Z tym hamowaniem silnikiem w dwusuwie: Mój kolego ma crossa (Fantic Koala 50) bardzo fajny sprzęt i u niego dozownik podłączony jest przez taki rozgałęziacz do linki gazu (im więcej gazu tym więcej oleju) czyli jak hamuje silnikiem to ma za mało oleju a za duże obroty. <li>Druga opcja- Ja mam w skuterze dozownik podłączony do koła zamachowego (czyli jak hamował bym silnikiem (gdzybym mógł :-) ) To obroty by wzrosły i smarowanie też Niewiem czy dobrze rozumuje, ale zeby takie coś było u kolegi to by mógł bezpiecznie hamować silnikeim??