To zaproszenie. Na imprezę jak każda inna. Nie jest niczyim zamiarem obrażać, ani , nie daj Boże, wykorzystywać. Sama jestem motocyklistą i nie robię z tego żadnego halo. I raczej wolę sprawiac komuś uciechę (hahahaha), niż być celem komentarzy typu" :biggrin: dawca narządów". Każdy ma jakies plany na długi weekend, przy okazji można podjechać na parking przy LM i po prostu zjeść kiełbaskę, wygrać zgrzewkę piwa, poskakać na eurobungee, czy posłuchać babeczek z Brzezin. A można też robić co innego.... Czyli pojechać sobie gdzieś indziej. Dalej. Może na lody do Olsztyna. Tyle złośliwości. Nie jetem pracownikiem reklamy i marketingu LM. I pozdrawiam P.S. Pisząc wcześniejszego posta, nie podejrzewałam, ze stanie się on powodem do ataku. Na mnie