Witam
skumałem dość późno, jakoś oporny jestem w kwestii przepływu myśli przez musk :buttrock:
ale ok Adamie, już jaśniej się nie da, hehe
silnik wyreperowałem, co okazało się twardym kawałkiem chleba,
zrobiłem parę kilometrasów, a tera jak K54 napisał maluję.
Coś mi się wydaje, że nareszcie na 8 urodziny (ze mną) osiągnie stan zbliżony do optymalnego :crossy: :clap: