sam mam en500, tylko malo jezdzone ze wzglednu na brak pewnego swistka... musze przyznac ze moto bardzo fajnie jezdzi, chociaz mam male porownanie z innymi
problem jakby co rozwiazuje dodatkowa oplata... to nie sa niesprawne hamulce czy jakis duzy inny problem, po prostu jest glosny... znam niejednego czlowieka ktorzy maja naprawde glosne wydechy(fakt ze w samochodach, w motocyklu sprawa bedzie jeszcze latwiejsza) i jakos przeglady przechodza...
pamietaj ze to nie koniec wydatkow: pozostaje kask i ciuchy ktore nie sa za darmo...wiec generalnie szukaj motocykla do 10 tysia a reszte spozytkuj na "dodatki"
a ja nie. jakis czas temu podjechalem pod 2oo moim neo'sem i nikt sie nawet nie zasmial. sam myslalem ze zaczne przygode z "prawdziwymi" motocyklami od czegos podobnego. to ze mam to co mam to tylko ułanska fantazja mojego ojca... a jezeli lubisz chopery to fajnie ze udalo Ci sie cos kupic. boisz sie uzywek?? no to masz rozwiazanie