Na wstępie chciałem się przywitać :icon_mrgreen: Tez tam byłem z kumplem, ale pojechałem chwilę później. Powód-zostały tylko 3 maszyny ;) Chwilę później przyjechał jeszcze raz Zonk, ale szybko pojechaliśmy, bo zaczęło kropić :icon_mrgreen: I jestem w domu :crossy: