do normy, także wygląda na to że po prostu jakiś niekontakt powstał po dłuższej trasie i jeździe w deszczu ;) Dzięki za wszelkie sugestie. Co do przejażdżki: bardzo chętnie, co dwie Marudy to nie jedna ;) tylko na większe przejażdźki to proponuję po okresie wakacyjnym. Teraz wszystkie weekendy mam zajęte, wypuszczam się tylko w tygodniu na Skwer Kościuszki w Gdyni, jeśli masz ochotę to codziennie po godz. 20 się ludzisika zjeżdżają, ja również bywam. Pozdrawiam
  2. Ta z lewej strony, na 100% temperatura, już to sprawdzałem w serwisówce, Pobawię się jeszcze dzisiaj wieczorem z płynem i posprawdzam kabelki, dzięki za wskazówki. Zastanawiam się jeszcze czy można bez stresu motorkiem wyjechać do miasta ? Logika wskazuje że skoro kontrolka świeci nawet przy zimnym silniku to albo kabelki albo czujka, więc teoretycznie chłodzenie powinno być ok, ale nie wiem jak to w praktyce wygląda. Czujki są dwie, jedna w górnej części chłodnicy, druga w dolnej, z tego co wyczytałem to jedna z nich odpowiada właśnie za kontrolkę, a druga za sterowanie wentylatorem, czy orientuje się ktoś czy te czujki można jakimś domowym sposobem sprawdzić czy są sprawne ? Dzięki i pozdrawiam
  3. Witajcie, Wczoraj wracałem ze zlotu w Giżycku swoją Marudą i kilka kilometrów przed domem zaświeciła mi się kontrolka temperatury. Oczywiście zatrzymałem się sądząc że się maszyna zagrzała, aby mogła trochę ostygnąć, ale się okazało że nawet jak ostygła do zera, to kontrolka nadal się świeci. Sprawdzałem stan cieczy chłodzącej, wszystko jest ok, nie ma żadnych przecieków ani wycieków w układzie chłodzenia i nie wiem co dalej z tym fantem robić. Czy ktoś mógłby poradzić co dalej sprawdzać, jak sprawdzać, czy z góry do jakiegoś warsztatu jechać, nie mam w tej kwestii za dużo doświadczeń, no i czy można motocyklem wyjeżdżać z garażu w takim stanie ? Z góry dziękuję za wszelką pomoc i pozdrawiam wszystkich forumowiczów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...