barthos

Witam, mam yamahe yzf-r125 od konca maja, zrobilem nia 2100 km i poki co jest ok. Co do wygladu to na dlugosc jest praktycznie taka sama jak r6, na szerokosc, troche wezsza, bo jak wiadomo silnik jest mniejszy. Jadac na niej ma sie wrazenie jazdy jak na motorze z duza pojemnoscia (nie mowie tu o przyspieszeniach), wlasnie dzieki wielkosci i obudowaniu plastikami. Co do parametrow technicznych jazdy, wiec: predkosc max: 135 (przy 135 km/h czyt. 10500 obr/min ucina sie wtrysk) wiec 134km/h, mysle ze gdyby nie blokada doszlaby bezproblemu do 140 bo czuc ze ma ochote isc. przyspieszenia: do 100 km/h idzie jak po masle, moznaby nawet powiedziec do 110 km/h, potem wszystko zalezy od warunkow jazdy stabilnosc: naprawde ok, opony to michelin, trzeba ok 10 min na dobre rozgrzanie , trzymaja sie bardzo dobrze komfort: z tym moze byc roznie, w zaleznosci od wzrostu osoby prowadzacej. Ja mam 185 cm wzrostu i jest ok, natomiat mam znajomego co mierzy 169 i ma problem na skrzyzowaniach, bowiem motocykl jest wysoko ustawiony Podsumowujac, uwazam , ze motor jest warty swojej ceny, mi udalo sie go kupic za 3690 euro. Nie chcialbym porownywac CBR contra YZR poniewaz dyskusje tego typu nie maja sensu i jest ich sporo w internecie, ale jezdzilem wczesniej na CBR i moge powiedziec, ze na YZR jazda jest przyjemniejsza i bezpieczniejsza poniewaz ta yamaha trzyma sie lepiej drogi. o tego mozna dopisac spalanie, gdzie w przypadku yamahy zamyka sie na 2.5 L/100 - 2.7 L/100. Ponizej zdjecia: http://img58.imageshack.us/img58/6303/05062008001tb2.jpg http://img385.imageshack.us/img385/9899/05062008lw5.jpg