Witam 
I ja dołożę swoje 3grosze...;-) 
Dziś odebrałem xr-1100 i oczywiście wybrałem się na 3godzinne ,,testowanie"... ;-) 
Wcześniej używałem zamiennie suomy vandala i marushina 777 - wiem że to ,,nie ta liga" ale byłem ciekaw jak wypadnie na ich tle... 
Dla szukających streszczenia - ZAJE***STY!!! ;-D gorrrąco polecam  ;-) oczywiście jeśli budżet pozwoli... 
Dla szukających merytorycznego uzasadnienia: zdecydowanie więcej miejsca przed szczęką (w porównaniu do xr-1000 -nie jeździłem-jedynie przymierzałem i zupełnie mi nie leżał :-( ); zdecydowanie stabilniejszy niż suomy i marushin podczas większych prędkości; widać że spece od tuneli aerodynamicznych maczali w nim łapki ;-) cichszy niż oba wymienione razem wzięte ;-) ; jeśli chodzi o unoszenie...w suomy odczuwałem już przy 140km/h a tu do 160 było extra (więcej nie jeździłem) 
...ale...jeśli chodzi o wentylację - suomy robił to lepiej (oczywiście to jedynie moje subiektywne odczucia)  
większe jest również pole widzenia oraz to, że pinlock daje radę - parowania nie stwierdziłem... 
Podoba mi się również to, że można w nim zostawić malutka szparkę - tj.nie zamykać szyby do końca - czego nie mogłem zrobić w suomy. 
aaa...i jeszcze jedno - wnętrze jest jakoś inaczej ukształtowane niż xr-1000 który mi nie pasował - xr-1100 jest pod tym względem duuużo lepszy dla mojej czaszki :-) 
no i te wypasione malowania...mniam ;-) 
pzdr 
SpaceDog