Swirus

Dzis sprawdze ten zaworek iglicowy i modul zaplonu i mam nadzieje ze znajde w koncu ten problem ...

Tak tą wersje slyszalem od mechanika że moto ma za duzo paliwa i przez to zalewa swiece przy wiekszych obrotach.... gazniki 4 razy kompletnie byly rozbierane i wszystko ok... mechanik powiedzail ze zmienienie skaldu mieszanki nie wystarczy...

swiece trochę okopcone w kolorze czarnym... filtr nie jest gąbkowy...

Chyba jest...( kupilem go rok temu od poprzedniego wlasciciela ktory wymienil w nim silnik i nie wiem dokladnie jak sobie poradzil z tym systemem bo przeciez thundercat pod lampa ma dziure z wlotem powietrza a fzr nie ma czegos takiego ale zrobilem nim 10tys km i bylo wszystko ok) Mozesz mi powiedziec cos wiecej o tym systemie... I jeszcze jedno glupie pytanie... przeplukalem woda filtr powietrza, wysuszylem go i wlozylem spowrotem, moze byc to wina tego?

nie łapie lewego powitrza juz to sprawdzone było...dodam ze cewki tez sprawdzone i nic :(

Jednak elektryka jest ok. Macie pomysly co moze byc nie tak bo juz sily nie mam :( ??

Jutro zadzwonie do mechanika i powiem mu zeby to sprawdzil a jak pomoze to dam znac. Dzieki!

a dokladniej mozesz cos powiedziec ?? kostki nie lacza ?

Witam Mam problem z moja yamaha fzr 600 R z silnikiem od thundercata Mianowicie caly czas powyzej 5tys. a czasami nawet na biegu jalowym nie pracuje na wszystkie gary( przez chwile chodzi normalnie a potem zle ) - wkreca sie powoli przytym ma brak mocy i jeszcze szarpie - nie pracuje na wszystkie cylindry Wiecie co moze byc tego przyczyna ??? Dodam ze wszstkie gazniki sa posprawdzane( przeczyszczone, zsynchronizowane) Filtr powietrza sprawdzony, zalozone nowe swiece i bez skutku ... Wiecie co moze byc tego przyczyna ??? Z gory dzieki za jakies wskazowki!!

Eee z tym motobajnem to nie jest zły pomysł hehe :banghead: Baaa i to nie jedną haaa :banghead: A Fzr mam z silnikiem od tc 600 i dziwne bo coś twoja pewność chyba Cie zawiodła bo jechałem o 60km/h wiecej od twojego przypuszczenia i jakoś wszystkie koła są na miejscu :clap: Zdziwiony ??? To kup sobie naklejki mocy!!! One naprawdę działają hahahha :icon_mrgreen:

Jak wygram to mi napisz gdzie mam ją odebrać :D heh

Jeszua: Pewnie i omijaj i jak widzisz szybko mrugający żółty sygnał to stój w miejscu bo inaczej przetnę Cie na pół!!! A Ty jesteś taki kozak, że panujesz lepiej na moto ode mnie ??? Tak naprawde nikt nie panuje w 100% nad moto!!! to jest to tylko złudzenie.A ja nie jade ilę moj szrot poleci tylko tyle ile chcę.... Co do małolata to Ty jesteś aż zza dorosły na moto, idź i sie słuchaj babci jak jeździć!

Widzę że pod moją nieobecność temat się sporo rozwinoł.... Może jeszcze ktoś sie udzieli ?? :) Założenie koguta na moto,a z czym idzie uznanie tego za agro tuning to nie wszystko!!! Chcę go założyc żebym był bardziej widoczny co sie przekłada na bezpieczeństwo np. jadę sobie szybko, jest noc i z drogi podporządkowanej wyjeżdża mi tuż przed koło samochód bo sobie pomyślał, że takie małe światełko czy coś to pewnie jakiś komar leci i zaczym on tu dojdzie to ja 2x przejadę- a ja normalnie zapie**alam sobie ostro bo pusta droga( i niech nikt mi nie mówi żebym jeżdził wolniej czy coś w tym stylu) i ten glupi puszkasz wyjeżdża,ja nie wychamowyje, nie daje rady go ominąc i już mnie nie ma na tym świecie ;( Już wiele razy miałem takie przypadki ale ja wiedziałem że Ci tempi kierowcy tak zrobią i dlatego teraz mogę napisać tego posta. A gdybym miał żółtego koguta to kierowca samochodu itp. by 2x pomyślał za czym by to zrobił i pewnie by nie wyjechał, a ja bym sobie dalej jechał bez nerwów i dodatkowej adrenaliny :buttrock: KOGUT DOBRA SPRAWA!!! ZAKŁADAJMY JE WSZYSCY hehe ;D (może zrobimy jakiś strajk żeby motocykle miały prawo go zakładać bez żadnych kar???) PozdrO ;]

Raio - no wreszcie jeden mądry kolega który wie w czym problem :P Dzieki, oto mi chodziło :D

Wysiliłem sie.... Art. 54. Kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych,podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany. Ale daj mi Art. w którym piszę że jazda z żółtym kogutem jest zabroniona, bo w dalszym ciągu sądze że Art. 54 nie dotyczy koguta żółtego tylko czerwonego i niebieskiego....

jeszua http://www.motofakty.pl/artykul/kogut_na_dachu.html mówi Ci to coś ?? źle mnie zrozumiałeś!

Ale tan pan policjant pisze o kogutach niebieskich i czerwonych, a nic nie wspomniał o żółtym..... Czytałem jego wypowiedź na jakiejś stronce i wiem to. A więc sprawa nadal nie wyjaśniona. P.s Jeszcze umię czytać :flesje:

Hehe :) Ale mi nie chodzi czy można tak robić tylko jakie są tego konsekwencje (kara) ?? :icon_rolleyes:

Witam all! Chciałbym sie dowiedzieć co mi grozi za pomarańczowego koguta zamontowanego na moto?? Czytałem już sporo o niebieskich i czerwonych i wiem że to jest niezgodne z prawem itd. Jednak chciałbym sobie przyczepić pomarańczowego kogutka pod tylny błotnik moto (o tak bez powodu )i go używać czasami. Wiem że to agrotunung jak sobie pomyślicie ale już o tym doskonale wiem i nie musicie mi tego ponownie mowić :) Jak ktoś to powiedział na forum o gustach sie nie dyskutuje. O karach za pomarańczowego koguta nic nie znalazłem i nie ma w przepisach dokładnie napisane że na motocyklu go nie można używać. Jest aby zmianka że pojazdy które nie przekraczają 30km/h- takie jak ciągnik czy kombaj albo które stwarzają niebezpieczeństwo na drodze mogą go używać ( a tak sie składa że ja mogę stworzyć niebezpieczeństwo na drodze) :biggrin: . Pozdro

No zgadzam sie z Tobą :) też bym tak chciał jak ty 300 km/h gnać ale więcej z mojego moto nie wykrzesam no chyba że z pionowej górki :) Hmmm ciekawe jak to jest jechać 340 km/h na jednym kole jak Ghost rider :)) Szkoda ze w katalogu marzeń Netia nie ma takiej opcji :D POzdrO

Yamaha fzr 600 (silnik thundercat 600) V-max ok. 230-240 bo juz po 220 nie patrzyłem na licznik tylko na drogę żeby w pole nie wjechać :) ale moto dalej przyspieszał :D Odczucia?? Zwiększona adrenalina i dobra zabawa :)

Popieram całkowicie Ciebie kolego. Cieszę sie że nie tylko mnie denerwuje ten człowiek (ks-rider) :banghead:

Nom jeździ sie często przez Chodel na Poniatowę... :bigrazz: bodajże to Dobrąwa jakaśtam nie ?? ks-rider - Pomyślałem Wielki Bracie :clap: Ktoś napisał wyżej że Uliczni Ryzykanci jak sama nazwa świadczy- ryzykują, :buttrock: a kto nie ryzykuje ten nie żyje!!! I w ogóle po co te teksty piszecie?? To miała być ocena ich umiejętnośći!!, a nie bawienie się w dobrą Mamusię i nakazywanie co wolno, a czego nie!!I skończcie to siano bo nie ma co z niektórymi rozmawiać ... :lapad:

:clap: Zejdzcie z chłopaków!! Każdy robi co mu sie podoba!!! A co do ochraniaczy i kasku to jak sie przewróci dobrze to sobie potem założy :biggrin: Sam im zazdroszczę takich umiejętności... :notworthy: Czaję tą drogę co na niej śmigacie, może kiedyś sie stykniemy :flesje:

Ja chyba pobawięsie z tą cyną tylko do końca nie wiem jak to zrobić :rolleyes: Dobrze by było jakby ktoś by napisał Guide do tego :bigrazz: