straty spore, zegary, błotnik przedni, kierownica i wszystko co na niej było czyli manetki dżwignie itd. owiewka, pokrywa zaworów pękła, zbiornik (nowy) do śmieci, co tu pisać parę części może pójdzie na aledrogo. najgożej, że próbują mi winę przybić i wtedy kaski nie wezmę a polonez wart w sumie z 500zł