magrafb

Wiza jest potrzebna, przez firmy ktore sie tym trudnia kosztuje ok 900pln za rok. Czekasz ok 10 dni roboczych. Ponoc jak sie zawiezie samemu do konsulatu w gdansku to 30euro. Obwod ma kilka fajnych miejsc do zobaczenia np. zwiedzanie lodzi podwodnej. ja wize mam i na wrzesien/pazdziernik planuje znowu pojezdzic po obwodzie kaliningrackim. Cena paliwa 2,50 raj :) pozdrawiam

Ja tez tak mialem ze jak z wolnych gwaltownie sie odkrecalo do sie dusil lub nawet gasl, u kolegi bylo tak samo rok 2005. Sprawdzalismy w ktm 450exc z 2007 i tez tak bylo. jedyny opcja to zrobic lekka przygazowke lub dac mu chwile i dopiero odkrecic

za 220 rubli- lodz podwodna w srodku,durzy okret badawczy,akwarium,i muzeum morskie. Cena z wczoraj. Tego nie ma na ukrainie. Latanie mierzeja, brzegiem morza bezcenne. Napewno warto byc tam chociaz raz w zyciu. Natomiast minusem jest koszt wizy.

Rozumiem, ze males podobny objaw do mojego. zaniosles im kompletny kosz sprzeglowy i za 200pln naprawili. Jak dlugo juz na tym jezdzisz i czy objaw nie wraca, jak bardzo odczuwalna jest róznica?

to ja bym bardzo chetnie chcial sie dowiedziec wiecej. Kulawy nie jestem wiec pewnie sam bym zrobil, tylko musze wiedziec o co caman? :wink: 200pln to nieduzy koszt jak za tak upierdliwa usterke. Prosze o dokladne info co trzeba kupic itd. Pozdrawiam

WIBRUJE JAK ZAGESZCZARKA No wiec tak sprzet ma 57tys przebiegu, sprowadzony rocznik 2002 dl1000. Sprzeglo oczywiscie dosyc glosnie ale ponoc ten typ tak ma , silnik ponoc tez ma miec wibracje bo to Vka. Czytalem opinie poprzednikow wiec nie odsylajcie do szukaj i bylo i czytalem ale takie ostre wibracjie to ja nie wierze. Dodam ze moje doswiadczenie z Vka jest znikome, jezdzilem kiedys troszke varadero i teraz kupilem sztormiaka. Wczesniej jezdzilem tylko rzedowkami w sportach, a te silniki sa zajebiscie kulturalne. Wiec tak na wolnych idealnie, telepanie sie po miescie na 2 tys idealnie, rozpedzanie miedzy 3 a 4 tys taaaagedia. Od 4 do 6 lepiej ale i tak telepie. Dalej strasznie narasta odkrecenie trojeczki do konca ( licznikowe 180 ) robi sie juz nietyle co nieprzyjemne ale niebiezpieczne. Maszyna traci stabilnosc i bez wzgledu na jakim biegu jedziemy jest niemilo(kierownica zaczyna telepotac jak ja troche puscimy). Sport przy stales predkosci ok 200 byl wrecz nudny idealne prowadzenie, pelna stabilnosc, tylko wiatr. Nie wiem od czego zaczac sprawdzanie sprzeta i szukanie winny, moze ten typ tak ma. Opony sa praktycznie nowe meltezery, maja ciezarki wiec chyba wywazone. Lagi nie ciekna. Motor wyglada na bezwypadkowy. Jazda bez kufrow. Pierwsze moje wrazenie bylo ze opona na przodzie uszkodzona- taka turbulencja z przodu. Jednak to raczej wykluczylem przy duzej predkosci jak wysprzeglimy no efekt znika, przy hamowaniu silnikiem jest niezle, natomiast rozpedzanie tragedia. Do silnika nie zagladalem jeszcze wiec ani luzow zaworowych, swiec, rozrzadu nie patrzalem. Wedlug wczesniejszego wlasciciela bylo to robione.

No wiec tak. Mieszka 60 km od granicy i czesto ja przekraczałem wiec temat nie jest mi obcy. Moge smiało powiedziec ze jak cos chcecie w tym dziale to smialo pomoge. Jestem nawet wstanie zorganizowac pomoc z formalnosciami i pomoca przy wiezdzie. Najwazniejszy warunek to poszport potem viza rosyjska koszt 810pln na rok. 10 dni roboczych trwa zrobienie. Jeszcze zielona karta i mozna jechac. Mamy trzy przejscia i z tego tylko przejscie w goldapi jest przejsciem dla jednosladow. Ja osobiscie przekraczam w bezledzie (polska strona bez problemu, rosyjska tylko dla samochodow). Jednak jak sie pozna system rosjanie przymykaja oko na motocyklistow. Policji jest duzo, stoja w dziwnych miejscach i staraja sie wyrwac grube euro za dziwne przepisy. My w tamtym roku zaplacilismy 50 euro bo nie objechalismy ronda dookola tylko zjechalismy jak z normalnego skrzyzowania. Policjant wytlumaczyl nam tak. Widzicie ten slup po latarni na srodku skrzyzowania. Tak . to to jest wlasnie rondo. Drogi maja zle i paskudne. Paliwo tanie ok 2,4PLN za litr. Tanie faji i wode ognista. Do zwiedzania malo. Fajnie bo mozna pojezdzic legalnie brzegiem morza. Z wjazde do rosiji to mysle ze ok 2 godzin i sie uda to z powrotem moze byc problem bo nasi dzielni polscy funkcionariusze celni zapominaja chyba po co do pracy sie chodzi. Wiec my nie stalismy w kolejkach po rosyjskiej stonie(a nasi rodacy stoja od doby do pieciu dni) od razu wjechalismy na polska strone. Zadowoleni z osiem aut przed nami ale jakos mija godzina i zywego ducha. Idziemy do SG czy motorami mozna bokiem W odpowiedzi"spier.... i czekac na swoja kolej" po szesciu godzinach i malych klutniach wjechalismy do kraju. Reasumujac jak ktos daje rade naszym polskim sluzbom mundurowym, to rosyjskie to pikus, Pan pikus:) Znam chłopakow ktorzy lubia latac po rosyjskich wydmach i maja wazne wizy wiec jak ktos chetny to napewno wprowadza do Rosji. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fb30bd215bb8056e.htmllink kiedy nas policja zatrzymala, autobus niemiecki 100 euro zaplacil

tak moj bład w piswni, chodzilo ze drz-tka moglaby miec troszku wiecej.KTM ma czym oddychac:-) Nie ciesza mnie odpowiedzi typy bierz r-mz bo najlepsza. Czekam na rozsadny tok rozumowania ludzi ktorzy uzywali sprzety i sa zaawansowani. Ja to taki amator jestem. Boje sie KTMa ze np. remont silnika kosztuje 6tys(wyczytane na forum), crf i wr tytanowe zawory. Jak to jest ze stanem faktycznym uzytkownikow.

Witam. Przez dwa lata byłem szczęśliwym posiadaczem drzki. Moto znalazło nowego właćciciela a ja rozglądam się za czymś nowym. Jeżdze głównie po lasach. Co mi sie nie podoło w drz niezawodność, tanie i dostepne części, dlugie okresy miedzy przegladami( w moim odczuczuciu) co mi przeszkadzalo - malo precyzyjne zawieszenie - w moim odczuciu duza masa, moze nie tyle co duza co zle rozlozona jezdzilem ktm exc525 ktory katalogowo wazy tyle samo ale byl duzo poreczniejszy w reku. Móglby miec pare kucy wiecej. Moje typu to exc450 ale dosc drogi wiec 525exc fenomenalny silnik, latwosc prowadzeniu, 6 biegow, moooc w czystej postaci. jednak masa nie za niska. jezdzilem i bylo fajnie honda crf450x mocna lekka, zawieszenie ponoc swietne, alu rama, chyba 5 biegow.ponoc drogie zawory i suzuki rm-z 400 sa dosc tanie w zakupie, ale malo opini i info o nich znalazlem. Domyslam sie ze to typowy torowiec. Zostaje jeszcze jamacha wr426 ale tu jakos nie wzbudza ona u mnie emocji. Reasumujac chcialbym motor bardziej ostry, ale tez nieawaryjny. Konieczie z magicznym guzikiem, najlepiej z piecioma lub szescio,a biegami. Pozdrawiam

Witam. Mam takie pytanko, mianowicie mysle kupic fjr tylko niepokoi mnie jej sprawnosc na drogach nieutwardzonych. Mialem ninje i zle asfalty nawet fajnie wybierala, problem robil sie na polnej drodze, przod strasznie sie zapadal, zawieszenie zbyt twarde niewybieralo. Moto potrzebuje do turystyki a wiadomo czasem trzeba gdzies kawalek szutrem dojechac. Zawieszenie wiadomo duzo mieksze wiec nierownosci powinno wybierac, ale masa o ponad 100kg wieksza niz u mnie daje do myslenia ze bedzie ciezko. Ogolnie jak tym sie jedzie po dziurach, bruku i szutrze. Wiem że pewnie lepszy pod tym wzgledem bylby DL 1000, ale fjr bardziej mi sie podoba i jest sporo mocniejsza. Ile moze wytrzymac tylna opona (ponad 130 Nm) mam namysli normalna eksploatacje. Palic gum nie bede. Pozdrawiam

Witam. Mam takie pytanko, mianowicie mysle kupic fjr tylko niepokoi mnie jej sprawnosc na drogach nieutwardzonych. Mialem ninje i zle asfalty nawet fajnie wybierala, problem robil sie na polnej drodze, przod strasznie sie zapadal, zawieszenie zbyt twarde niewybieralo. Moto potrzebuje do turystyki a wiadomo czasem trzeba gdzies kawalek szutrem dojechac. Zawieszenie wiadomo duzo mieksze wiec nierownosci powinno wybierac, ale masa o ponad 100kg wieksza niz u mnie daje do myslenia ze bedzie ciezko. Ogolnie jak tym sie jedzie po dziurach, bruku i szutrze. Pozdrawiam

Mam pytanko, wiem ze bylo to juz ale 106 stron do przekopania to troche za duzo. Ile oleju do lag mam wersje E z 2004roku. Powinien byc 10W ale mi troche twardo czy ktos probowal lac 5W i jakie byly efekty. Pozdrawiam

Witam. przyszedlem do garzau, sprzet zagadal slicznie, (widze na scianie ze jakos dziwnie widac swieci raz ciemniej raz widniej) po chwili zgasl. lampa wcale nie swieci, a po nacisnieciu rozrusznika nic sie nie dzieje. Bezpiecznik przy aku. ok. Kiedys cos slyszalem ze te pulsowanie , ma wplyw regulator, ale czemu rozrusznik nie kreci?? Czekam z niecierpliwoscia na sugestie. 2003 rok wersja E

Witam. Ostatnio odkrylem w swojej 400E taki dziwny objaw, jak chodzi na wolnych i gwaltownie odkrece manetke to gasnie, kolega ma tez 400E z 2005 i tez gasnie. Filt i swiece wykluczylem. Nawet jak gwaltownie o 1/3 gazu dodal to sie zadlawi zastuka korbami i wystartuje. Co to moze byc i czy tak macie?

tak o sloweni :biggrin: . Polecam skoczjanskie jaskinie, postojna przy nich wysiada, fakt jest wieksza i tysiace ludzie wiecej..

Wysłany: Sro Lut 25, 2009 2:02 pm Temat postu: -------------------------------------------------------------------------------- to ja wam polece fajny camping w chorwacji 10km od dubrownika. www.orasac.com na wyspie krk za 2+1 placilismy 35E a w oraci 19Euro, standart podobny. Na slowacji warto zwiedzic jaskinie skoczjaskie i postojna(10km od postojnej jest zamek na skale, najlepiej i najtaniej kupic bilet na zamku w pakiecie z postojna) www.fotosik.pl]http://images37.fotosik.pl/67/a2f5031b5233076amed.jpg to wlasnie ten zamek pod nim wejscie do jaskin ktore rowniez mozna zwiedzac, maja 15km poprawiam link :biggrin: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a2f5031b5233076a.html

no ja jestem za, co do terminu jestem elastyczny, na alpy juz ostrze zeby od dlugiego czasu. Sa narazie dwie niewiadome: 1. Finanse w sierpniu 2. Zgoda wyzszej instancji(czyt. zony). Jak obydwa punkty beda pozytywnie rozpatrzone to bardzo chetnie bym sie wybral. Termin to bym sugerowal przelom lipca i sierpnia(najdluzsze dni, najcieplej) Pozdrawiam

Co do mandatow to w Bulgarii nie trzeba przejmowac sie taryfikatorem. Tam panuje wszechobecne lapowkarstwo wiec trzeba sie przygotowac ze bezwzgledu na rodzaj wykroczenia, predkosc, zle parkowanie, trzeba szykowac 20euro. Jesli chodzi o zwiedzanie wybrzeza napewno KALIAKRA(moze cos lekko przekrecilem) Dla zainteresowanych moge podzucic zdiecia, namiar 100km od Varny wybrzezem w strone rumuni.

Ja mialem 14/49 i bylo fajnie ale brakowalo mi maxa bo ok 110km/h. Zmienilem na 15/49 i jest niezle dosc mocny z dolu o max ponad 120. zalezy wiec jak jezdzisz, jak wolno to zmien na nizsze jak szybko..

Tak wymienialem wszystkie lozyska w tylnym zawieszeniu wlasnie all balls. zestaw do konika jest jak najbardziej ok, natomiast zestaw do tylnego wachacza troche rozni sie od oryginalnego(lozyska glowne takie same, natomiast tuleje i lozyska mhm nie wiem jak je nazwac one sa zastapione teflonowymi podkladkami.) wymienialem w sierpniu i jeszcze do nich nie zagladalem to nie wiem jak z trwaloscia. moze w zime rozbiore nasmarowac to bede wiedzial jaki ich stan. Mam pytanie dotyczace rozrzadu, mianowicie zamierzam profilaktycznie wymienic napinacz. Mam sprzet z 2003 roku i automatyczny- musle ze fabryczny napinacz. Moje pytanie czy wymieniac sam napinacz czy razem z lancuchem, czy jest to dosc prosta czynnosc znaczy czy sam dam rade. Jaki napinacz zalozyc dedykowany automat czy lepiej zamiennik manualny. Gdzie dostane napinacz i za ile (lancuchy sa w ofercie, ale napinaczy jakos nie widzialem nigdzie). Pozdrawiam

Wiesz co podjedz najlepiej do elektryka. Wezmie pare groszy i dokladnie okresli usterke. te kable o ktorych mowisz nie wiem w ktora strone ida, ale jak takim napieciem zacznie alternator ladowac aku do go zagotujesz i nawet nowy wyzucisz. Ogolnie zrob tak naladuj aku prostownikiem sprawdz napiecie. Włoz do motoru, zapal silnik powinno byc ok 14 - jak masz tyle znaczy regulator ok. jezdzij jak rozladuje aku to moze oznaczac ze (aku kiepski lub uszkodzony alternator, jakies przepiecie w instalacji) Co do przepływu prądu to przy braku świateł miernik nic nie wskazał :biggrin: - dobrze czy źle? Mysle ze dobrze bo prad idzei tylko na jedna iskre wiec jest znikomy. Co do aku jak ostro jezdzisz to zelowy za ok 200-300pln. Jak jezdzisz spokojnie to mozna zalozyc od skutera za 80pln ale to takie troche niepewne.

Ten spadek napiecia z 12,5 na 10,5 raczej swiadczy o tym ze masz cos nie tak z instalacjia, jak to sprawdzic domowymi metodami? - jak masz amperomierz to zobacz jaki prad jest pobierany na wolnych obrotach(przy wylaczonych swiatlach powinien byc niski na poziomie 1A mysle). Jak jest duzy pobor to pewnie instalacjia szwankuje. Sam aku mozesz naladowac prostownikiem i podlaczyc do niego zarowke 21W np. Zobacz ile czasu bedzie swiecila (bedziesz mial pobor 1,75A, wiec przy 6Ah aku, powinna jasno swiecic przez 3 godziny) jak przestanie swiecic (jasno) po np. godzinie znaczy ze aku jest slabiutki. Co do podlaczania aku samochodowego robisz zle i mozesz zniszczyc instalacje bo : w samochodzie aku ma 45-70Ah a w moto 6Ah w samochodzie alternator daje ok 600W w moto ok 100W(nie pamietam dokladnie) Efekt zarowno regulator napieia jak i alternator nie jest wstanie dac rady z obciazeniem jakim jest aku samochodowy, przyczyna uszkodzenie tych elementow.

Kolego nie WOLNO odłączasc akumulatora na pracujacym silniku, w taki sposob mogles zniszczyc regulator. Napiecie powinienes miec ok 12V przy zgaszonym sprzecie i 13,8V na zapalonym. Co do akumulatora to jezeli napiecie masz wlasciwe podczas pracy tzn ok 14 to chwile bo zgaszeniu mozesz miec 12,8V. Odczekaj kilka godzin i znowu sprawdz nap na aku(odłączonym od motoru) jak bedziesz mial ponizej 12 to spodziewaj sie wymiany aku. jak cos na prv

Zamawialem orygialna w suzuki placilem 150+30 kurier, jeszcze nie zalozylem, jezdze na patencie PROBLEMY ZE SKRZYPIACYM ZAWIESZENIEM. witam Tylny zawias strasznie mi skrzypi na tyle mocno ze ciezko okreslic dokladnie punkt newralkiczny(skrzypiacy) na wachaczu jest smarowniczka tylko nie bardzo przyjmuje ona olej, nawet jak ja odkrecilem i igla chcialem wstrzyknac olej, to wypiera do gory razem z maslem ktore sie tam zrobilo. Ma ktos moze koncepcje jak usunac te piski, ewentualnie schemat tylnego zawieszenia zeby rozkrecic wszystko?

[ i jeszcze jedno, przy wodowaniu nagle silnik się wyłączył i nie chciał odpalić, dopiero po wyprowadzeniu z wody zaskoczył , pierwszy raz mi się coś takiego stało aż w szoku jestem , woda zakryła jedynie stopki więc nie była głęboka, wodowałem kilka razy że przedni błotnik był pod wodą i nic się nie działo :bigrazz: Pisalismy o tym wczesniej, prawdopodobnie chodzi o weze podcisnieniowe od gaznika, jak sa pod woda to sprzet lubi zgasnac, czemu tak nie wiem